Aktualizacja niedziela, 30.08.2015 r.
1500 turystów, którzy przebywają na zagranicznych wczasach z radomskim biurem turystycznym Alfa Star, nie musi się obawiać nieuregulowanych rachunków - twierdzą przedstawiciele biura, które w ubiegłym tygodniu ogłosiło upadłość.
- Gwarancje w wysokości 20 milionów złotych zdeponowane w Urzędzie Marszałkowskim wystarczą na opłacenie kosztów ich pobytu za granicą. Nawet ci, którzy rozpoczynają teraz swój pobyt na wczasach, mogą zostać do końca turnusu - mówi Małgorzata Strzylak, członek zarządu radomskiego biura podróży Alfa Star.
Sobota, 29 sierpnia 2015 r.
W sobotę spółka Alfa Star z Radomia poinformowała Urząd Marszałkowski, że w związku z utratą płynności finansowej jest zmuszona do zaprzestania realizowania, jak i sprzedaży dalszej oferty turystycznej. Za granicą przebywa obecnie 1500 klientów Alfa Star.
Są oni głównie w Egipcie, ale też Tunezji, Bułgarii i Grecji. Małgorzata Strzylak stwierdziła, że na obecną sytuację firmy miało wpływ wiele czynników.
Kłopoty mają również turyści, którzy zapłacili za wycieczkę, a teraz na nią nie pojadą. W sobotę na lotnisku w Gdańsku zdenerwowani turyści bezskutecznie czekali na wylot.
- O tym, że nie polecimy, dowiedzieliśmy się w momencie, gdy mieliśmy zdawać bagaż. Nie mogliśmy tego zrobić, bo pan w okienku odprawy nie miał nas na liście pasażerów. Przez dwie godziny, do wylotu, nic nie zostało zrobione, żebyśmy mogli wylecieć. Musieliśmy sami szukać w internecie informacji o tym, co się stało. Nagle dowiedzieliśmy się, że jest upadłość biura. Ja nawet dzwoniłam do hotelu, żeby się upewnić, czy jest rezerwacja. Okazuje się, że była, ale nie mieli nas na liście - poinformowała dziennikarkę Radia Gdańsk pani Magda.
Alfa Star było największym polskim organizatorem wczasów w Egipcie. W 2010 roku firma miała problemy związane z uziemieniem wielu samolotów z powodu wybuchu wulkanu na Islandii. Potem musiała przekonywać turystów, że rewolucja islamska tak naprawdę rozgrywa się w wielkich miastach, a kurorty nadmorskie są bezpieczne.
Firma wychodziła z tych problemów raczej obronną ręką. Sytuacja zmieniła się w tym roku, gdy w marcu terroryści zaatakowali turystów w Muzeum Bardo w Tunisie, oraz w czerwcu na plaży w miejscowości Susa.
Klienci uznali, że nawet pilnie strzeżone kurorty nadmorskie nie są bezpieczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?