Po Nowym Porcie z prędkością światła niesie się wieść, że w tej dzielnicy powstać ma specjalny ośrodek dla uchodźców. Mieszkańcy są oburzeni i już zapowiadają protesty.
- A gdzie konsultacje społeczne? Czy miasto chce z Nowego Portu zrobić jakieś getto? Mówimy stanowcze nie takiemu pomysłowi! - mobilizują się na portalu społecznościowym. Oficjalnie nikt nic nie wie, bo władze miasta nie raczyły nikogo o swoich zamiarach poinformować. Ale emocje już są wielkie.
Wieść o tym, że gdański magistrat chce ulokować w Nowym Porcie ośrodek dla uchodźców, najpierw, pocztą pantoflową, dotarła do Rady Dzielnicy Nowy Port. - Mieszkańcy nie kryją, że takiego ośrodka tu nie chcą. Trudno się dziwić. Mamy już między innymi noclegownię dla bezdomnych, więc dorzucanie nam ośrodka dla uchodźców jest jak włożenie beczki z prochem - tylko czekać, aż wybuchnie! - mówi Krzysztof Wysocki, radny dzielnicy Nowy Port. - Przykro nam, że stygmatyzuje się w ten sposób naszą dzielnicę i wszystko, co najgorsze, wrzuca się do Nowego Portu. Po co w takim razie miasto wydawało grube miliony na rewitalizację dzielnicy, także tę społeczną?!
Rada Dzielnicy zapowiada, że będzie w tej sprawie działać i poprosi o wyjaśnienia władze miasta. - Mieszkańcy kategorycznie się sprzeciwiają temu ośrodkowi. Na pewno więc będziemy protestować - wskazuje Wysocki.
Pomorski Urząd Wojewódzki potwierdza, że we wrześniu wpłynęło z magistratu zgłoszenie obiektu w Nowym Porcie, który potencjalnie mógłby zostać przeznaczony na zakwaterowanie cudzoziemców ubiegających się o ochronę międzynarodową. - Zdaniem zgłaszającego, budynek wymagałby remontu. Mogłoby w nim zostać zakwaterowanych do 150 osób - informuje Nowak. Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska ds. polityki komunalnej, zapewnia jednak, że nic nie jest jeszcze w tej sprawie przesądzone. -
Na pilne polecenie służb wojewody przeprowadzona została weryfikacja obiektów gminnych pod kątem, co ważne - ich jedynie potencjalnego przeznaczenia na zakwaterowanie uchodźców. Analizą, którą byliśmy zmuszeni przeprowadzić w bardzo krótkim czasie, objęte zostały obiekty na terenie całego miasta. Po analizie, jako potencjalne miejsce, wskazany został częściowo wolny budynek przy ulicy Wyzwolenia 49 - informuje Grzelak. - Podkreślam, że miejsce to wskazane zostało jako miejsce ewentualnego krótkoterminowego pobytu uchodźców, wyłącznie na wypadek sytuacji kryzysowej. Wykorzystanie tego obiektu jako otwartego stałego schroniska dla uchodźców nie wchodzi w rachubę. Jesteśmy zdecydowanie przeciwni koncentracji uchodźców w jednym miejscu - w jednej dzielnicy, a tym bardziej w jednym budynku - tłumaczy Grzelak.
Uchodźcy dostaną mieszkania komunalne w Gdańsku
Więcej na ten temat czytaj w najnowszym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" (28.10.2015 r.) lub kupując e-wydanie gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?