O dwóch zagrożonych eksmisją kobietach z osiedla na Małym Żywczańskim pisaliśmy kilka dni temu, kiedy to podczas sesji Rady Miasta Zakopanego Krystyna Weseli ze łzami w oczach prosiła radnych
o ratunek.
- Sześćdziesiąt lat mieszkamy w tym domu. Na początku stycznia otrzymałyśmy wypowiedzenie wraz
z informacją, że musimy się do 1 marca wyprowadzić - żaliła się pani Krystyna z rozmowie z "Gazetą Krakowską".
Pani Hildegarda ma 93 lata i jest schorowana, porusza się o lasce. Mówi, że nie wyobraża sobie wyprowadzki z całym dobytkiem, który gromadziła przez tyle lat wraz z mężem.
- Mam nadzieję, że ochroni mnie wiek, że prawo nie zezwala na eksmisję osoby w moich latach - tłumaczy pani Hildegarda, która od miesiąca żyje w stresie, czy nie zostanie wyrzucona na bruk.
Burmistrz Zakopanego Janusz Majcher uważa, że nie powinna się martwić eksmisją, albwiem prawo chroni ją i jej córkę.
- Zapoznałem się z przepisami dotyczącymi eksmisji i myślę, że te panie mogą spać spokojnie
- podkreśla burmistrz Majcher. - Nie ma takiej możliwości prawnej, aby lokator został usunięty
z mieszkania, gdy nie ma zagwarantowanego lokalu z zasobów gminnych.
A gmina Zakopane takich lokali nie może zagwarantować. Burmistrz dodaje, że w podobnej sytuacji jest w naszym mieście ponad 100 rodzin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?