18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Oflag VII A Murnau: Obóz, w którym był teatr, chór, a nawet orkiestra symfoniczna [ZDJĘCIA]

Łukasz Klimaniec
Kółko wokalno-teatralne Bielskiej Szkoły Przemysłowej. Młodzież ćwiczy przed wystawieniem spektaklu "Murnauczycy", opartego na wspomnieniach polskich oficerów, jeńców Oflagu VII A Murnau. Ktoś, czytając listy oficerów do rodzin, zaczyna płakać. Wychodzi. Inni zamykają się w sobie.

- Każdy z nas na własny sposób przeżył tę historię - mówi Alicja Jędrzejko, jedna z aktorek.

Oflag VII A Murnau, niemiecki obóz jeniecki dla oficerów polskich, ulokowany został w niewykończonych jeszcze w 1939 roku koszarach batalionu pancernego. Początkowo w obozie znajdowało się ok. 800 polskich żołnierzy kampanii wrześniowej - oficerów i generałów. W kwietniu 1945 roku koszary zamienione na obóz musiały pomieścić około 5 500 oficerów, w tym 28 generałów i kontradmirała. W październiku 1944 roku przetransportowano tam 600 oficerów państwa podziemnego po kapitulacji powstania warszawskiego z rotmistrzem Witoldem Pileckim na czele.

Ciasnota doskwierała wszystkim - polscy jeńcy gnieździli się na strychach, piwnicach, a nawet garażach. Wielu sądziło, że wyjdą po miesiącu, może po pół roku. Wojna trwała, a oni nie mogli zrobić nic, by walczyć za Ojczyznę. Niektórzy spędzili tam nawet pięć lat. Dlatego postanowili działać. Przez lata niewoli polscy oficerowie wypełniali obowiązek żołnierski wykorzystując czas na kształcenie, działalność artystyczną i konspiracyjny ruch oporu. W obozie działał teatr dramatyczny (w 1944 roku dołączył do niego Leon Schiller), teatr marionetek, a nawet orkiestra symfoniczna, orkiestra mandolinistów i chór. Były prowadzone kursy z zakresu szkół średnich, maturalnych i wyższych, a także studia specjalistyczne.

- Mój ociec podczas pobytu w obozie odbył regularne studia plastyczne pod kierownictwem profesora Maksymiliana Feuer-ringa, znanego malarza przedwojennego - przyznaje Tomasz Kopczyński, syn Kazimierza Kopczyńskiego, wybitnego artysty malarza, współzałożyciela grupy artystycznej Beskid. - Ci ludzie nie stracili ducha będąc tyle lat w obozie. Wierzyli, że ich wiedza i umiejętności, które tam nabędą, przydadzą się Polsce - mówi Tomasz Kopczyński.

Kazimierz Kopczyński po wojnie osiadł w Bielsku-Białej, gdzie tworzył swoje dzieła. W mieście dziś jest ulica poświęcona jego osobie, a także tablica pamiątkowa.

Nie był jedyny, który po wojnie wrócił do Polski (wielu jeńców Murnau nie zdecydowało się na przyjazd do kraju rządzonego przez komunistów) i zamieszkał w Bielsku-Białej lub innej części Beskidów. Podobnie postąpili m.in. por. Franciszek Duda, Antoni Januchta, Jan Oleś i mjr Zygmunt Szatkowski.

Włodzimierz Mysłowski, syn por. Jana Mysłowskiego, innego z jeńców Murnau, pracował z Tomaszem Kopczyńskim w jednej firmie. Długo nie przyszło im na myśl, że losy ich ojców są powiązane - ojciec Mysłowskiego działał w obozowym teatrze, a ojciec Kopczyńskiego grał w obozowej orkiestrze.
- Dla mnie Murnau to uosobienie zła - mówi mieszkający na stałe w Szwecji Józef Neterowicz, syn por. Alojzego Neterowicza. Dwa lata temu Józef Neterowicz przyjechał do Polski na konferencję poświęconą energetyce i jej ekonomicznym rozwiązaniom. Poprzez Mysłowskiego nawiązał kontakt z innymi potomkami jeńców oflagu Murnau. A pamiętnik napisany przez Alojzego Neterowicza trafił w ręce Heleny Dobranowicz, która zainicjowała zawiązanie Społecznego Komitetu Upamiętnienia Polskich Oficerów z Oflagu VII A Murnau.

- Mój ociec był bardzo skrupulatny, mam bardzo dużo pamiątek z Murnau. Dużo mi opowiadał. Z tych pięciu lat prawie półtora roku przesiedział na Mokotowie w więzieniu, czekając na rozprawę - opowiada Józef Neterowicz.

Por. Neterowicz podczas kampanii wrześniowej wydał rozkaz rozstrzelania niemieckiego szpiega. Za to trafił przed niemiecki sąd cywilny (a nie, jak można było się spodziewać, wojskowy). Neterowicz znał niemiecki, bronił się sam. W efekcie sąd uznał, że w sytuacji wojny oficer armii walczącej z III Rzeszą miał prawo wydać taki rozkaz bez sądu doraźnego. Krótko potem przyszła jednak rewizja tego wyroku podpisana przez Hansa Franka, generalnego gubernatora okupowanych ziem polskich. Sentencja? Zabójstwo żołnierza niemieckiego. Grozi za to śmierć.

Dlatego obozowy ruch oporu robił wszystko, by ukryć Neterowicza. Na terenie Oflagu VII A Murnau u podnóża Alp, jeńcy prymitywnymi narzędziami - łyżkami, widelcami, menażkami - wydrążyli jamę, w której umieścili pryczę, by ukryć kolegę, a następnie upozorować jego ucieczkę. Dopiero później Neterowicz miał trafić w ręce francuskiego ruchu oporu i uciec z fałszywymi dokumentami. Plan się nie powiódł, bo Neterowicza zdradził jeden z jeńców, niejaki Józef Sobczak.

- We wspomnieniach Alojzego Neterowicza można przeczytać, że po wojnie, podczas odwilży, na spotkaniu jeńców z Murnau spotkał się z Sobcza-kiem. Ten pracował wówczas w ministerstwie górnictwa. Proponował mu wagon węgla... - opowiada Helena Dobranowicz.

Tomasz Kopczyński: - Parę lat temu byliśmy w Murnau. Pytaliśmy o obóz. Usłyszeliśmy: "Tu? w Murnau? Chyba jakaś pomyłka. Nie było żadnego obozu". Taka jest świadomość historyczna w Niemczech. Dlatego przede wszystkim my musimy pamiętać i przekazywać wiedzę.

Obóz został wyzwolony 29 kwietnia 1945 roku przez wojska amerykańskie. Dziś w tym miejscu znajdują się koszary Bundeswehry. W sierpniu 2012 roku w Murnau znalazła się tablica informująca o istnieniu obozu.
W Bielsku-Białej z okazji 68. rocznicy wyzwolenia Oflagu VII A Murnau uczniowie Bielskiej Szkoły Przemysłowej wystawili spektakl oparty na wspomnieniach jeńców. Gościem honorowym był Józef Neterowicz.


*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZOBACZ I ZAGŁOSUJ
*Majówka 2013: Zobacz, jak spędzić wolne dni. DOPISZ SWOJĄ PROPOZYCJĘ
*Matura 2013: Jak przygotować się do matury, jakich pytań się spodziewać, jak znaleźć dobrego korepetytora? ZOBACZ
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Oflag VII A Murnau: Obóz, w którym był teatr, chór, a nawet orkiestra symfoniczna [ZDJĘCIA] - Dziennik Zachodni

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Czy coś wiadomo o losach płk Koryckiego po opuszczeniu Oflagu Muranu?
m
marta
mam korespondencję z więzniem tego obozu.Szukam informacji o jego dalszych losach.Ostatni list był wysłany w grudniu 1944 roku.Nazywał się Józef Sikora [email protected]
j
[email protected]
Witam
Opracowuje eksponat i interesuje mnie korespondencja jeńców oflagu VII A Murnau do rodzin oraz inne materiały związane z tym obozem.Mam już sporo materiału ( listy.karty pocztowe,zdjęcia itp) ale niekompletne.Jeśli ktokolwiek byłby w stanie mi pomóc bede wdzięczny.Czekam na widomosc.Pozdrawiam.Jacek Kubczyk ,Częstochowa
A
Auch Oberschlesier
Szkoda, ze nic nie napisano, jak po tym przezyciu Oflag'ow "powitala" ich nowa wladza polska.
Cos na ten temat wiem - nie do pozazdroszczenia.
C
Chrisraf
Tutaj funkcjonowal tez oficjalnie uniwersytet. Nalezy podrkreslic, ze z wyjatkiem 1 generala, cala spedzajaca swoja niewole w Niemczech polska generalicja przezyla i to w dosc dobrym stanie...
Takich obozow bylo wiecej.
G
Gość
No popatrz, a w Auschwitz też była orkiestra ,a nawet dom publiczny ,co za ludzki naród był z tych "nazistów" .
A
Auch Oberschlesier
A godalo sie w Polsce, co Niymcy to ino zabijali tych polskich oficyrow - jak chocby we Katyniu.
A tukej mosz - w Murnau, to mieli ...nawet orkestra symfoniczno.
Napewno insztrumynty przywiezli do obozu ze Zaleszczykow.
Wróć na i.pl Portal i.pl