Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kulki gejszy do reklamacji. Nietypowa sprawa u rzecznika konsumentów

(kz)
Do Biura Miejskiego Rzecznika Konsumentów w Łodzi zgłosiła się młoda kobieta z intymną reklamacją. Poskarżyła się na kulki gejszy, które rozpadły się w trakcie używania.

– Kobieta kupiła je w sex-shopie, ale nie wyjaśniała, czy były gadżetem erotycznym, czy też stosowała je po urodzeniu dziecka, jak to jest zalecane przez wielu ginekologów i urologów, by wzmocnić mięśnie Kegla – opowiada rzecznik Zbigniew Kwaśniewski. – Udzieliliśmy porady, jak składać reklamację i poinformowaliśmy, że w przypadku kłopotów z jej rozpatrzeniem podejmiemy się interwencji.

To już druga taka intymna reklamacja, z jaką łodzianie zgłosili się do rzecznika. Z poprzednią przyszedł mężczyzna, który kupił w sex-shopie sztuczną waginę. Skarżył się, że była o zbyt małym rozmiarze i się pokaleczył. W tym przypadku potrzebna była interwencja rzecznika.

Sklep początkowo tłumaczył, że reklamacja jest bezzasadna, bo każdy kupujący ma możliwość sprawdzenia towaru na miejscu. Ale gdy rzecznik wykazał absurdalność tego tłumaczenia, klientowi zwrócono pieniądze.

– W tego typu reklamacjach największym problemem jest znalezienie biegłego rzeczoznawcy, bo nie ma nikogo, kto by się specjalizował w tej branży. Dlatego interweniując musimy odwoływać się do ogólnych przepisów dotyczących reklamacji i... zdrowego rozsądku – tłumaczy rzecznik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany