Poligrodzianie mistrzami świata

Najpierw „Poligrodzianie” zdobyli złote medale w kategorii zespołów folklorystycznych muzyczno-wokalno-tanecznych. Wygrana była przepustką do dalszych, finałowych zmagań – najlepsi we wszystkich kategoriach walczyli o Grand Prix festiwalu – Złotego Orfeusza i tytuł absolutnego mistrza świata. Laury te przypadły poznaniakom.

W V World Championship of Folklor „World Folk 2015” wzięły udział 32 zespoły z różnych stron świata i 84 bułgarskie. Do finału jury zakwalifikowało 18 grup. Po raz pierwszy znaleźli się w nim reprezentanci Polski. I od razu sięgnęli po najwyższy tytuł.

– Cieszymy się, że nie zawiedliśmy. Tym bardziej dziękujemy Politechnice Poznańskiej i władzom miasta za pomoc w wyjeździe – mówiła w minioną niedzielę, tuż po powrocie z dziesięciodniowych zmagań szefowa Poligrodzian Marzenna Biegała-Howorska. – Zwłaszcza że mieliśmy okazję pokazać się całemu światu. Koncerty, transmitowane przez inter-netową telewizję „Eurofolklor” obejrzało ponad milion widzów. Dodatkowo bułgarska telewizja nakręciła specjalny program o Poligrodzianach.

No i jeszcze – filmowe relacje z występów trafią do 50 bułgarskich kablówek. Czym w Nessebarze i Burgas poznaniacy ujęli międzynarodowe jury i publiczność? Pokazali tańce górali beskidzkich i zabawy wokół watry oraz obrazek sceniczny z rejonów Nowego Sącza o... kiszeniu kapusty.

Zespół Tańca Ludowego Politechniki Poznańskiej „Poligrodzianie” działa już od ponad 40 lat. Przez ten czas polski folklor pokazywał w blisko 60 krajach, w tym tak odległych jak Brazylia, Chiny, Mongolia, Chile, Wenezuela czy Korea Południowa. Bywało, jak w górach Nepalu, że studenci z Poznania byli pierwszymi Europejczykami, jakich spotkali tamtejsi mieszkańcy, którzy ze swoich wiosek na koncerty wędrowali często po parę dni.
Zespół występował też dla wielu osobistości. Dwukrotnie tańczył dla papieża Jana Pawła II, dla burmistrza Nowego Jorku czy... króla malezyjskiego regionu Kota Kinabalu. Zapraszany był przez prezydentów i ministrów wielu krajów, m.in. Malty, Izraela, Irlandii czy Meksyku.

Polską kulturę Poligrodzianie prezentowali Polonii w Nowej Zelandii, mieszkańcom mongolskich stepów i... więźniom w USA.
– Nasze mistrzostwo świata jest jakby uwieńczeniem bardzo udanej pięciolatki zespołu – mówi Marzenna Biegała-Howorska. – Zaczęło się od nagrody głównej na Olimpiadzie Teatralnej w kategorii folk w Kalkucie, później była I nagroda jury festiwalu w Malezji, odznaczenie przez ministra kultury „Ambasadorem Kultury Polskiej”. A nasz koncert jubileuszowy z okazji 40-lecia, który odbył się w hali produkcyjnej Fabryki Pojazdów Szynowych Cegielskiego, uznany został najciekawszym wydarzeniem roku i dostał w Brukseli nagrodę „The Best Creative and Artistic Folk Art Performance in Europe 2013”.

Wielu tancerzy z pierwszego składu karierę zaczynało w dziecięcym zespole „Mali Poligrodzianie”. Kto chce pójść w ich ślady, ma właśnie okazję, trwa bowiem nabór. Nie ma on stresującego charakteru castingu. Na zajęcia przyjmowane są na okres próbny wszystkie dzieci (6-10 lat). Spotkania odbędą się w piatek o godz. 18 i w sobotę o godz. 10 w UCK PP ul. Jana Pawła II nr 28.