Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spaloną rzeźnią w Chorzowie zajmie się teraz prokuratura WIDEO

Kamila Rożnowska
Pożar rzeźni w Chorzowie
Pożar rzeźni w Chorzowie arc.
Sprowadzenie pożaru zagrażającego mieniu wielkich rozmiarów - pod takim kątem ma być prowadzone śledztwo ws. pożaru Rzeźni Miejskiej.

Wczoraj popołudniu do cho-rzowskiej prokuratury nie wpłynęły jeszcze materiały policyjne ze śledztwa dotyczącego pożaru w zabytkowej rzeźni, w wyniku którego w miniony czwartek spłonął dach jednego z największych budynków kompleksu.

Ale jak poinformował nas Tomasz Rygiel, zastępca prokuratora rejonowego w Chorzowie, wszystko wskazuje na to, że gdy te materiały już wpłyną, wówczas zostanie wszczęte śledztwo w sprawie sprowadzenia zdarzenia zagrażającego m.in. mieniu wielkich rozmiarów w postaci pożaru.

Jeśli uda się znaleźć sprawcę lub sprawców podpalenia chorzowskiej rzeźni, to za działanie umyślne grozić może nawet 10 lat więzienia, natomiast za nieumyślne spowodowanie takiego pożaru grozi od 3 miesięcy do 5 lat.

Przypomnijmy, że w miniony piątek popołudniu na terenie rzeźni odbyły się oględziny, w których wziął udział biegły sądowy. Ze wstępnej opinii specjalisty wynika, że przyczyną pożaru było podpalenie albo zaprószenie ognia.

Jednak nie wiadomo, czy dach stanął w płomieniach, gdy ktoś próbował rozpalić np. ognisko albo czy wcześniej został polany jakąś substancją łatwopalną.

- W opinii biegłego było to działanie celowe, spowodowane umyślnie lub nieumyślnie - mówiła nam w piątek wieczorem Justyna Dziedzic, rzeczniczka prasowa chorzowskiej policji.

Do czasu oględzin teren wokół dawnej chłodni zabezpieczała policja, głównie po to, aby nikt niepowołany nie zniszczył materiału dowodowego. Natomiast po piątkowych oględzinach teren został ponownie przekazany pod nadzór właściciela. Obiekt zabezpiecza jedna z firm ochroniarskich, stróżówka znajduje się od strony zabytkowej hali targowej Posti. Jak ustaliliśmy, ochroniarz został już przesłuchany.

Po pożarze w chorzowskiej rzeźni wśród Internautów seriwsu dziennikzachodni.pl zawrzało. -Podpalili, żeby udać, że był to wypadek, a później, żeby wyburzyć i postawić coś nowego - grzmiała jedna z komentujących Internautek.
Ktoś inny dodał, że podobny los spotkał dawny młyn w Zabrzu, który do marca 2005 roku znajdował się na rogu ulic Wolności i Brysza.

Przypomnijmy, że ogień strawił niemal cały budynek zabrzańskiego zabytku: dach i wszystkie kondygnacje. Z ogniem walczyły 22 zastępy straży pożarnej. Budynek rozebrano, a dzisiaj na jego miejscu znajduje się... nieduża galeria handlowa, a w niej m.in. Biedronka i bank PKO BP.

POŻAR STAREJ RZEŹNI W CHORZOWIE

CZYTAJ KONIECZNIE:
POŻAR RZEŹNI W CHORZOWIE. STRAŻ POŻARNA PRZYJECHAŁA ZA PÓŹNO

CZYTAJ KONIECZNIE
RZEŹNIA W CHORZOWIE JEST RUINĄ. CZY MOŻNA JĄ URATOWAĆ?


*Kontrowersyjna reklama Żytniej to wstyd dla całej branży. Polmos przeprasza
*Pies uratował dziecko od śmierci! Suczka Perełka bohaterką. Oto ona
*Sosnowiec lepszy od Katowic. Ulica Małachowskiego bardziej zabawowa niż Mariacka
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Gdzie jest Basia, która jako dziecko zaginęła 15 lat temu? Rodzice wciąż szukają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!