Władysław Kozakiewicz przyjął zaproszenie Kazimierskiego Klubu Seniora. Pojawił się w naszym mieście w chłodne, wtorkowe popołudnie - jako ambasador Ogólnopolskiego Programu Aktywności Fizycznej Seniorów „Bądź w olimpijskiej formie”.
Na spotkanie z jednym z najsłynniejszych polskich sportowców - człowiekiem który 35 lat temu, na Igrzyskach Olimpijskich w Moskwie, pokazał... wała radzieckiemu imperium (zapisał się w historii jako „gest Kozakiewicza”) - przyszło kilkadziesiąt osób. Seniorzy, ale nie tylko. Także dzieci i młodzież; ba, nawet mieszkańcy Pińczowa i Staszowa, którzy chcieli spotkać się z legendą lekkiej atletyki.
Władysław Kozakiewicz prezentował ćwiczenia opracowane specjalnie dla osób starszych. - Bądź, jak ja, w olimpijskiej formie! - zachęcał. Przekonywał, że ruch i aktywność fizyczna to najlepsza recepta na „wieczną młodość”. - Ćwiczyć możemy nawet na siedząco, oglądając seriale telewizyjne - pokazywał „jak to się robi”, puszczając perskie oko w stronę pań.
Mistrz olimpijski namawiał kazimierskich seniorów, ale i młodzież do utrzymywania dobrej kondycji fizycznej. Poprzez systematyczne wykonywanie w domu prostych ćwiczeń. Jak stwierdził, pomoże to zachować zdrowie, sprawność i dobre samopoczucie.
Władysław Kozakiewicz był w świetnym nastroju; wręcz tryskał energią. Podczas półtoragodzinnego spotkania w Kazimierzy Wielkiej opowiadał też o swojej bogatej karierze sportowej, wyjątkowych dokonaniach oraz o doświadczeniach w pracy z seniorami. Promował również swoją nową biografię „Nie mówcie mi jak mam żyć”. Na zakończenie każdy z widzów otrzymał pamiątkowy certyfikat, podpisany przez mistrza olimpijskiego oraz znaczek Fundacji Zatrzymać Czas, realizatora programu.
Władysław Kozakiewicz 8 grudnia skończy 62 lata. Zapewne nie przypuszczał, że przyjdzie mu w Kazimierzy Wielkiej obchodzić... przyspieszone urodziny.
To był pomysł dyrektora Kazimierskiego Ośrodka Kultury, Czesława Kowalskiego, który dziękując mistrzowi za wizytę, złożył mu serdeczne życzenia z okazji urodzin. Potem bukiet czerwonych róż od Agnieszki Styczeń i gorące brawa publiczności. Władysław Kozakiewicz, czego nie ukrywał, był bardzo wzruszony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?