Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie tylko ekologiczne, ale i tanie w eksploatacji

Janusz Michalczak
Jedna z tegorocznych hybrydowych nowości - Auris Hybrid Sports
Jedna z tegorocznych hybrydowych nowości - Auris Hybrid Sports Fot. Toyota
Technika. Niskie koszty eksploatacji, poza walorami ekologicznymi, są od lat jedną z niezaprzeczalnych zalet samochodów hybrydowych, co doceniają zarówno indywidualni zmotoryzowani, jak i firmy obsługujące duże floty pojazdów, które bardzo dokładnie analizują koszty.

Jak wynika z badań Tec-RMI, niezależnego ośrodka analiz przemysłu motoryzacyjnego, samochody te pozwalają w okresie 3 lat eksploatacji zaoszczędzić znaczne kwoty na samych przeglądach serwisowych. - Badanie to zostało wykonane na zlecenie magazynu flotowego BFP Fuhrpark - mówi Robert Mularczyk z firmy Toyota Motor Poland. - Do analizy wybrano modele hybrydowe i hybrydowe plug-in różnych producentów. Za okres eksploatacji przyjęto 36 miesięcy i przebieg 120 tys. km.

Zalety napędu hybrydowego

Jedynymi samochodami w zestawieniu, generującymi oszczędności dla użytkownika w stosunku do innych napędów, okazały się Toyota Auris Hybrid i Lexus IS 300h. Auris pozwoli zaoszczędzić 300 euro względem wersji z napędem diesla i 160 euro względem napędu benzynowego.

W Polsce - jak pokazały to analizy - użytkując Toyotę Prius można zaoszczędzić przez cały okres gwarancyjny 24 840 złotych w porównaniu do wersji z napędem konwencjonalnym. - Wartości te - dodaje Małgorzata Ochel-Trębacz z Inter-Car Nowak, dealera Toyoty - potwierdzają wysoką efektywność napędu hybrydowego Toyoty.

Wynika to z kilku faktów:

- systemu odzyskiwania energii z hamowania, dzięki któremu zużycie klocków hamulcowych jest wyraźnie niższe niż w przypadku konwencjonalnego napędu (wymiana eksploatacyjna klocków co około 100 tys. kilometrów);

- ogumienia, zużywającego się wolniej niż w przypadku innych samochodów;

- wydechu o trwałości o 5 lat dłuższej niż w przypadku konwencjonalnych napędów;

- trwałości świateł LED na poziomie 20 lat.

- braku tradycyjnego alternatora, rozrusznika, sprzęgła czy wielu pasków napędowych znanych z napędów konwencjonalnych.

Hybrydy stają się coraz popularniejsze w Europie. W zeszłym roku klienci kupili łącznie 178 tys. samochodów hybrydowych Toyoty i Lexusa. Stanowią one obecnie 23 proc. całkowitej sprzedaży Toyoty i Lexusa na europejskim rynku. Ogromny wzrost popularności - aż o 25 proc. - zanotował Yaris Hybrid. Po 9 miesiącach model osiągnął 53 tys. sprzedanych egzemplarzy. Już co trzeci Yaris kupowany w Europie jest hybrydą.

Auta te są coraz popularniejsze w Polsce, gdzie coraz więcej osób skłonnych jest wydać pieniądze właśnie na hybrydę, mając świadomość, że jej eksploatacja kosztuje mniej i mniej też auto traci na wartości. - Bardzo szybko rosnąca popularność samochodów hybrydowych nas nie zaskakuje i bardzo cieszy - mówi Robert Mularczyk z Toyota Motor Poland. - Auta te są rekordowo oszczędne i do tego wyróżniają się nadzwyczajną płynnością jazdy. Chcemy przekonać Polaków, by docenili te zalety w równym stopniu, co mieszkańcy krajów Europy Zachodniej, gdzie na przykład udział wersji hybrydowej w sprzedaży Aurisa przekracza już 50 procent.

Wieloletnia gwarancja dla akumulatorów

Często pojawiają się pytania dotyczące trwałości akumulatorów. Niezawodność pojemnych akumulatorów litowo-jonowych zapewniona jest przez wielostopniowy system chłodzenia i kontroli.

Chłodzone są poszczególne ogniwa, pakiety oraz baterie. Nadmiar ciepła odbiera powietrze chłodzące oraz metalowe chłodnice. System nadzoru może natychmiast wyłączyć dowolne ogniwo, którego temperatura wzrasta powyżej uznanej za bezpieczną. Ponieważ temperatury rosną podczas ładowania, konstruktorzy ograniczyli pojemność ładowania do 80 proc. nominalnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski