Syryjczyk mieszkający w Polsce: Rozumiem Polaków, którzy nie chcą przyjmować uchodźców [VIDEO]

Damian Dragański AIP
- Nawet w Syrii, w mieście, w którym mieszkałem, przyjmowaliśmy wielu rodaków z terenów objętych wojną. Pojawiły się więc osoby, które pytały, dlaczego mamy przyjmować uchodźców, skoro miasto jest nasze. Uważano, że mamy dość swoich problemów, żeby dokładać nowe - mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press (AIP) Saleem, Syryjczyk mieszkający w Polsce opowiada o tym, dlaczego rozumie Polaków, którzy są niechętni przyjęciu Syryjczyków, a także dlaczego unika spotkań z syryjską społecznością zagranicą.

Źródło: AIP/x-news

Czuje się pan uchodźcą?
Nie jestem uchodźcą, ponieważ nie wyjechałem z kraju jedynie z powodu wojny, ona nie była jedynym powodem. Zdecydowałem się opuścić Syrię, dlatego, że nie było w niej żadnych perspektyw. Droga rozwoju była dla mnie zamknięta. Nawet w miastach, gdzie wojna nie dotarła, ludzie są bez pracy, prąd jest przez sześć godzin w ciągu dnia, jest pełno uchodźców z terenów objętych wojną. Wywołuje to napięcia polityczne i religijne. Panuje depresja i nienawiść.
Przyjechałem do Polski, ponieważ znam język, przez co łatwiej będzie mi się zasymilować. Polskiego uczę się chyba 12 lat. To wystarczający okres, żeby się go nauczyć. Powód, przez który zacząłem się go uczyć, może wydawać się niepoważny. Będąc nastolatkiem oglądałem w telewizji polską Vivę, a język mi się spodobał.

Język to duży atut, ale obok Polski są Niemcy - kraj bardziej lepiej zorganizowany dla uchodźców. Nie chciał pan emigrować na zachód, gdzie kieruje się większość Syryjczyków?
Myślałem, ale wybrałem Polskę, ponieważ, oprócz umiejętności władania językiem, mam też w niej znajomych a także znam kraj z telewizji czy internetu. To jednak tylko jeden z powodów. Poza tym unikam kontaktów z Syryjczykami jako społeczeństwem, nie mam na myśli indywidualnych spotkań. Robię to, ponieważ takie spotkania wywołują pytania, o to, skąd jestem, jaka jest moja religia oraz czy popieram prezydenta Bashara al-Assada, czy nie. To wywołuje napięcia, w które nie chcę się angażować. Sprawy polityczne w Syrii nie doprowadzają do niczego dobrego poza nienawiścią.

Poleciłby pan rodakom Polskę? W internecie roi się od nienawistnych komentarzy na temat uchodźców.
Nie doświadczyłem aktów nienawiści. Polacy, których spotykałem, byli mili i pozytywnie do mnie nastawieni. Wyszli z założenia, że wszyscy jesteśmy ludźmi, dlatego sobie pomagamy. Czytałem negatywne komentarze w internecie, ale nie z tego powodu nie polecałbym uchodźcom przyjazdu do Polski. Kraj nie dorównuje Niemcom pod względem siły ekonomicznej i programu dla emigrantów. Tam łatwiej odnajdą się cudzoziemcy bez znajomości języka obcego, ponieważ z pomocą czeka na nich tłumacz. To także kraj kosmopolityczny. Polska jest z kolei raczej krajem jednorodnym. Będąc w Stambule zauważyłem, że jest bardziej kosmopolityczny niż Warszawa, która w końcu leży prawie w centrum Europy.

Dlaczego fala uchodźców w Europie budzi takie emocje?
Islamska kultura wygląda na konserwatywną a nawet agresywną. Wśród muzułmanów jest wielu konserwatystów. Dzielą się oni na tych bezpiecznych, którzy nie mają problemu z innymi ludźmi i religiami, oraz tych niebezpiecznych, często fanatyków. Kolejnym problemem jest przystosowanie się osób z tej kultury do kwestii, które organizują życie. Mam na myśli ruch drogowy czy pojawianie się o czasie na spotkaniu. To może utrudniać asymilację i może powodować niechęć do uchodźców.

Pojawiają się opinie, że uchodźcy przyjadą, żeby żyć jedynie z zasiłków. Wśród przybyszów z Syrii mogą pojawić się takie osoby?
Są trzy kategorie uchodźców. Pierwszą i chyba największa złożona jest z osób dotkniętych przez wojnę, które naprawdę potrzebują pomocy. To często całe rodziny, które wydają wszystkie swoje pieniądze, a nawet pożyczają je z różnych źródeł, żeby trafić do Europy. To biedni ludzie, gotowi na każdą pracę. Są chętni, żeby zrobić coś dla społeczeństwa kraju, które ich przyjęło, chcą coś zrobić, zamiast tylko żyć na cudzy rachunek.
Kolejna kategoria dotyczy często młodych mężczyzn. Spotkałem takich, którzy chcą trafić do Europy i tam nic nie robić poza życiem z zasiłków. Nie mają zamiaru się asymilować.
Ostatnia kategoria to Syryjczycy, którzy przyjechali do Europy, ponieważ mają już inną mentalność niż ich rodacy. Wyjeżdżają, bo chcą się rozwijać, asymilować się, grać pozytywną rolę w nowych społeczeństwach. Te osoby myślały, żeby wyjechać już wcześniej, ale wybuch wojny zmusił ich do wcześniejszego opuszczenia kraju. Chcieli jak najszybciej to zrobić, żeby nie angażować się w powstały bałagan lub zostać jego ofiarami.

Czego dobrego można nauczyć się od Syryjczyków?
Intelektualnie Syryjczycy mogą grać ważną rolę pomiędzy dwoma kulturami. Z kolei uchodźcy, którzy uciekli od wojny, podejmą się każdej pracy, żeby pokazać, jak mogą się odwdzięczyć za pomoc. Dotyczy to także konserwatywnie nastawionych uchodźców, którzy nie są bardzo rozwinięci intelektualnie, ale mają dobre nastawienie do pomocnie nastawionych do nich krajów. Doceniają, że potraktowano ich lepiej niż władza w ich państwie lub innych krajach arabskich.

Słyszał pan argument, że przyjmowanie uchodźców nie powinno mieć miejsca skoro w pierwszej kolejności pomoc powinni uzyskać Polacy, którzy są biedni?
Nawet w Syrii, w mieście, w którym mieszkałem, przyjmowaliśmy wielu rodaków z terenów objętych wojną. Pojawiły się więc osoby, które pytały, dlaczego mamy przyjmować uchodźców, skoro miasto jest nasze. Uważano, że mamy dość swoich problemów, żeby dokładać nowe. Dlatego nie dziwią mnie głosy Polaków. Jeśli kraj ma pieniądze, żeby opiekować się uchodźcami, to dlaczego ma także nie pomóc swoim obywatelom? Jestem za przyjmowaniem uchodźców, ale również za pomaganiem swoim rodakom. Rozumiem, jednak, że biedni obywatele są źli, jeśli widzą uchodźcę, który przyjeżdża i otrzymuje pieniądze i pomoc. Osoby, które są przeciwne uchodźcom nie zawsze jednak są jednak biedni. Czasami niechęć bierze się z rasizmu, a czasem ze strachu przed tym co nieznane.

W trwającym kryzysie uchodźców odbija się to, że świat jest coraz bardziej zintegrowany, a każda wojna może mieć daleko idące wpływy. Byłoby dobrze odnosić się do takich sytuacji z dobrymi zamiarami i trzeźwym myśleniem, np. jak można pomóc uchodźcom, nie robiącym przy tym krzywdy sobie. Byłoby dobrze, gdyby kraje przyjmujące uchodźców nie dyskryminowały ich. Z kolei przybysze muszą mieć świadomość, że kraje do których trafili nie są dla nich zbawcami. Po pewnym czasie uchodźcy będą musieli stanąć na nogi. Należy rozumieć obie strony i ich racje, a nie skupiać się na tworzeniu napięć, co ma teraz miejsce. To praca dla psychologów, antropologów czy socjologów, którzy pomogą stworzyć takie porozumienie opierając się na wiedzy, a nie osobistych opiniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Syryjczyk mieszkający w Polsce: Rozumiem Polaków, którzy nie chcą przyjmować uchodźców [VIDEO] - Portal i.pl

Komentarze 24

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
PolUK
No z pewnością zmywak w UK to życie premium xDD
c
czarna masa
zakłamnie i obłuda, działanie pod publiczkę---my jednak mamy rozum, kontakt ze swiatem i wiemy co się dzieje
g
gano
trzeba zrobić wszystko, zeby powstrzymać niekorzystne procesy bo inaczej za 20 lat będą tylko kolorowi ksenofobiiiiii
S
Stella
Kobietko facetowi w wywiadzie chodziło o RÓŻNICE kulturowe w kwestii umawiania się na czas, czyli w krajach arabskich "jutro" = pojutrze, za tydzień, tak jak u południowców. Jesli chodziło o ruch drogowy - podobnie jak w Indiach. Bogactwo widać nie służy, przydałoby się maturkę powtórzyć i czytanie ze zrozumieniem ogarnąć.
j
ja
a wiesz dlaczego? bo biali ludzie pracuja na rozwój a czarna masa wyzyskuje ich zasiłkami biały chce żzyc w statusie premium a oni jak szczury w kanałach.
to jest rożnica miedzy białym a czarnym. pies musi wiedzieć że ma Pana bo inaczej go pogryzie.
M
MIeszko 2
Mów za siebie, ja zapraszam do mojego również kraju, uchodźców z Syrii ....
My to kto ? Ty i twoja rodzina świniojadów ...?
M
Mieszko 1
Przykro mi że mieszkam wśród Polaków ksenofobów i ciemnogrodzian którzy tak dbają o swoje bogactwa które chcą im zrabować przybysze.
Za 20 lat najdalej nasze dzieci i tak będą miały kolorowych sąsiadów to nie uniknione, Polska i Europa to dom starców ...
Szkoda mi was Rodacy , ze nie rozumiecie co się dzieje na świecie posłuchajcie Papieża, Wałęsy, A. Merkel i wielu innych mądrych ludzi usłyszcie co do was mówią .... Ze za kilka lat nie bedzie Europy białych ksenofobów.
G
Gość
Z** mi Cie kobieto .... podobno bogata.... człowiek jest tak wielki i tak bogaty jak bardzo potrafi dzielić się z innymi , jak potrafi im pomóc , współczuć .... A Pani ? Pani bogata .... intelektualne ubóstwo ....
ubrane w dobre ciuchy . za 30-50 lat pewnie nikt nie będzie Pamiętał jak miałaś na imię ...
życzę miłego dnia wśród swojego bogactwa, a w obawie przed imigrantami proponuje kupić dodatkowy zamek .
S
Skiba
A tak konkretnie, to z czym się nie zgadzasz w tym wywiadzie, potrafisz powiedzieć? Bo na razie jak typowy ksenofob nie potrafisz nazwać tego z czym się nie zgadzasz lub czego obawiasz, tylko same epitety: bzdury, głupi żart, ubawił do łez, udaje kretyna. Na koniec facet pisze o Stambule, a ty o tureckich sklepach w Niemczech. Co ma piernik do wiatraka? Ja mówię Warszawa, a ty polskie sklepy w Greenpoincie w Chicago i co wynika z takiej rozmowy?
Widzisz, on wg ciebie udaje kretyna, ty udajesz nieudolnie homo sapiens.
M
MJ23
pojechali pracować, a nie demonstrować, i podkładać bomby.
Polacy tam na ich PKB pracują. Często zatrudniani przy pracach związanych z "socjalem"
Opowiadają potem jak mieszkają tam "brudasy".
M
MJ23
Powoli zamykamy granice - i bardzo dobrze.

Niemcy się nagle ocknęli - ciekawe - opinia publiczna masakruje tą "poprawność polityczną"!!!

Dużo rozmawiam ze znajomy mi na ten temat - nikt ich tu nie chce.

Pozdr.
X
XYZ
aha, nie jestem katoliczka. to znaczy jestem, ale taka nie z wyboru, czyli tak jak spora czesc Polakow. odmowilam udzialu w lekcjach religii w wieku 8 lub 9 lat, jak widac nie wychodzi na dobre indoktrynacja skoro potem taki czlowiek jak ty zamiast racjonalnym mysleniem, statystykami i wiedza kieruje sie ewangelia...
X
XYZ
to nie ludzie, obrazam nawet swinie nazywajac te dzicz swinia. gdybys troche wiecej widzial i czytal (nie tylko GW i inne lewicowe lektury) to pewnie bys sie zgodzil. I na tym polega glupota lewicowego kretyna, taka swinia podzyna mu gardlo a ten sie drze ze mu wybacza...nie napycham sobie brzucha, nie otaczam drutem kolczastym, dziele sie chetnie tym co mam i z wieloma ale na moich warunkach. zadne panstwo, zaden system nie zmusi mnie do tego zebym utrzymywala takie smieci. niedawno zmienilismy kraj wlasnie z tego powodu, teraz zyje tax free dlatego uwazam ze jestem winna cos innym, ale tylko w kraju gdzie sie urodzialam, otrzymalam edukacje i zbieram profity tej edukacji. jestesmy bardzo mobilni, tak jak napisalam w Azji tez jest wystarczajaco duzo dobrych miejsc do zycia. A jesli mowisz o biedzie i "napychaniu sie" to jedz do Azji, tam wlasnie zobaczysz biede i bez wojen. to tam zobaczysz ciagle rodzace sie dzieci-ofiary agent orange zyjace w takich warunkach ze w Polsce Burki uwiazane na lancuchu maja lepiej, to tam zobaczysz pyerdolona biede ktorej te swinie ze smartfonami, tluste, napasione i nie ubrane w lachmany nigdy nie zaznaly. jak juz troche sie nauczysz, poczytasz wiecej niz obowiazkowe lektury szkolne i powloczysz sie po swiecie to wtedy porozmawiamy. Jak nie masz nic do powiedzenia to zamilcz. Przyszedles na ten swiat? To postaraj sie wykorzystac ten czas na maxa i zrob cos dla innych ale takich ktorzy nie wbija ci noza w plecy (w najlagodniejszej, najbardziej humanitarnej wersji naturalnie) a beda naprawde wdzieczni za odmieniony los.
s
spokojny
człowiek to dla ciebie "świnia"?

Polacy to katolicy, którzy nie czytali Ewangelii, gdzie powiedziano wyraźnie, że nie jest sztuką pomagać „swoim”. Bo swoim to i bandyci pomagają.

Sztuką jest pomóc „obcym”. No ale po co, skoro my uważamy, że jesteśmy takim „gościnnym” narodem. Otoczymy się drutem kolczastym i będziemy napychać brzuchy kiedy inni głodują.
s
spokojny
"Syryjczyk mieszkający w Polsce: Rozumiem Polaków, którzy nie chcą przyjmować uchodźców".
"Polak mieszkający w Anglii: Rozumiem Anglików, którzy nie chcą przyjmować Polaków".

Ci co już są urządzeni otaczają się drutem kolczastym żeby nikt im nie zepsuł spokoju.
Wróć na i.pl Portal i.pl