Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ryszard Petru: Budowa NFM to objaw megalomanii

Malwina Gadawa
Ryszard Petru wierzy w to, że jego ugrupowanie będzie miało reprezentację w przyszłym Sejmie, także z Dolnego Śląska
Ryszard Petru wierzy w to, że jego ugrupowanie będzie miało reprezentację w przyszłym Sejmie, także z Dolnego Śląska Tomasz Hołod
Ryszard Petru, lider Nowoczesnej, opowiada nam, dlaczego PO przegra wybory, z kim mógłby zawiązać koalicję po 25 października i dlaczego Narodowe Forum Muzyki jest inwestycją ryzykowną.

Na ile mandatów liczy Pan we Wrocławiu?
Relatywnie dużo, ale nie chcę teraz o tym mówić, zobaczymy, jaki będzie wynik ogólnopolski. Jeżeli chodzi o Dolny Śląsk, liczę na bardzo dobry wynik.

Dzisiejsze sondaże dają Prawu i Sprawiedliwości samodzielną większość. Niektórzy mogą obwiniać Pana o rozbijanie głosów elektoratu Platformy
Nie sądzę. Jeżeli do Sejmu weszłyby tylko dwie partie - PO i PiS - to ta druga rządziłaby samodzielnie. Jeżeli wejdą także inne ugrupowania, to PiS nie będzie mógł rządzić samodzielnie. PO i tak przegra wybory, bo ludzie są już tymi politykami zmęczeni. Ludzie mają dosyć Platformy, nie chcą na nią głosować, a jak widać, straszenie PiS-em nie działa już. Jeżeli Nowoczesna wejdzie do Sejmu, to zabierze głosy PiS-owi, nie Platformie.

Z kim Nowoczesna mogłaby zawrzeć koalicję w przyszłym Sejmie?
Na pewno po wyborach zmieni się układ polityczny. Jeżeli Platforma przegra, a na pewno przegra, to Ewa Kopacz przestanie być premierem. Wszystko będzie zależało od nowego przywódcy PO. W końcu nastąpi też zmiana pokoleniowa w PiS-ie. Pewnego dnia Jarosław Kaczyński abdykuje. Na razie nie wyobrażam sobie koalicji z partiami, gdzie pierwsze skrzypce grają Rostowski, Bielecki czy Kaczyński. Jeżeli liderzy się zmienią, to wszystko będzie możliwe.

Na wrocławskiej konwencji bardzo mocno skrytykował Pan program Platformy i obietnice PiS-u żartując, żeby premier Ewa Kopacz i Beata Szydło szukały złotego pociągu.

Platforma zachowuje się jak Jacek Kurski, który mówił, że "ciemny lud to kupi". PO proponuje zastąpienie składki na ZUS nowym podatkiem, który będzie pobierać Ministerstwo Finansów. Okłamują Polaków, obiecując im radykalną zmianę obciążeń. Nie będzie żadnych obniżek podatków, bo najpierw trzeba obniżyć wydatki. Przepytajmy PO, o co jej tak naprawdę chodziło i czy sami politycy tej partii rozumieją, co proponują. To ostatnie oszustwo Platformy.

PO zachowuje się jak Jacek Kurski, myśląc, że "ciemny lud kupi" ich obietnice

Liderem Nowoczesnej we Wrocławiu został Krzysztof Mieszkowski, dyrektor Teatru Polskiego. Władze województwa zarzucały Mieszkowskiemu złe gospodarowanie budżetem, przez to placówka była zadłużona.
Dyrektor publicznej jednostki nie zawsze może realizować tylko swoje zamierzenia, czasami musi wykonywać działania, czy mu się one podobają, czy nie. W tym momencie, to że władze kogoś źle oceniają, nie jest czynnikiem decydującym. Poznałem Krzysztofa Mieszkowskiego, znałem też sytuację. Jestem pewny, że gdyby to nie był teatr państwowy, nie byłoby takich problemów.

Jak oceni Pan sytuację finansową Wrocławia?
Trudno mi się wypowiadać w tej kwestii, ponieważ aż tak mocno nie jestem zgłębiony w temat, żeby wypowiedzieć opinię, musiałbym zapoznać się z określonymi wskaźnikami. Jeżeli chodzi o finanse miasta, jest wiele pytań, choćby te, ile będzie kosztowało utrzymanie Narodowego Forum Muzyki. Dla mnie ta inwestycja to duże ryzyko. Wydaje mi się, że Forum może być dużym obciążeniem dla budżetu. Na pewno budynek filharmonii był za mały, ale czy to oznaczało, że musimy wybudować największy w Polsce? Na funkcjonowanie takiej instytucji trzeba mieć pomysł. Szczerze, to uważam, że budowa Narodowego Forum Muzyki to przejaw megalomanii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska