Przez brak treningów z bronią policja nie potrafi strzelać

Łukasz Krajewski
W poniedziałek w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie rozpoczęła się budowa najnowocześniejszej strzelnicy w Europie. Jednak jedna jaskółka wiosny nie czyni. Prawie 80 proc. policjantów przepytanych przez Komendę Główną Policji uważa, że baza strzelecka jest słabą stroną policji.

Funkcjonariusze nie mają gdzie ćwiczyć, a czasem brakuje nawet amunicji. Niektórzy policjanci bywają na strzelnicy rzadziej niż raz na rok.

- Jest kiepsko, a problemy dotyczą całej policji. Jesteśmy skazani na korzystanie ze strzelnic LOK-u, wojska czy kół myśliwskich. Niektórych komend powiatowych jednak nie stać na wynajmowanie prywatnych strzelnic - opowiada podinsp. Grzegorz Winnicki, instruktor strzelania z CSP w Legionowie.

Nawet ta podwarszawska szkoła policji, jedna z największych w Polsce, ma problemy. Kilkadziesiąt grup szkoleniowych nie jest w stanie szkolić się na jednym obiekcie, więc część kursantów dojeżdża 50 km na strzelnicę LOK w Płońsku.

- Tam jednak nie ma wyposażenia zapewniającego realizację bardziej zaawansowanych zadań - przypomina Winnicki.

Budowany w CSP obiekt będzie miał kilkadziesiąt stanowisk oraz strzelnicę stanowiącą kompleks pomieszczeń przypominających mieszkania - taką profesjonalną strzelnicę mają obecnie tylko warszawscy antyterroryści. Będzie także trenażer multimedialny. Zakończenie tego przedsięwzięcia niestety wymaga czasu. Koniec budowy przewiduje się na 2011 r.

Problemem nie jest jednak tylko brak obiektów. - Model szkolenia jest stary. Kursanci uczą się strzelania, ale prawie niczego o obsłudze broni. Z roku na rok obniża się także poziom zaliczenia zajęć - uważa Jarosław Lewandowski, redaktor naczelny miesięcznika "Strzał".

Dodatkowo w ubiegłym roku Komenda Główna Policji zmniejszyła liczbę godzin szkolenia kursantów z użycia broni ze 140 do 100. Kandydaci na funkcjonariuszy wychodzą ze szkół, oddając 300-500 strzałów. Przyczyną przyspieszenia szkolenia jest duża liczba wakatów, które szefostwo policji chce jak najszybciej wypełnić.

- Efekt: policjanci boją się sięgać po broń. Noszą ją do ozdoby i by podwyższyć swoje morale - ostro ocenia Lewandowski.
Niestety, ale w tym roku w wyniku postrzelenia własną bronią zginęło już przynajmniej dwóch policjantów. W czerwcu 28-letni policjant postrzelił się śmiertelnie, czyszcząc w komendzie służbowego glocka. Z kolei w kwietniu 27-letni funkcjonariusz komendy powiatowej w Ostrowcu Świętokrzyskim strzelił sobie w pierś. Zginął na miejscu.

Niewiele od śmierci dzieliło także policjanta ze Szczecinka, który 18 listopada postrzelił się podczas czyszczenia broni. Kula przeszła 2 cm od serca. Niektóre komendy dziury etatowe wypełniają osobami nieodpowiedzialnymi, takimi jak 34-letni instruktor z Legnicy. Chwaląc się uczniom swoją bronią, trafił w udo stojącą nieopodal 23-letnią kursantkę.

Polski policjant oddaje rocznie od 12 do 72 strzałów. Wyjątek to antyterroryści - w zależności od jednostki zużywają od 1,2 tys. do 7 tys. sztuk amunicji na osobę w ciągu roku. - W klubie strzeleckim amatorzy oddają od kilku do kilkunastu tysięcy strzałów w ciągu roku - kwituje Lewandowski.

W porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi wypadamy naprawdę miernie. - Kandydat na policjanta w Stanach oddaje 300 strzałów tygodniowo. Uczy się przede wszystkim automatyczności strzelania, by prawidłowo zareagować w sytuacji kryzysowej - twierdzi Louis Jurkowlaniec, policjant ze stanu Illinois na emeryturze i były snajper mieszkający obecnie w Polsce.

Zwykły policjant strzela tam 3,6 tys. rund rocznie, obowiązkowo musi raz na cztery miesiące iść na strzelnicę, a raz na 12 miesięcy zdać egzamin. Zaliczają ci, którzy będą mieli ponad 70 proc. celności. Przy każdym strzale mają sekundy na reakcję.

Dotychczas tylko warszawscy antyterroryści mieli profesjonalną strzelnicę. Teraz drugą buduje się w Legionowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
PiotrLenarczykAnonymous
Jako kolejny reformator problemów mi nieznanych chciałbym dorzucić parę rad. Dobrze, że kupują roboty w atrakcyjnych cenach to na strzelania starcza. 1) Wincyj kwitów!
2) Wincyj nadgodzin - rozwody to nie wśród policjantów.
S
Srolek
"Polski policjant oddaje rocznie od 12 do 72 strzałów" chyba w snach. Raz na pół roku strzela się 4 pociski co daje 8 rocznie bo kasy niema. Co niektórzy policjanci mają pokaleczone dłonie (między kciukiem a palcem wskazującym) od zamka bo nawet nie potrafią trzymać pistoletu. Ludzie skąd wy bierzecie te dane??? Drodzy stróże prawa mniej przeznaczajcie kasy z wypłaty na wódę a więcej na naboje na np. komercyjnych strzelnicach.
B
Broniarek
Post powtórzony.
B
Broniarek
Post powtórzony.
B
Broniarek
Co to za polityka - Policja narzeka na brak pieniędzy- a po co je wydawać na drogie pistolety i nową amunicję ( Glocki czy CZ ) jeżeli policjanci i tak nie umieją ich obsługiwać a co dopiero z nich strzelać . Czy nie lepiej byłoby ( i znacznie taniej ) potrenować i wpierw nauczyli się się strzelać na P-64 lub podobnym modelu - a tymi pistoletami zawalone są magazyny plus amunicja .
Broniarek
M
M
Panie Krajewski skąd pan takie bzdury uzyskał... o tych 140 godzinach na strzelanie. Strzela się około 8 do 10 razy po 2 h, w trakcie całego kursu. W tym czasie oddaje pan do 30 strzałów... pozostały czas na strzelanie mają inni funkcjonariusze. Może ten swój czas powinien pan dodać na dojazdy na strzelnicę, wypisywanie druczków ze strzelania, zbieranie łusek, sprzątanie strzelnicy... itp. W policji nie ma znaczenia czas przeznaczony na strzelanie. Liczy się liczba oddanych strzałów a tych czasmi f-sz oddawał od 12 (dawne P-64) do max 72, przy czym wszystko zależało ile amunicji jest w jednostce.
o
oo
To oni tam tylko strzelają na strzelnicach? a może chodzi o wystrzelenie 3,6 naboi rocznie?
Wróć na i.pl Portal i.pl