Pierwsi do piersi

Wywiad

Pierwsi do piersi

Dlaczego mężczyźni gapią się na piersi kobiet? Kiedy płeć piękna perfidnie oszukuje płeć brzydką? I czy kobiety bardziej cenią nasze portfele, czy fajne pośladki? Z Bogusławem Pawłowskim, dyrektorem Zakładu Antropologii Polskiej Akademii Nauk we Wrocławiu i profesorem Katedry Antropologii Uniwersytetu Wrocławskiego, rozmawia Robert Migdał

Pana badania opublikowane w prestiżowym piśmie "Evolution and Human Behavior" dowodzą, że kobiety preferują mężczyzn, których twarze są podobne do twarzy ich ojców. Tak jest rzeczywiście?
Okazało się, że kobiety wskazywały jako atrakcyjnych tych mężczyzn, którzy pod względem pewnych proporcji twarzy przypominali ojców testowanych pań. Podobna była przede wszystkim środkowa część twarzy: oczy i nos.

Dlaczego akurat oczy i nos? Kobiety patrzą na oczy, bo tam można zobaczyć duszę człowieka? I na nos, bo wiadomo... rozmiar się liczy?
Bardziej chodzi tu o to, że generalnie w kontaktach z innymi skupiamy najczęściej wzrok na środkowej części twarzy, a kobiety zwracają uwagę na szczegóły, których najwięcej jest właśnie w tej jej części.

Dlaczego dla kobiet podobieństwa partnerów do ojców są takie ważne?
Tego do końca nie wiadomo, ale wyjaśnia się to tzw. imprintingiem, który zachodzi we wczesnym dzieciństwie. Kobiety od dziecka mają zakodowany wygląd ojca. W dorosłym życiu podświadomie szukają w osobie przeciwnej płci kogoś podobnego. Co ciekawe, tak jest głównie wtedy, gdy kobiety w dzieciństwie miały dobre relacje z ojcem.

Z mężczyznami jest tak samo? Szukają kobiet, które są podobne do matek? Jeżeli tak, to większość naszych matek powinna wyglądać jak Angelina Jolie albo Julia Roberts.
Opublikowane we wrześniu wyniki nowych badań wskazują, że u mężczyzn występuje podobne zjawisko. Do pewnego stopnia preferują kobiety, które mają twarze podobne do twarzy ich matek. Kształtuje się to we wczesnym dzieciństwie. Z tą różnicą, że mężczyźni nie zwracają uwagi na środkową część twarzy, tylko na dolną: inny od męskich, delikatny podbródek i często ruszające się wargi (śmiech).

Jak wygląda idealna kobieta w oczach mężczyzny? Chodzi o taką, za którą wszyscy oglądają się na ulicy?
Wystarczy zobaczyć, jak wyglądają panie biorące udział w konkursach piękności, i odpowiedź gotowa. Rzadko który mężczyzna powie, że one nie są ładne. Bardziej lub mniej, ale wszystkie uczestniczki konkursów się podobają.

Ale co konkretnie pociąga nas w kobiecym wyglądzie?
Przede wszystkim to, co odróżnia kobiety od mężczyzn,­ tzw. wskaźniki feminizacji w wyglądzie: oczy, delikatna bródka, odpowiedni kształt ust... I wszelkie cechy świadczące o młodym wieku. Bardziej atrakcyjna jest ta kobieta, która nie ma zmarszczek, ma połyskujące włosy czy gładką i niezbyt bladą cerę.

Pan wymienia te wszystkie szczegóły tak, jakby faceci wybierali kobiety jak sztuki mięsa na bazarze: dobrze ukrwione, nie za sine, młode, jędrne...
Ale to są szczegóły, na które mężczyźni zwracają uwagę podświadomie. To zostało ukształtowane w nas w procesie ewolucji. Szukamy młodych, zdrowych, płodnych osobniczek o dobrych genach, by móc przekazać te biologiczne cechy swoim dzieciom.

Czyli nie ma co się dziwić kobietom, że na siłę starają się odmłodzić. Po prostu chcą się podobać mężczyznom.
Oczywiście. Wiek jest jednym z najważniejszych oznak tego, że kobieta jest w okresie rozrodczym i dlatego jest dla mężczyzny atrakcyjna.

To oznacza, że największe szanse mają panie między 16. a 25. rokiem życia.
Kobiety w tym wieku są uważane z reguły za najatrakcyjniejsze, ale można ten przedział nieco przesunąć - przynajmniej do 30. roku życia. Dzisiaj kobiety mogą bardzo łatwo mężczyzn oszukiwać. Zbawienna okazała się szybko rozwijająca się kosmetologia, chirurgia plastyczna. Panie mogą się zmienić nie do poznania: tam naciągnąć, tu podmalować... Jesteśmy okłamywani w biały dzień.

Jednak wybierając kobietę, mężczyźni zwracają uwagę nie tylko na twarz.
Oczywiście, że nie tylko. Zwracają też baczną uwagę na piersi, nogi czy kształt ciała. Jej figura musi być klepsydrowata. Kobieta powinna mieć odpowiednią ilość tkanki tłuszczowej w odpowiednich miejscach.

Moja babcia powtarzała: "Kochanego ciałka nigdy za wiele"...
Największe powodzenie ma kobieta o umiarkowanej ilości tkanki tłuszczowej: nie za gruba, nie za chuda. Nie zachwycają nas ani "chodzące wieszaki" jak na wybiegach mody, ani panie bardzo korpulentne. Tutaj lubimy równowagę.

Większość facetów lubi długie nogi.
To fakt. Kobieta, żeby się podobać, powinna mieć względnie długie nogi, ale też bez przesady. Bo kiedy kobieta ma dłuuugie nogi i przez to krótki tułów, to też nie jest dobrze. Wygląda wtedy jak odbicie w lustrach śmiechu w wesołym miasteczku.

No i chyba mężczyźni nie lubią, gdy kobieta jest wyższa od nich, a im dłuższe nogi, tym kobieta wyższa.
Mężczyzna najczęściej jest wyższy od swojej partnerki, ale to nie jest jakiś biologiczny czy społeczny wymóg.

Nogi nogami, ale faceci i tak najbardziej gapią się na damskie pośladki i piersi...
Bo piersi są bardzo ważne. Ale, o dziwo, z badań wynika, że wielkie piersi - owszem, przykuwają uwagę, ale nie są dla wszystkich najatrakcyjniejsze. Mężczyźni wolą, jak piersi są średniej wielkości: takie w rozmiarze "B" i "C". Pewnie dlatego kobiety, które mają za duże piersi, często je sobie zmniejszają.

Dlaczego zwracamy uwagę na piersi kobiety? To też jest w nas zakodowane?
Mężczyźni nie mają piersi, a zatem sam fakt, że ta cecha jest dymorficzna płciowo, powoduje, że przykuwają nasz wzrok. Który mężczyzna zwraca uwagę na łokcie czy stopy kobiety? Nie interesują nas, bo mamy takie same.

Szymon Majewski uwielbia stopy, ma fioła na ich punkcie.
Zdarzają się wyjątki (śmiech). Chociaż są badania, w których pokazano, że sama wielkość stopy kobiety też może być oceniana przez mężczyzn pod względem atrakcyjności.

Powodzeniem cieszą się panie, które mają dość szerokie biodra i wąską talię.
Tak, bo to sygnał: "Jestem gotowa do rodzenia dzieci". Dla mężczyzn to bardzo ważny sygnał. Należy jednak pamiętać, że ewolucja wyposażyła nas w takie preferencje, nie "odkrywając" przed nami biologicznego celu. Przeciętny mężczyzna nie wie, dlaczego podobają mu się kobiety o biodrach i talii odpowiedniej wielkości.

Piersi też są sygnałem płodności?
Tak. Dlatego zwracamy na nie uwagę. U dziewczyny pojawiają się piersi, kiedy dojrzewa. Jest dla nas wtedy atrakcyjna. Gdy kończy się jej okres płodności, kształt jej biustu się zmienia i na taką kobietę już mniej zwracamy uwagę. Zwłaszcza gdy już po urodzeniu dzieci jej piersi stają się mniej jędrne, obwisłe...

Ale są przecież biustonosze, które podnoszą, uwypuklają, wypychają piersi...
I znów jesteśmy oszukiwani! Bo kobieta nam się podoba. Bo z wyglądu jest w okresie rozrodczym, więc jest dla nas atrakcyjna: z taką kobietą można osiągnąć sukces reprodukcyjny.

A bogate wnętrze, inteligencja? Nie wierzę, że faceci mają tylko zakodowane jak zwierzęta: ładny okaz, dobra reproduktorka, a więc jest OK.
Wszystko się liczy w dobieraniu partnerki. Mężczyźni też patrzą, czy kobieta umie się zachować, czy kiedy otwiera usta, to nie bełkocze, czy jest inteligentna - to oczywiście też ważne.

Ale jednak faceci bardziej u kobiety cenią wygląd niż inteligencję...
Kiedyś były takie badania wśród studentów: przebadano ich pod względem inteligencji, osobowości, po czym był bal dla samotnych. Badano, kto się z kim połączy w pary. Co się okazało? Jedynym kryterium doboru partnerów była atrakcyjność fizyczna. Wbrew temu, co naukowcy zakładali, nie doszło do żadnych kojarzeń pod względem osobowości: ekstrawertyk z ekstrawertyczką, introwertyk z introwertyczką. Dobrali się ładna z ładnym. Król i królowa balu.

Z Pana badań wynika, że kobieta wybiera mężczyzn m.in. pod względem zasobności portfela. A dla mężczyzn też jest ważne, czy ona jest bogata, czy nie? Te nadziane są bardziej atrakcyjne?
Od czasu do czasu jakiś oszust matrymonialny - taki "Tulipan", co żyje z kobiet - pewnie się znajdzie, ale generalnie panowie nie zwracają uwagi na zasoby potencjalnych partnerek. Badałem kiedyś oferty matrymonialne. Mężczyźni pisali: "Samodzielny, ma domek, finansowo niezależny". To, że pisał, iż jest bogaty, ma samochód - wystarczało. Nie musiał dużo więcej się reklamować. Natomiast kobieta, gdy pisała: "Niezależna finansowo, dobrze sytuowana", to nie wystarczało. Musiała zaoferować coś więcej: "atrakcyjna", "blondynka", "wysoka, długie nogi, urocza, czuła, kochająca, lubi dzieci".

Wiemy, że kobiety przywiązują wagę do grubego portfela i dobrej pozycji społecznej mężczyzny. A czy zwracają uwagę na jakieś szczegóły w naszym wyglądzie?
Oczywiście, ale robią to również w zależności od tego, czy szukają mężczyzny na jedną noc, czy kandydata na męża i ojca dzieciom. Ważne są dla nich twarz i wzrost mężczyzny. Wysoki ma większe szanse. Podobnie taki o wyrazistych rysach. No i panie zwracają uwagę na pośladki.

Na pośladki? A inteligencja?
Dla tej, która szuka faceta na jedną noc, raczej nie jest ważna. Po co jej inteligent mówiący o gwiazdach, jeśli ona szuka kogoś do dobrej zabawy. Natomiast jeśli kobiecie chodzi o mężczyznę na dłużej, na pewno zwróci uwagę na jego inteligencję, poczucie humoru, troskliwość, zdolność do poświęceń...

Faceci również inaczej dobierają kobiety na jedną noc, a inaczej na całe życie?
Mężczyźni stosują kombinowaną strategię seksualną. Są krótkoterminowcy, którzy mają wiele partnerek w krótkim czasie. Generalnie wychodzą z założenia: "Nie przegapić okazji". Ale są i długoterminowcy. To tacy, którzy mają małe szanse u pań. Żeby zdobyć kobietę, muszą się namęczyć. I jak już ją mają, chodzą koło niej, dbają o nią i nie dopuszczają do tego, żeby odeszła.

prof. Bogusław Pawłowski pracuje w Katedrze Antropologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Bada naukowo m.in. wpływ koloru włosów, długości nóg i figury u kobiet na przyciąganie mężczyzn, a także preferencje kobiet przy wyborze partnera, takie jak: wysoki wzrost, duży majątek, kształtne pośladki. Publikował w wielu prestiżowych pismach na całym świecie