Jak już pisaliśmy lubelscy busiarze przyjmują wyzwanie rzucone przez PolskiBus.com. Firma BP Tour, która – tak samo jak PolskiBus – jeździ z Lublina do Krakowa już zapowiedziała, że zaoferuje pasażerom lepsze i większe autobusy niż do tej pory. Od 26 września lokalna firma na pięciu z 10 kursów dziennie podstawi autobusy z toaletami i darmowym, bezprzewodowym internetem.
Liczy się tylko pasażer
- Od początku swojej działalności stawiamy na uczciwą konkurencję, polegającą na rywalizowaniu wyłącznie na poziomie komfortu i jakości oferowanych usług – komentuje działania busiarzy Piotr Pogonowski, dyrektor marketingu i komunikacji firmy PolskiBus.com i dodaje: - Równocześnie cieszy nas fakt, że lokalni przewoźnicy również unowocześniają swoją flotę, inwestując w wyposażenie, takie jak Wi-Fi czy klimatyzacja.
Wpływa to tylko i wyłącznie na poprawę komfortu podróży i na podnoszenie ogólnego standardu usług branży transportowej. Martwi jednak nas fakt, że dopiero gdy konkurencja musi zacząć inwestować w innowacyjne rozwiązania, zaczyna wtedy głośno narzekać. I wtedy nagle okazuje się, że można korzystać z lepszej jakości pojazdów, a ceny biletów mogą być dużo niższe. Uważamy, że w takich sytuacjach największymi wygranymi są pasażerowie, do których należy ostateczny wybór, z którym przewoźnikiem i w jakiej cenie chcą podróżować.
Walka na ceny
To wszystko jednak nie kończy walki między przewoźnikami. Właściciele lubelskich firm zarzucają większemu przewoźnikowi dumping cenowy – czyli sprzedawanie biletów poniżej ceny opłacalności.
- Nie opłaca się jeździć do Krakowa za 10 zł od klienta. Minimum to 30 zł przy pełnym samochodzie – mówił nam Piotr Brewczak, właściciel BP Tour.
Pogonowski odpowiada mu, że PolskiBus przechodził liczne kontrole. - Żadna z nich nie wykazała żadnych, nawet najmniejszych nieprawidłowości związanych z rzekomym stosowaniem zaniżonych cen – dodaje i tłumaczy, że firma stosuje sprawdzony na całym świecie model biznesowy. - Cena biletów zależy od terminu wyjazdu oraz dostępnego miejsca. W naszej flocie znajdują się wysoko pojemne autokary, mogące zabrać na pokład od 72 do 89 pasażerów. Pozwala to na zaoferowanie bardziej atrakcyjnych cen, niż w przypadku mniejszych pojazdów – mówi Pogonowski.
Sprawa podatków
Busiarze też atakują PolskiBus za to, że „firma nie płaci podatków w Polsce”. Chodzi o rok 2014 r. i 57 mln zł dochodu. Dokładnie za taka kwotę PolskiBus zakupił zagraniczne usługi i w efekcie nie zapłacił podatku dochodowego w Polsce.
- Chciałbym podkreślić, że PolskiBus.com jest firmą zarejestrowaną w Polsce i tutaj płaci wszystkie podatki. Obecnie firma zatrudnia w całej Polsce ponad 800 osób. Inwestujemy również w lokalny rynek. W tej chwili w Lublinie zatrudniamy 25 kierowców, a z naszych usługo skorzystało ponad 700 000 pasażerów z Lubelszczyzny, co świadczy o tym, że nasze usługi są pożądane i potrzebne – odpiera zarzuty Pogonowski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?