Talibowie ujawnili nagranie z egzekucji Polaka

Materiał został dostarczony jednemu ze współpracowników agencji Reutersa w pakistańskiej miejscowości Dera Ismail Khan. Otrzymały ją także agencje AFP i Associated Press.

Korespondent AP przesłał już plik do centrali agencji w Nowym Jorku, gdzie nagranie jest teraz analizowane. Podobnie będzie w centrali Reutersa. Przedstawiciel londyńskiego biura tej firmy powiedział Polskiemu Radiu, że dopiero po analizie zostanie podjęta decyzja, czy taśma zostanie opublikowana.

Według nieoficjalnych informacji, taśmę ma już również telewizja Al-Jazeera, która wkrótce ma ją wyemitować.

Polskie MSZ jak na razie nie będzie udostępniać taśmy mediom. Wcześniej wiceminister spraw zagranicznych Jacek Najder apelował, aby nie upubliczniać nagrania ze względu na bliskich zamordowanego inżyniera. Jak dowiedziało się Polskie Radio, jutro w resorcie taśmę mają przeanalizować eksperci.

Nagranie ma już także pakistańskie MSW. Rzecznik resortu oświadczył, że taśma jest analizowana.
Zapis wideo ma siedem minut. Widać na nim, jak Polak siedzi na podłodze otoczony przez dwóch zamaskowanych mężczyzn. To właśnie oni ścinają inżynierowi głowę. Przed ścięciem mężczyzna apeluje do władz polskich o niewysyłanie wojsk do Afganistanu oraz o zerwanie kontaktów z władzami Pakistanu, które według ostatnich słów zamordowanego, nie działały na rzecz jego uwolnienia.

Zaraz po ścięciu jeden z terrorystów powtarza, że śmierci inżyniera winne są pakistańskie władze, które nie przystały na żądania porywaczy.

Sikorski: mamy wiarygodną informację o śmierci Polaka

- Mamy problem z bezpieczeństwem nie tylko w Afganistanie, ale i w Pakistanie (...) gdzie ma miejsce spirala porwań. Polski geolog pracujący dla rozwoju Pakistanu został zabity zaledwie wczoraj. Mamy też informację, że wczoraj porwano obywatela USA, pracującego dla ONZ - powiedział Sikorski.

Radosław Sikorski, szef polskiego MSZ powiedział, że według wiarygodnych, choć niepotwierdzonych jeszcze informacji, porwany w Pakistanie polski geolog, został zabity przez talibów.

Informacje o śmierci Polaka nadal są niepotwierdzone

Wciąż nie ma oficjalnego potwierdzenia śmierci Polaka, porwanego przez talibów w Pakistanie. Jak donosi jednak pakistański dziennik Dawn.com, była szansa na uwolnienie Polaka, w zamian za wypuszczenie kilku talibów. Ugrupowanie Tehrik-e-Taliban zapowiedziało, że w ciągu 4 dni upubliczni nagranie wideo z egzekucji polskiego inżyniera - podaje IAR.

Jak twierdzi niedoszły negocjator z talibami, sugerował on rządowi Pakistanu, że na liście było wiele osób, które nie są zbyt ważne i kilkoro z nich może zostać zwolnionych jako gest dobrej woli. Ale najwyraźniej rząd uznał, żeby nie negocjować.

Maulana Shah Abdul Aziz jest byłym parlamentarzystą, któremu rząd zaproponował przeprowadzenie negocjacji z talibami, by wydłużyć termin ultimatum.
- Początkowo odmówiłem współpracy(...). Ale później, w nocy próbowałem się do nich dodzwonić. Ich telefony komórkowe były wyłączone - powiedział w rozmowie telefonicznej z Dawn.com. Dodał, że starał się sugerować rządowi, że talibowie proszą o wypuszczenie swoich niezbyt ważnych kolegów.

Potwierdzenie egzekucji

Ponadto pakistańska gazeta donosi, że talibowie potwierdzili wykonanie egzekucji na więzionym Polaku. Na dowód tego - opisuje ostatnie chwile życia polskiego inżyniera.

Według pakistańskich władz, wstępne doniesienia sugerują, że talibowie dokonali egzekucji porwanego polskiego geologa, ale na razie brak dowodów, by można to było oficjalnie potwierdzić - pisze dziennik "Dawn".

Pakistańskie media: nie żyje Polak porwany przez talibów

Pakistańskie media ogłosiły, że porwany przez ugrupowanie Tehrik-e-Taliban polski geolog został zabity przez porywaczy. Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski mówi, że informacje nie są jeszcze potwierdzone.

Przedstawiciele ugrupowania Tehrik-e-Taliban poinformowali o zabiciu zakładnika pakistańską gazetę "The News". Cytowany przez nią talib powiedział, że rządy Polski i Pakistanu nie okazały zainteresowania rozmowami w sprawie uwolnienia zakładnika.

Krótka informacja na temat śmierci polskiego geologa Piotra S. znalazła się na stronie internetowej pakistańskiej telewizji Geo TV i dziennika "The News". Polski MSZ jak dotąd nie ma żadnych informacji na ten temat.

Polski inżynier Piotr S. został uprowadzony w Pakistanie 28 września w prowincji Attock. Porywacze ostrzelali samochód, którym jechał i zabili dwóch jego ochroniarzy i kierowcę. Początkowo domagali się wypuszczenia z pakistańskich więzień ich towarzyszy. Tydzień temu wycofali się z części żądań, domagali się jednak wciąż uwolnienia czterech talibów przetrzymywanych w więzieniu w Peszawarze.
W połowie października w internecie zostało umieszczone nagranie video z oświadczeniem porwanego Polaka. Apelował on o spełnienie żądań porywaczy, mówił, że jego życie jest zagrożone.
Polak pracował dla firmy Geofizyka Kraków. Zajmował się kontrolowaniem urządzeń pomiarowych.

Według pakistańskiego dziennika "Dawn" dziś o północy minął termin ultimatum, jakie stawiali porywacze. Według informacji jakie przedwczoraj podał MSZ, termin ultimatum miał zostać przesunięty.