Najwyższy szczyt Antarktydy czeka na Wojciechowską

Dominika Kwiek, Amelia Panuszko
Martyna Wojciechowska jest obecnie w Chile w Punta Arenas
Martyna Wojciechowska jest obecnie w Chile w Punta Arenas Bartek Kosiński/POLSKA
Przed znaną polską podróżniczką Martyną Wojciechowską kolejne wielkie wyzwanie - najwyższy szczyt Antarktydy, Mount Vinson.

Choć jego wysokość nie jest imponująca - 4897 m n.p.m., a trasa nie należy do najtrudniejszych technicznie, to jednak jest bardzo wymagająca ze względu na ekstremalne warunki klimatyczne.
- To będzie wielki sprawdzian mojej odporności psychicznej. Samotność, której obawiam się najbardziej, właśnie w górach doskwiera najbardziej - mówi Wojciechowska.

Ostateczny atak na szczyt ma nastąpić jeszcze przed świętami. Wyprawa jest częścią wielkiego projektu wspinaczkowego pod nazwą "Korona Ziemi", w ramach którego Wojciechowska ma zamiar zdobyć najwyższe szczyty siedmiu kontynentów. Ekspedycji na Antarktydę patronuje dziennik "Polska". Wojciechowska na swoim koncie ma już pięć z siedmiu najwyższych gór.

- Martyna jest obecnie w Chile w Punta Arenas, następnie samolotem uda się do Patriot Hills, jedynej prywatnej bazy na Antarktydzie - mówi Anna Wróblewska, menedżerka Martyny Wojciechowskiej. - Jest to niewątpliwie jedna z najtrudniejszych jej podróży, nie tylko ze względu na warunki klimatyczne, ale również na to, że na trzy tygodnie musiała zostawić swoją córeczkę Marysię - dodaje. Wojciechowska w tej wyprawie jest jedyną Polką. Wspinać się będzie ze Szwajcarem, Niemcem i Austriakiem.

- Antarktyda cechuje się bardzo kapryśną pogodą i dlatego ta wyprawa jest zagrożona niepowodzeniem - tłumaczy Wróblewska. - Bardzo silne wiatry (90 m/s) mogą spowodować, że będzie musiała przeczekać je gdzieś na trasie - dodaje. Grudzień i styczeń są jednak najcieplejszymi miesiącami na Białym Kontynencie. Jednak temperatura potrafi tam spaść nawet do minus 50 stopni Celsjusza.

Członkowie wyprawy po drodze na Mount Vinson założą trzy obozy: pierwszy na wysokości 2900 m n.p.m., drugi na 3200 m n.p.m., a trzeci już na 3900 m n.p.m. Droga wspinaczkowa na Mount Vinson prowadzi przez lodowiec Branscomb. Przed wyjazdem Martyna Wojciechowska żartowała, że zostanie świątecznym reniferem, ponieważ przez ponad pięć kilometrów będzie musiała ciągnąć sanie.

Wojciechowska na swoim koncie ma już Mont Blanc, na który wspięła się w 2002 r. Rok później była na afrykańskim Kilimandżaro. Rekordowy pod względem zdobywania szczytów był 2006 r. Wtedy pokonała Aconcaguę (najwyższy szczyt Ameryki Południowej i Andów), Island Peak (szczyt w Himalajach, w Nepalu) i najwyższą górę świata Mount Everest.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

l
lekarz
U dzieci powyżej 5 m-ca życia reakcja na dłuższą rozłąkę z matką jest zdecydowanie bardziej niekorzystrna. Można w niej wyróżnić trzy fazy. W fazie pierwszej, określanej jako faza protestu, dziecko PŁACZE, KRZYCZY, SZUKA MATKI, odpycha osobę usiłującą odwrócić jego uwagę. W fazie drugiej, określanej jako faza ROZPACZY, dziecko przestaje wzywać matkę, poszukiwać jej. Pozornie jest to korzystne zachowanie, ale w rzeczywistości dziecko nadal przeżywa rozstanie. W fazie trzeciej, określanej jako faza oddzielenia, izolacji, dzieci zachowują się różnie. Niektóre szukaja oparcia w innej osobie, inne coraz bardziej WYCOFUJĄ SIĘ Z KONTAKTÓW Z LUDŹMI, COFAJĄ SIĘ W ROZWOJU... Okazują więcej zainteresowania PRZEDMIOTAMI NIŻ LUDŹMI. OBNIŻA SIĘ ICH ODPORNOŚĆ. Rozłąka, która doprowadziła do fazy trzeciej, może niekorzystnie odbić się na dalszym rozwoju dziecka. Bez komentarzy.
W
Wiesiek
Są tysiące dziewczyn i ładniejszych, i bardziej odważnych, i lepiej jeżdżących samochodem/motocyklem, ale nie każda z nich znalazła się pod opieką bogatych stacji TV i mężów.
a
andas
A może by tak do garów?
Wróć na i.pl Portal i.pl