Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnowskie: policja zlikwidowała wielką plantację konopi indyjskich [ZDJĘCIA]

Andrzej Skórka
Na poddaszu hali produkcyjnej panowały cieplarniane warunki, w których rósł las ponad tysiąca krzewów konopi indyjskich
Na poddaszu hali produkcyjnej panowały cieplarniane warunki, w których rósł las ponad tysiąca krzewów konopi indyjskich Materiały operacyjne tarnowskiej policji
Spora firma z branży budowlanej spod Ryglic była od niespełna roku przykrywką dla narkotykowego interesu. Gdy w środę na jej teren wkroczyli uzbrojeni po zęby policjanci, w ich ręce wpadło kilka kilogramów marihuany. To nie wszystko, bo odkryto również ogromną nielegalną plantację konopi indyjskich. W przestępczy biznes zamieszanych jest pięć osób.

Tarnowska policja od kilkunastu miesięcy ma świetną passę w tropieniu narkotykowych dilerów. Takiej jednak plantacji konopi, jak pod Ryglicami, wcześniej w regionie jeszcze nie wytropiono.

- Na terenie profesjonalnie przygotowanej i prowadzonej plantacji zabezpieczyliśmy dokładnie 1358 krzewów konopi - mówi Olga Żabińska z policji. Rośliny były w różnym stadium rozwoju. Najdorodniejsze miały wysokość 1,3 metra. Całość znajdowała się na poddaszu hali, w której pracownicy firmy produkowali elementy budowlane. Pomieszczenie o powierzchni około 200 metrów kwadratowych nad ich głowami zostało odpowiednio docieplone, zainstalowano tam specjalne lampy, wentylatory, system nawadniania krzewów.

Na terenie firmy znajdowały się także 3 kilogramy gotowego suszu marihuany. Policjanci zatrzymali na miejscu cztery osoby, w tym współwłaścicieli firmy oraz osobę z kierownictwa zakładu. Wszystkim przedstawiono zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się uprawą konopi, przetwarzaniem marihuany oraz wprowadzaniem tego narkotyku do obrotu.

- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że początki uprawy konopi sięgają początku roku. Z kolei wprowadzanie marihuany do obrotu trwa od miesięcy letnich - mówi Elżbieta Potoczek-Bara, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. Śledczy na razie nie zdradzają, gdzie trafiały narkotyki produkowane w gminie Ryglice. Wiadomo jedynie, że mowa o wyekspediowanych stamtąd ponad 12 kilogramach gotowej marihuany.

Policja szacuje, że tylko narkotyki przejęte na terenie firmy warte były około 2 miliony złotych.

Marihuana również na Powiślu
Przypadek ujawniony przez policję w powiecie tarnowskim nie jest jedynym z ostatnich dni. Funkcjonariusze z powiatu dąbrowskiego zatrzymali 25-latka zamieszanego w narkotyki. Mężczyzna na razie usłyszał zarzut posiadania ośmiu gramów marihuany oraz udzielania narkotyku kolegom. Narkotykiem częstować miał sześciu swoich kolegów. Rekordzista miał od niego otrzymać działkę w sumie 20 razy. To jednak nie koniec. Trwa ustalanie zawartości worka z 1,5 kilograma suszu, który znaleziono w mieszkaniu mężczyzny. Wstępne badanie wykryło w nim obecność marihuany. Przesłuchiwany twierdził jednak, że narkotyk zmieszany został z innymi roślinami. Stąd konieczność dodatkowych badań fizykochemicznych.

Tak dawniej wyglądała droga Kraków - Tarnów [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska