Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy "Zjednoczeni dla Śląska" zarejestrują swoje listy? Odmowa rejestracji jest możliwa

not. AGA
prof. Andrzej Bisztyga
prof. Andrzej Bisztyga us.edu.pl
PKW zarejestrowała komitet Zjednoczeni dla Śląska. Mniejszość niemiecka zaprosiła na swoje listy i chce dać "jedynki" przedstawicielom organizacji śląskich. Czy to zgodne z Kodeksem Wyborczym i Konstytucją? Czy mniejszość może na listach zamieszczać osoby bez obywatelstwa niemieckiego? Co może zrobić PKW?

mówi prof. nadzw. dr hab. Andrzej Bisztyga
Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Zielonogórskiego
Górnośląska Wyższa Szkoła Handlowa im. Wojciecha Korfantego w Katowicach

Konstytucyjna regulacja zagadnień wyborczych jest stosunkowo oszczędna, z założenia reguluje ona fundamenty bardzo przecież złożonych i rozbudowanych zagadnień wyborczych, które u nas są kompleksowo regulowane ustawą Kodeks wyborczy. Oczywiście sprawa ta będzie przedmiotem zainteresowania Państwowej Komisji Wyborczej przy okazji rejestracji list wyborczych, niemniej „na gorąco” można sformułować pewne uwagi.

Otóż dysponentem miejsc na listach wyborczych jest dany komitet wyborczy i to jemu przysługuje dobre prawo przydziału owych „jedynek” określonym osobom. Upatrywanie w braku obywatelstwa niemieckiego przeszkody w kandydowaniu do Sejmu RP jest wręcz paradoksalne. Przesłanką kandydowania do Sejmu RP jest posiadanie właśnie polskiego obywatelstwa, a nie obywatelstwa niemieckiego. Osoby nie posiadające obywatelstwa niemieckiego a zaproszone do kandydowania z list mniejszości niemieckiej i obejmujące „jedynki” na tych listach po prostu kandydują z tych list, czego nie należy utożsamiać z deklaracją narodowości niemieckiej czy przyjęciem niemieckiego obywatelstwa. Dodajmy, że konstytucyjna zasada powszechności wyborów każdemu wyborcy zapewnia udział w procesie wysuwania kandydatów.

Z drugiej jednak strony ujawnia się pewien prawny problem, ponieważ mocą art. 197 par. 1 w związku z art. 196 par. 1 Kodeksu Wyborczego komitety wyborcze utworzone przez wyborców zrzeszonych w zarejestrowanych organizacjach mniejszości narodowych dysponują możliwością skorzystania ze zwolnienia z wymogu uzyskania co najmniej 5 proc. ważnie oddanych głosów w skali kraju. Klauzula zaporowa 5 proc. - nota bene wzorowana na rozwiązaniach niemieckich - ma na celu zapobieżenie nadmiernemu, politycznemu rozdrobnieniu Sejmu RP oraz służy wzmocnieniu efektywności jego pracy a zwłaszcza efektywności jego prac legislacyjnych. Zwolnienie komitetów wyborczych mniejszości narodowych z tego wymogu jest dla nich bardzo poważnym przywilejem, oznacza bowiem udział kandydatów tego komitetu w przydziale sejmowych mandatów pomimo nie uzyskania przez taki komitet 5 proc. ważnie oddanych głosów w skali kraju. Celem tego uprzywilejowania jest upodmiotowienie mniejszości narodowych w procesie sprawowania władzy, w tym w procesie tworzenia prawa, wszak członkowie mniejszości narodowych są członkami Narodu Polskiego. Jak stanowi preambuła Konstytucji RP, Naród Polski to wszyscy obywatele Rzeczypospolitej Polskiej.

Należy jednak zwrócić uwagę na to, że celem ustawodawcy było obdarzenie tym przywilejem wyłącznie komitetów wyborczych mniejszości narodowych, a nie jakichkolwiek innych komitetów. Polski ustawodawca, sięgając do najlepszych tradycji Rzeczypospolitej wielonarodowej, jak również akceptując spójne z nimi europejskie regulacje dotyczące mniejszości narodowych, pragnął w ten sposób upodmiotowić, to jest realnie zwiększyć możliwości reprezentowania mniejszości narodowych w parlamencie. W praktyce bowiem realne możliwości osiągnięcia czy przekroczenia bariery 5 proc. przez komitet którejkolwiek mniejszości narodowej w Polsce należy ocenić jako znikome.

Chodziło zatem o upodmiotowienie mniejszości narodowych i tylko ich a nie jakichkolwiek innych podmiotów, w procesie wyborczym poprzez ich proceduralne uprzywilejowanie. Zatem w przypadku zakwalifikowania obsady „jedynek” list mniejszości niemieckiej przez osoby nie będące członkami tej mniejszości, może pojawić się zarzut próby obejścia wymogu uzyskania 5 proc ważnie oddanych głosów w skali kraju. Z wymogu osiagnięcia bariery 5 proc. mogą być bowiem zwolnione tylko komitety wyborcze mniejszości narodowych a nie jakiekolwiek inne komitety. Rodzi się zatem uzasadnione pytanie, czy komitet wyborczy mniejszości narodowej obsadzając swoje listy wyborcze, w tym owe „jedynki”, osobami niereprezentującymi mniejszości narodowej, nie traci przymiotu stanowiącego podstawę jego uprzywilejowania. Jeżeli uznać, że komitet wyborczy mniejszości narodowej traci przymiot komitetu mniejszości narodowej i beneficjentem przywileju stawałby się jakiś inny podmiot czy podmioty, to taka sytuacja mogłaby być oceniana jako próba skorzystania z tego przywileju przez podmiot czy podmioty, którym przywilej ten jest nienależny, jako że ustawodawca przewidział go jedynie dla komitetów wyborczych mniejszości narodowych, a nie dla komitetów o jakimkolwiek innym charakterze. W ocenie tego rodzaju zabiegów nie możemy ograniczać się do analizy litery przepisu, ale musimy postawić pytanie o jego cel. Dodatkowo można przy tym zaznaczyć, że ludność śląska nie posiada prawnego statusu mniejszości narodowej.

Uzupełniająco dodajmy, że świetle obowiązujących regulacji, komitet wyborczy wyborców zrzeszonych w zarejestrowanych organizacjach mniejszości narodowych - w tym wypadku niemieckiej mniejszości narodowej - nie stanowi odrębnej kategorii komitetu wyborczego wyborców. Przeciwnie, należy go traktować jako „standardowy” komitet wyborczy wyborców w rozumieniu Kodeksu wyborczego, tyle że uprzywilejowany ze względu na cechę reprezentowania wyborców rekrutujących się z mniejszości narodowej i wyłącznie ze względu na tę cechę.

Podsumowując, w powyższym rozważaniu udzielono odpowiedzi na pytanie o cel normy wyrażonej w artykule 197 par. 1 Kodeksu wyborczego, dopuszczającej przywilej zwolnienia z obowiązku osiągnięcia progu 5 procent ważnie oddanych głosów w skali kraju. W tym wypadku wykładnia językowa powinna ustąpić pierwszeństwa wykładni celowościowej, tak aby zapobiec próbie obejścia tego wymogu.

Poważny kaliber przedstawionych zastrzeżeń - nie uprzedzając rozstrzygnięcia Państwowej Komisji Wyborczej decydującej o rejestracji list wyborczych - może uzasadniać odmowę rejestracji list wyborczych komitetu dopuszczającego się wyżej przedstawionych działań, prowadzących do obejścia wymogu osiągnięcia progu 5 proc. w drodze uzyskania nienależnego zwolnienia z obowiązku spełnienia tego wymogu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!