Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Jaworski i Danuta Sikora o pobiciu działacza PiS i problemach w służbie zdrowia [ZDJĘCIA]

Monika Jankowska, Łukasz Kłos
Andrzej Jaworski i Danuta Sikora mówili m.in. o pobiciu działacza PiS.
Andrzej Jaworski i Danuta Sikora mówili m.in. o pobiciu działacza PiS. Monika Jankowska
W poniedziałek odbyła się konferencja przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości Tematem był problem służby zdrowia na Pomorzu w świetle ostatnich decyzji Marszałka Województwa Pomorskiego, a także pobicie działacza PiS podczas rozwieszania plakatów.

Na konferencji obecni byli Andrzej Jaworski i Danuta Sikora, która przywołała dane, z których wynika, że na choroby nowotworowe zapada o 40 proc. więcej gdańszczanek niż lublinianek i o sto proc. więcej niż paryżanek. Zwróciła też na uwagę na to, że w gdańskich szpitalach jest zbyt mało onkologów.

-Dzisiaj mamy informację od pacjentów, nie boję się tego powiedzieć, ze wszystkich szpitali, że służba zdrowia na Pomorzu kuleje i to kuleje bardzo poważnie. Czas oczekiwania do lekarza, sposób, w jaki świadczenia są pacjentom udzielane nie tylko budzi spore wątpliwości, to już po prostu skandal. Dzisiaj skupiamy się na tych pacjentach, którzy najpoważniej zostali przez los dotknięci, którzy zachorowały na raka.- mówił z kolei poseł Jaworski.- Po dyskusji, która miała miejsce w Sejmiku znajdującym się za moimi plecami, marszałek województwa pomorskiego nie był w stanie zmienić swojej decyzji odnośnie centrum onkologicznego, ale ma jeszcze czas na wycofanie się ze swoich decyzji, które zostały przegłosowane przez radnych Platformy Obywatelskiej. My dzisiaj apelujemy do marszałka i do radnych PO o to, by wycofali się z tego pomysłu, na którzy nie godzą się nie tylko pacjenci. Dzisiaj nie jest czas na to, by łączyć Centrum Onkologiczne z Copernicusem, dzisiaj jest czas na to, by Centrum Onkologiczne zostało przekształcone w szpital onkologiczny, którego w Gdańsku brakuje i w tym kierunki powinny iść prace zarządu województwa pomorskiego.

- Marszałek województwa odpowiada za ponad 2 mln pacjentów – dodała radna Sikora. - W szpitalu na Zaspie jest dwóch lekarzy onkologów, z czego jeden jest na zwolnieniu lekarskim, w szpitalu Kopernika w ogóle nie ma onkologów. Dobrze radzi sobie jedynie chirurgia dziecięca pod opieką prof. Czauderny. Chcemy, by powstał szpital onkologiczny, który będzie obsługiwał nasze województwo, a nie ściągał lekarzy, którzy dorywczo będą pracować w naszych placówkach.

Na koniec Andrzej Jaworski poruszył sprawę pobicia szefa jego sztabu wyborczego, do którego doszło, kiedy ten rozwieszał plakaty wyborcze. Jak poinformował, Andrzej Kwaśniewski, ma połamane żebra i kilka stłuczeń. Trzech sprawców zostało zatrzymanych przez policję.

Andrzej Kwaśniewski, szef sztabu Andrzeja Jaworskiego (kandydata PiS na posła), został pobity podczas wieszania plakatów wyborczych w Gdańsku Oruni. Do zdarzenia doszło późnym wieczorem, przed weekendem. Wedle relacji samego pokrzywdzonego, napastnikom nie spodobało się to, że na kładce nad Traktem św. Wojciecha zawieszał, wspólnie z pomocnikiem, plakaty promujące Jaworskiego.

- W pewnym momencie podskoczyło do mnie trzech mężczyzn i zaczęli zrywać to, co zawiesiliśmy. Zaprotestowałem. Krzyczeli: „Jaworski nie będzie tu wisiał” i „co innego, gdybyście byli z PO”. Wywiązała się utarczka słowna. Trwała krótką chwilę. Kiedy kontaktowałem się z policją, zaczęli pstrykać we mnie niedopałkami papierosów. Próbowali mnie sprowokować - relacjonuje Kwaśniewski.

W pewnym momencie jeden z krewkich mężczyzn miał wymierzyć cios w głowę sztabowca. Wywiązała się bójka.

- Opuchlizna z twarzy powoli schodzi, wraca też sprawność w nadgarstku, ale mam złamane ósme żebro. Lekarz mówił, że będzie się goić kilka tygodni - Kwaśniewski tłumaczył wczoraj w rozmowie z nami.

Gdańska policja potwierdza, że doszło do incydentu, w którym jest on pokrzywdzonym.

- Zgłoszenie wpłynęło około północy. Pierwszy sprawca został zatrzymany chwilę po zdarzeniu. Drugi nazajutrz w pracy. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Tożsamość trzeciego została ustalona i jego zatrzymanie jest kwestią najbliższego czasu - informuje mł. asp. Lucyna Rekowska z KMP w Gdańsku. - Obecnie nic nie wskazuje, by podejrzani byli powiązani z jakąkolwiek partią polityczną. Żaden z zatrzymanych nie przyznał się do popełnionego czynu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki