18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Poseł chce prawnie zakazać robienia zdjęć z ukrycia

Agnieszka Filipowicz
Tadeusz Arkit
Tadeusz Arkit A. Filipowicz/POLSKA
O Tadeuszu Arkicie zrobiło się głośno niespełna dwa miesiące temu za sprawą interpelacji o plotkarskich portalach internetowych.

Poseł ujął się za nękanymi przez tabloidy celebrytami. Przekonuje, że zachęcanie do robienia zdjęć z ukrycia osobom publicznym w sytuacjach prywatnych jest nakłanianiem do popełnienia przestępstwa. Arkit ma pomysły, które ukróciłyby te praktyki.

Po pierwsze - wzorem niemieckim - należałoby wprowadzić zakaz robienia zdjęcia z ukrycia bez wiedzy fotografowanego.

To - zdaniem posła - postawiłoby tamę podglądaniu i śledzeniu osób publicznych, w czym specjalizują się tabloidy i serwisy plotkarskie. Arkit postuluje też, by - tym razem na wzór francuski - odpowiedzialność karna groziła za tzw. happy slapping, czyli rejestrowanie i rozpowszechnianie obrazów ilustrujących przemoc.

Trzecim pomysłem Arkita jest publikowanie zdjęć z życia prywatnego jedynie po uzyskaniu zgody od sfotografowanego i opatrzone napisem "za zgodą osoby na zdjęciu".

Poseł z Libiąża chciałby też obniżenia opłat za dochodzenie praw z tytułu naruszenia dóbr osobistych.

- W tej chwili kwoty są zaporowe. To zniechęca poszkodowanych do wstępowania przez nie na drogę sądową - wyjaśnia poseł.

Poseł jest przekonany, że prawo nie nadąża za rozwojem mediów, zwłaszcza elektronicznych. Popiera go zastępca generalnego inspektora ochrony danych osobowych Andrzej Lewiński.

"Rozwój nowych technologii informatycznych eskaluje zagrożenia strefy prywatności człowieka
- napisał do Arkita. - "Nie ma regulacji, która gwarantowałaby ochronę jednostki i jej prawa
do prywatności".

Pomysł popierają również aktorzy, którzy bywają obiektem zainteresowania portali plotkarskich
i tabloidów.

- Ciekaw jestem, jak by się czuł taki żurnalista, gdyby mu zrobiono zdjęcie z koleżanką z pracy
i podpisano, że to jego kochanka. Jego życie ległoby w gruzach, bo inny żurnalista chciał zarobić
na zdjęciu - komentuje Artur Dziurman, właściciel Sceny Moliere.

- Jestem za. Dodatkowo zajęłabym się blogami i forami internetowymi, bo to, co się tam dzieje, jest oburzające. Ludzie mogą bezkarnie i anonimowo wypisywać, co im się żywnie podoba - dodaje Urszula Grabowska, aktorka teatru Bagatela, znana m.in. z seriali "Na dobre i na złe" czy "Tylko miłość".

Inne zdanie ma Mariusz Ziomecki, dziennikarz Polsatu, były redaktor naczelny "Super Expressu":
- Prawo, które zakazuje robienia zdjęć z ukrycia, byłoby najgorsze z możliwych. Przecież wolność słowa polega na tym, że można pisać i pokazywać coś, co nie wszystkim się podoba.

Również libiążanie nie są zachwyceni krucjatą swojego posła. - Ta walka Tadeusza Arkita o ochronę dóbr osobistych jest dla mnie niezrozumiała. Przecież od tego są sądy. Zająłby się lepiej sprawami gospodarczymi gminy i powiatu, z którego się wywodzi. Tego od niego oczekujemy, a nie wojny
z Pudelkiem - komentuje Stanisław Gut, były libiąski radny. Wsp. (et, po)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poseł chce prawnie zakazać robienia zdjęć z ukrycia - Gazeta Krakowska

Wróć na i.pl Portal i.pl