Wspominał wtedy swych podopiecznych, którym w latach 60. umożliwił rozpoczęcie kariery. Jego opowieści były zawsze pełne barwnych anegdot, ale też emanowały ciągle wielką pasją do rock’n’rolla. W końcu jednak przyszedł czas, że i Franciszek Walicki dołączył do swych dawnych przyjaciół. Nie usłyszymy już nigdy więcej jego historii z czasów rozkwitu rodzimego big-beatu. „Ojciec polskiego rocka” zmarł w wieku 94 lat w minioną sobotę nad ranem w Gdyni.
Swoją działalność Franciszek Walicki rozpoczął w połowie lat 50., organizując pierwsze festiwale jazzowe na Wybrzeżu. Kiedy jednak na początku minionej dekady usłyszał rock’n’rolla, postanowił przeszczepić tę muzykę na polski grunt. Nie było to łatwe - bo komunistyczne władze jeszcze bardziej nerwowo reagowały na The Beatles niż na Louisa Armstronga. Żeby nie drażnić decydentów, Walicki wymyślił termin „big-beat”, czyli „mocne uderzenie”. I pod tym hasłem zaczął organizować koncerty oraz festiwale dające szansę zaistnienia młodym muzykom z grzywkami na czołach i z wąskimi krawatami pod szyją.
Z czasem Walicki przyczynił się do stworzenia zespołów takich jak Rhythm & Blues, Czerwono-Czarni czy Niebiesko-Czarni. Współpracował też z Czesławem Niemenem, Adą Rusowicz czy Krzysztofem Klenczonem.
Co więcej - pod pseudonimem Jacek Grań napisał teksty ponad czterdziestu piosenek, które śpiewali m.in. Czesław Niemen, Ada Rusowicz, Piotr Szczepanik, Czerwone Gitary czy Breakout. Do jego najbardziej znanych dzieł należą „Niedziela będzie dla nas”, „Poszłabym za tobą” czy „Baw się w ciuciubabkę”.
Mając 91 lat, Franciszek Walicki pożegnał się ze światem muzycznym wspomnieniową książką „Epitafium na śmierć rock’n’rolla”. Dzięki temu cześć historii polskiej muzyki popularnej została zachowana na zawsze.
Kiedy dotarła do nas wiadomość o śmierci nestora, chcieliśmy poprosić któregoś z jego dawnych artystów o kilka zdań wspomnień. Niestety - w naszym notatniku nie było już nazwisk gwiazd, do których można by zadzwonić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?