Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo na strzelnicy w Chorzowie. Sąd wyłączył jawność nagrania z monitoringu

Redakcja
Zabójstwo na strzelnicy w Chorzowie
Zabójstwo na strzelnicy w Chorzowie Arc
Przed Sądem Okręgowym w Katowicach odbyła się czwarta rozprawa w sprawie Huberta Ch., który odpowiada za zabójstwo połączone z rozbojem 46-letniego instruktora strzelectwa. W przyszłym tygodniu minie dokładnie rok od tej tragedii. Sąd odtworzył nagranie zarejestrowane przez kamery monitoringu, ale zdecydował się wyłączyć jawność tej części rozprawy.

Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Katowicach odbyła się czwarta rozprawa w sprawie 26-letniego Huberta Ch. Za niewiele ponad tydzień minie dokładnie rok od tragicznego zdarzenia na strzelnicy w Chorzowie, znajdującej się na terenie ośrodka harcerskiego w Parku Śląskim.

Dokładnie 24 września 2014 r. Hubert Ch. zabił tam 46-letniego instruktora strzelectwa, Waldemara Ż., a później próbował ukraść broń wraz z amunicją. Z wcześniejszych zeznań policjantów wynika, że podczas zatrzymania, na pytanie, dlaczego to zrobił, 26-latek miał odpowiedzieć, że chciał ukraść broń i zabijać ludzi w centrum Katowic.

Dzisiaj przesłuchany został jeden z trzech katowickich policjantów, który uczestniczył w zatrzymaniu 26-latka. Funkcjonariusz wspominał m.in. o tym, że na osie strzeleckie w pomieszczeniu prowadzi prosty korytarz, bez żadnych załamań. To oznacza, że w razie zagrożenia, policjanci oraz jeden z właścicieli obiektu, który prowadził ich do miejsca, gdzie znajdował się Hubert Ch., nie mieliby się gdzie schować. Z biura, gdzie znajdował się podgląd z kamer monitoringu, drugi z właścicieli informował ich głośno, co dzieje się na osiach strzeleckich.

Funkcjonariusz zeznał, że kiedy policjanci doszli do przeszklonych drzwi, Hubert Ch. klęczał tyłem do wejścia. Funkcjonariusze nie widzieli, czy miał coś w rękach. Kazali mu wszystko rzucić. Ch. wykonał polecenie. Okazało się, że trzymał amunicję.

Całe zajście na chorzowskiej strzelnicy zarejestrowały kamery monitoringu. Jednak sąd zdecydował się wyłączyć jawność tego szokującego nagrania. Na sali rozpraw mogły pozostać tylko strony postępowania. A po odtworzeniu nagrania Hubert Ch. nie chciał składać wyjaśnień.


*Złoty pociąg odnaleziony! Już rozpala wyobraźnię ZŁOTY POCIĄG MEMY
*Gala BCC Katowice, czyli rewia luksusu i przepychu ZOBACZ ZDJĘCIA
*Tak policja z Katowic zatrzymuje handlarza dopalaczami ZDJĘCIA + WIDEO z zatrzymania
*Tak się bawią Katowice! Koncert na 150-lecie Katowic URODZINY KATOWIC ZDJĘCIA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!