Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na 99 procent Kmita zagra wiosną w I lidze

Wojciech Batko
Maciej Bębenek jeszcze nie wie, gdzie zagra wiosną...
Maciej Bębenek jeszcze nie wie, gdzie zagra wiosną... Robert Szwedowski
Ostatnio jakby uspokoiło się wokół piłkarskiego Kmity Zabierzów. Wprawdzie trener Robert Moskal związał się z Sandecją Nowy Sącz, a klub ten chciałby też pozyskać kilku zawodników z Zabierzowa. Problem jednak w tym, że futboliści mają ważne kontrakty z Kmitą.

- Wielu wydaje się, że to my piłkarze będziemy rozwiązywać kontrakty z Kmitą i odejdziemy za darmo - mówi pomocnik Maciej Bębenek. - Ale tak nie jest. Ewentualny chętny, w tym Sandecja, musi każdego z nas wykupić. Poza tym życie nauczyło mnie, że liczy się dopiero to, co jest zapisane. Skoro nic takiego nie nastąpiło, to jestem jakby w stanie zawieszenia. Choć bardzo mało prawdopodobne jest, żebym wiosną grał w Kmicie. Ma być jednak spotkanie działaczy z drużyną... Poczekajmy więc.

Opcja nowosądecka to jedno. Możliwe propozycje dla kilku piłkarzy z innych klubów (np. z I ligi)
to drugie.

Wreszcie ewentualność sprzedaży licencji podkarpackiej Resovii.

W tym ostatnim przypadku wiadomo, iż to rzeszowianie wyszli z taką propozycją. W Zabierzowie nie powiedziano ani "tak", ani "nie". Teraz jednak takie rozwiązanie wydaje się coraz mniej prawdopodobne. A przecież do licencyjnej transakcji mogłoby dojść dopiero po zakończeniu sezonu, czyli w czerwcu przyszłego roku.

- Nie ma mowy o wycofaniu się z rozgrywek - zapewniają w Zabierzowie

Przed Kmitą natomiast runda wiosenna I ligi i wbrew pozorom drużyna - nawet, gdyby po sezonie
na powrót została jedynie lokalną - ma o co walczyć.
Chociażby o to, żeby kiedyś tam nie zaczynać wszystkiego od szczebla klasy A lub B! A tak mogłoby się stać, gdyby zimą Kmita wycofał się z pierwszoligowych zmagań.

- Do czegoś takiego nie dojdzie! - stanowczo twierdzi osoba bardzo blisko związana z zespołem, ale usilnie prosząca o zachowanie anonimowości.

- Owszem, możliwe jest odejście kilku piłkarzy, ale przecież na zasadach transferowych. Byłyby więc środki, żeby uzupełnić skład. Będzie też nowy trener. Dużo powinno się wyjaśnić jeszcze przed świętami. Dziś mogę powiedzieć, że na dziewięćdziesiąt dziewięć procent Kmita zagra rundę wiosenną w pierwszej lidze!

- Rozwiązanie przed Bożym Narodzeniem? Byłoby bardzo fajnie - nie kryje Maciej Bębenek.
- Najgorsza dla mnie jest bowiem ta niepewność. Przecież nie wiem, gdzie zagram wiosną! Sandecja, jakiś inny klub, Kmita... Tylko że w to ostatnie rozwiązanie najmniej jednak wierzę...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska