- Są tacy, co skracają sobie drogę, lekceważąc znaki zakazu – mówi pan Marcin. - Robią się wtedy korki i dochodzi do różnych niebezpiecznych sytuacji na drodze. Dlaczego policja nie reaguje? – dodaje. Maciej Milewski z KWP potwierdza, że takie sygnały docierają do funkcjonariuszy.
- Przekażemy sprawę do komendy miejskiej, aby patrole pojawiały się tam częściej. Apelujemy też, żeby kierowcy nie łamali prawa – mówi Milewski. Grozi za to mandat do 500 zł oraz punkty karne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?