Resort zdrowia walczy z esperalem

Marcin Darda
Mateusz Wróblewski/POLSKA
Posłanka PiS Krystyna Grabicka przejęła się losem osób uzależnionych od alkoholu i walczy o powrót esperalu.

Nie bierze jednak pod uwagę opinii specjalistów, którzy dowodzą, że środek ten jest szkodliwy.

Jedyny producent zaszywanego pod skórą specyfiku dla alkoholików - warszawska Polfa - wycofała go latem. Pojedyncze egzemplarze esperalu oferują ostatnie apteki w kraju. Przed biurem Grabickiej w Sieradzu ustawiają się kolejki zawiedzionych alkoholików.

- Przychodzą pacjenci, ich rodziny, a nawet lekarze - opowiada posłanka Grabicka. - Alkoholicy narzekają, że nie mogą dostać esperalu. Kobiety opowiadają, że mężowie wracają do nałogu. Już nie wiem, jak ich pocieszać...

Podobnych historii pełne są fora internetowe: "Mój chłopak zdecydował się na wszywkę (...), działała tylko dwa miesiące, ale i tak były to najpiękniejsze miesiące mojego życia. Dziś prawdopodobnie sięgnął po alkohol, nie wytrzymał... Alkohol znowu wygrał" albo "Esperal pomógł wielu osobom, ale niestety jest o niego coraz trudniej. Wiem, bo mój Andrzej zaszył się trzy miesiące temu i trzeba było nieźle się naganiać, żeby go nabyć".

Posłanka Grabicka interweniowała w Ministerstwie Zdrowia. Sęk jednak w tym, że resort, opierając się na opiniach ekspertów od uzależnień, stoi twardo na stanowisku, że esperal jest nieskuteczny w leczeniu uzależnienia, a nawet w wymuszaniu czasowej abstynencji. "Obecnie przeważa pogląd, że esperal jest wręcz szkodliwy, bo demotywuje pacjenta do podjęcia psychoterapii i może powodować wiele objawów niepożądanych, jak zaburzenia świadomości (...), potencji i zmiany skórne" - czytamy w korespondencji podpisanej przez Marka Twardowskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia.

Postawy ministerstwa nie rozumie posłanka Grabicka: - Przecież nieprzyjemna reakcja organizmu na alkohol po zaszyciu dla wielu była jedyną nadzieją na odstawienie kieliszka - komentuje Grabicka. Zamiast esperalu wszywanego ministerstwo proponuje tabletki doustne. Tyle że wszywkę się ma, a tabletki można wziąć lub nie.
Według doktora Bohdana Woronowicza, kierownika Ośrodka Terapii Uzależnień w warszawskim Instytucie Psychiatrii i Neurologii, esperal alkoholikom tylko psuł zdrowie. - Całe szczęście, że już go nie ma, bo ci, co się zaszywali, może zaczną się leczyć - mówi Woronowicz. - To nie był lek, tylko bat na alkoholika, bo się taki zaszył i rodzina na kilka tygodni miała spokój. Potem znów zaczynał pić, bo nie wiedział, na czym polega jego problem. Człowiek uzależniony potrzebuje profesjonalnej terapii - dodaje.

W Polsce esperalu nie zaszywali specjaliści od uzależnień, tylko chirurdzy albo ginekolodzy, którzy chcieli dorobić do pensji. - Może to oni teraz pukają do pani poseł, bo urwały im się dodatkowe pieniądze - zastanawia się Woronowicz.

Jego zdaniem wszywki robiły złą robotę profesjonalnym poradniom uzależnień. - Osobną kwestią jest już to, że zaszytemu alkoholikowi mówili, co chcieli, np. że esperal będzie działał dwa tygodnie, dwa miesiące, pół roku albo rok - przypomina Woronowicz.

Esperal zaburza metabolizm alkoholu w organizmie. Zaszyty pacjent po wypiciu alkoholu ma objawy zatrucia, a doświadczeni alkoholicy, którzy próbowali pić po zaszyciu, mówili o "spotęgowanym kacu", są także relacje o spowolnieniu akcji serca. Esperal zaszywano pacjentom na łopatce lub pośladku, tak by w przypływie pragnienia nie mogli się go pozbyć.

W praktyce zaszyty pacjent mógł to zrobić widelcem, nożem lub kawałkiem druta. Polska była ostatnim krajem w Europie, który wycofał esperal. "Zaszycie" kosztowało 150-250 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Resort zdrowia walczy z esperalem - Portal i.pl

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
zaszycie esperalem kosztuje 500-700 pln i mozna go dostac w wielu miejscach ale nie wiem czy nie zaszywaja witaminy
L
Lukasz
Dokładnie, ja rok temu wszyłem esperal na Nowowiejskiej w Wwa gdyby nie to pewnie do dziś piłbym tak jak piłem
a
aa
Artykuł zupełnie nieaktualny. Od 3 lat, po przerwie spowodowanej wymianą linii technologicznej Polfa przywróciła esperal do produkcji. Chodzi oczywiści o Disulfiran do implementacji, a postać doustna Anticol jest i była w sprzedaży cały czas. Podawanie informacji wymaga rzetelności!!! A dla tych którzy wieszają psy na takich lekach, to jestem przykładem osoby która po wszyciu Disulfiarnu nie pije 3 lata. Powodzenia dla tych którzy chcą coś z problemem zrobić, a tym którzy go nie mają radzę aby się nie wypowiadali w sprawach o których nie mają pojęcia.
_Dlaczego nie?!_
Jestem za i przedstawię skrutowo poniżej dlaczego
Szanowni Państwo , jeśli ktoś decyduje się na zaszycie to jest świadom tego co robi, jeśli sięga po alkohol to powinien też mieć świadomość komplikacji ciężkiego zatrucia , włącznie z utratą życia. Pewno do tego nie dorósł emocjonalnie.
Ja po ostatnim zaszyciu nie piłem alkoholu przez sześć lat , a byłem świadomy że mogę , najgorszy jest pierwszy miesiąc. Później ten czas który mamy na przemyślenie. I tutaj jest najważniejszy moment naszego zwrotu, należy przede wszystkim zmienić towarzystwo, styl życia i otoczenie , jest to możliwe zawsze . To my sami musimy wybrać , pod most czy dalej na szczyt z uporem. Bo nie powiecie mi że ktoś z was nie widzi że problem już narośl i sam nie odejdzie, zapewniam będzie gorzej. Jeśli ktoś tego nie zrozumie to nic mu nie pomoże nigdy żaden psycholog, zabieg zaszycia itd..
Jeśli kiedykolwiek w życiu zauważę że pojawił się problem z powrotem , to już nie będę czekał aż sięgnę dna zaszyję się choćbym miał go wydrzeć z pod ziemi.
Dlaczego nie pomoże psycholog , a dlaczego , to proste bo on zaszyje w naszej podświadomości swój schemat terapii do naszej tragedii a do tego my potrzebujemy swojego schematu własnego upadku którego jesteśmy świadomi do końca tylko my i wiemy o rzeczach których nie dowie się od nas nikt, bo żaden inteligentny człowiek nie posunie się aż tak do końca żeby wyspowiadać się z wszystkiego do końca przed obcymi . To całe AA działa na nas na chwile do momentu w którym nie zorientujemy się że ludzie którzy tam przychodzą też nie do końca mówią prawdę , a po jakimś czasie orientujemy się że mamy do czynienia ze uczestniczymy w grupie o bardzo zróżnicowanym poziomie inteligencji i wykształceniu i całość zaczyna znowu być niewypałem. I wracamy z powrotem bo dalej nic nie zrozumieliśmy.
s
syn
Jak nigdy nie mieliscie takiego problemu z soba ani nikim w rodzinie!!! Nie mozna wrzucac wszystkich do jednego wora!! Bo ten problem dotyka ludzi nie tylko z marginesu ale rowniez dobrze sytuowanych, takim alkocholikiem jest moj ojciec ktory probowal juz wszystkiego a dopiero esperal pomogal na rok bo na rok ale zawsze pomagal pozniej krutka przerwa na picie(ktora z roku na rok byla coraz krutrza) i probowanie poradzenia sobie z tym nalogiem i znowu zaszycie sie no i tak zaszywa sie co roku od 1993 roku!!! Dzieki temu lekowi uratowal malrzenstwo rodzine czegos sie dorobil, wyksztalcil mnie!!! Gdyby nie esperal zapewne moj ojciec juz dawno bylby bezdomnym zulem, a moze by juz nawet nie zyl, a ja jak wiekszosc moich kolegow z bloku siedzialbym w wiezieniu albo skonczylbym jako nalogowy alkocholik!!! Pamietajcie ze ten lek nie jest przymusowy i powinno sie go zaszywac wlasnie takim osoba ktore tego chca bo wtedy napewno niktby go nie wyrywal lub nic innego tez by nie probowal!!!
j
jurand
Post powtórzony.
j
jurand
jezeli chce pani zaistniec w mediach to niech pani ,po pierwsze skonczy jakas uczelnie a dopiero pomysli co moze zrobic aby pomoc blizniemu.esperal prponuje azeby pani sobie wszyla i opowiedziala nam jak on dziala.bo wiem ze duzo ludzi stracilo zycie przez tak niebezpiczna toksyne .niech pani zastanowi sie co pani mowi i pisze , bo to kompromituje pania w oczach ludzi znajacych sie na prblemach alkoholowych
R
Ryszard
Tak własnie wygląda sprawa,gdy zajmą się nią urzędnicy i osoby- z całym szacunkiem do ich wiedzy-przedstawiciele niektórych profesji związanych z leczeniem uzależnień.Urzędnicy liczą wyłącznie pieniądze,dlatego Min.Zdr.tak łatwo uległo ekepertom.-Tyle,że nie od zdrowia.Pan doktor Woronowicz jest bezsprzecznie autorytetem w dziedzinie uzależnień.Stwierdzam,że jest to widzenie jednostronne.Nie można licytować się,która droga jest lepsza,byleby prowadziła do trzeżwości.Trzeba oczywiście założyć,że 'Jasio" CHCE się leczyć.Często decyzja o implantacji Esperalu była wymuszona okolicznościami-zagrożenie utraty pracy,żona chce podać o rozwód itp.Ludzie podejmujący terapię-wileu z nich-nie liczę jest podobnie"zmotywowanych".Przykład:Alkoholik przechodzi cały cykl terapii i n i c nie bieże do siebie,bo potrzebuje świadectwo ukończenia terapii.Potem pokazuje go w domu w pracy-a to dlatego,że stosuje znany mechanizm "punktowania"Kończy się to oczywiście zapiciem.Pan doktor napewno spotkał takich "oporników'.Według mojego rozeznania;Problem zawieraw sobie dwie dziedziny:picia i niepicia.Zakładamy,że klient nie chce oszukiwać,przede wszystkim siebie i ma odpowiedni stopień samoświadomości corobi-Inplantacja Esperalu załatwia dziedzinę picia-nie piję,bo znam konsekwencje.Dziedzina niepicia-Czym wypełnić pustkę-koledzy od kieliszka nie wchohzą w rachubę,jak postępować,a więc TAZA,budowanie życia bez alkoholu,itp.elementy zawiera oczywiście program terapeutyczny.Jestem pewien,bo widziałem,że "zaszyty" "Jasio" częsciej kończył terapię w przychodni.Wielu bowiem-tych bez Esperalu-tak sobie ustawiało program tygodnia,że odchodzili od zajęć.Dlatego,że mieli fałszywe poczucie mocy-"dam sobie radę",a także brak "straszaka"niwelował samodyscyplinę.Jeszcze jedno:W obecnych czasach trudno odizolawać się na 6tygodni-tyle mniej więcej trwa terapia zblokowana-i kożystać z dobrodziejstw terapii,bo życie dyktuje swoje warunki.A więc 1.Esperal-bo nie zawiera siarki-można przyjmować doustnie lub inplantować2.podjęcie terapii w Przychodni Odwykowej.Pracjuę" w uzależnieniach" 28 lat w Ośrodku w ..... na stanowisku.... .
Wróć na i.pl Portal i.pl