To był jeden z najbardziej burzliwych tygodni w dziejach nowego stowarzyszenia ŁKS. Po porażce i kompromitującym występie piłkarzy z al. Unii przed własną publicznością w meczu z Wartą Sieradz (0:3) do akcji wkroczyli szefowie klubu. Za brak odpowiedniego zaangażowania obcięli zawodnikom pensje o 30 procent.
To ma ich zmotywować do dalszej walki o awans, co nadal jest celem łódzkiego klubu, ale czy tak rzeczywiście będzie okaże się dziś. Wcale nie jest to bowiem pewne, bo jak usłyszeliśmy od jednego z piłkarzy, takie działania zarządu przy niewysokich zarobkach raczej zniechęcają do zostawiania zdrowia na boisku.
Tak naprawdę jednak mecz w Działoszynie może dać odpowiedź na pytanie nie o motywację i chęci, lecz formę ełkaesiaków. Bez niej trudno o wygrywanie nawet z takimi rywalami, jak beniaminek z Działoszyna, który zajmuje 13. miejsce w tabeli i w 11 meczach zdobył 11 punktów (o 9 mniej od ŁKS). Łódzką drużynę nadal trzeba uznać za faworyta spotkania, ale jej gra jest wielką niewiadomą, a kolejna porażka z niżej notowanym zespołem może oznaczać jeszcze gorsze nastroje oraz stracenie kontaktu z ligową czołówką.
Po fatalnym występie przeciwko Warcie Sieradz w składzie ŁKS można spodziewać się zmian. Problem w tym, że trenerzy nie mają wielkiego wyboru...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!