Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Wiśniewski z Lechii Gdańsk: Najważniejszy jest interes drużyny

Paweł Stankiewicz
Piotr Wiśniewski chce grać jak najlepiej dla Lechii
Piotr Wiśniewski chce grać jak najlepiej dla Lechii Tomasz Bołt
Z Piotrem Wiśniewskim, piłkarzem Lechii Gdańsk, rozmawia Paweł Stankiewicz.

- Przed nami runda wiosenna w piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasie. O co będzie grać Lechia?

- Nie patrzymy tak daleko w przyszłość. Chcemy w każdym meczu wygrywać i grać ładnie dla oka, tak aby nasi kibice byli zadowoleni i z przyjemnością przychodzili na mecze, aby nam kibicować.

- Bierzesz pod uwagę, że powalczycie o miejsce gwarantujące start w europejskich pucharach?

- Nie wiem. To jest wielka niewiadoma. Tak naprawdę to nie wiem, na co nas stać. Wierzę, że pozytywnie zaskoczymy i będziemy grać o jak najwyższy cel. Życzę tego sobie i wszystkim naszym kibicom.

- Kluczowy będzie mecz z Polonią Warszawa. Dobry początek może dodać wam wiary w sukces?

- Każdy mecz jest kluczowy. Chcemy dobrze zacząć rundę.

Wiśniewski: Może to Jennifer Lopez odczarowała PGE Arenę

- Będzie okazja do rewanżu za porażkę w Gdańsku, kiedy Polonia miała zawirowania i nie przepracowała okresu przygotowawczego tak, jak inne kluby w ekstraklasie?

- Wtedy to było dla nas duże zaskoczenie in minus. Każdy wiedział, że Polonia na ostatni gwizdek skompletowała skład. Nie będzie łatwo, ale wierzę, że weźmiemy rewanż i zdobędziemy trzy punkty.

- Teraz w Polonii znowu nie brakuje problemów...

- I oby te problemy wpłynęły pozytywnie na nas, a nie na naszych rywali.

- W Cetniewie ograliście Polonię 4:0. Ten wynik świadczy, że jesteście lepszym zespołem niż Czarne Koszule?

- Nie patrzmy na tamten mecz. Wyniki sparingów odbiegają od rzeczywistości. Zespoły różnie trenują, a Polonia wtedy miała więcej wysiłku w nogach od nas. Jednak w piątek życzyłbym sobie podobnego wyniku. Tak okazałe zwycięstwo na pewno dobrze wpłynęłoby na nasze morale i pozwoli dołączyć do ścisłej ligowej czołówki.

Lechia przegrała z Szachtiorem Karaganda

- Straciliście Razacka Traore. Czy i bez niego runda wiosenna może należeć do Lechii?

- Tak. Drużyna jest najważniejsza, a nie jednostki i indywidualności. Trener cały czas nam to powtarza. I mam nadzieję, że będziemy właśnie taką drużyną i będziemy zdobywać wiele goli, które pozwolą nam wygrywać.

- To będzie też runda Piotra Wiśniewskiego?

- Nie wiem. Chciałbym, ale to się okaże, jak będzie.

- Jesienią grałeś średnio, ale sparingi pokazują, że jesteś w dobrej dyspozycji. Miałeś kilka asyst, a w meczu z Polonią sam wpisałeś się na listę strzelców...

- Dobre jest to, że nie opuściłem ani minuty treningu. Jestem pozytywnie nastawiony, a fizycznie też się świetnie czuję. Chcę być pożyteczny dla zespołu i żeby wszyscy byli ze mnie zadowoleni.

- Stawiasz sobie jakieś indywidualne cele?

- Nie. Chcę grać jak najlepiej dla drużyny i dla siebie. Nie zastanawiam się nad tym, ile strzelę goli, a ile będę miał asyst. Najważniejsze, abym realizował zadania na boisku, a Lechia wygrywała mecze.

- Okres przygotowawczy przebiegł bez większych problemów?

- Wszystko było jak należy. Ciężko pracowaliśmy na zgrupowaniach. Pojawiały się drobne dolegliwości, ale wszystkim zdrowie dopisywało.

- Podczas tych zgrupowań coraz mocniej napierali młodzi zawodnicy?

- To prawda. Dużo młodzieży było na obozie. Ci zawodnicy wyglądali całkiem dobrze i może nam pomogą w tej rundzie w zdobywaniu punktów.

- Kto twoim zdaniem z tych młodych graczy najszybciej może zaistnieć w ekstraklasie?

- Jest tu wielu chłopaków, którzy są silni, dynamiczni i potrafią uderzyć z dystansu. Kilku z nich może zaistnieć.

Łukasz Surma chciałby zdobyć medal z Lechią

- Sparingi lepiej wyglądały w Cetniewie. W Turcji zagraliście cztery mecze i żadnego nie wygraliście.

- W każdym meczu to my lepiej graliśmy w piłkę. Były głupie błędy, po których traciliśmy bramki. Szkoda, że żadnego meczu w Turcji nie udało nam się wygrać, ale prezentowaliśmy się dobrze. Mam nadzieję, że forma przyjdzie na rundę wiosenną i zaczniemy wygrywać. A wyniki sparingów nie są takie ważne. Przed nami początek rundy wiosennej w ekstraklasie i teraz dopiero wyniki zaczną się bardzo liczyć.

- Znowu macie problemy ze skutecznością.

- I to się musi zmienić. Tych bramek za dużo nie strzeliliśmy. Co innego sparingi, a co innego liga. Jak zacznie się gra o punkty, to musimy szanse wykorzystywać. Może w sparingach brakowało nam trochę mobilizacji bądź koncentracji. Poza tym inaczej się trenuje w sezonie. W okresie przygotowawczym mieliśmy dwa treningi dziennie i to dosyć ciężkie. Jak odzyskamy świeżość, to i z naszą skutecznością powinno być znacznie lepiej.

- Turcja to dobre miejsce do przygotowań?

- Dobre boiska, zielone, a do tego pogoda super. Jesteśmy zadowoleni z tego obozu i z tego, co na nim wykonaliśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki