Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikola ze Swarzędza dzielnie walczy o życie

Marta Danielewicz
Nikola ze Swarzędza dzielnie walczy o życie
Nikola ze Swarzędza dzielnie walczy o życie archiwum prywatne
Siedmioletnia Nikola Kubiak ze Swarzędza choruje od czterech lat na raka. Dzielnie walczy o życie. Szansą na przeżycie dziewczynki jest kosztowana terapia w niemieckiej klinice.

Ma siedem lat i uśmiech, który rozbraja i nie schodzi jej z twarzy.

- W tym roku idę do szkoły. Do drugiej klasy. Najbardziej lubię liczyć i pisać, a moja ulubiona literka to "n" - mówi Nikola Kubiak ze Swarzędza i pokazuje mi swoje książki rysunki. Chudziutkie ciałko dziewczynki wygina się na różne strony, gdy zaczyna tańczyć. Pokazuje mi sztuczki ze swoim nowym psem - Niko.

WEJDŹ I POMÓŻ: Fundacja Siepomaga.

Nikolka stara się żyć jak normalne dzieci, chociaż to rudne, bo połowę swojego czasu spędziła w szpitalnym łóżku. Cztery lata temu lekarze wykryli w jej brzuszku guza.

- Okazało się, że to nowotwór złośliwy neuroblastoma IV stopień kliniczny, z przerzutami do szpiku i kości. Ile dawali jej szans? Piętnaście procent - wspomina Katarzyna Kubiak, mama Nikolki.

I chociaż diagnoza brzmiała jak wyrok, mama dziewczynki nie dopuściła czarnych myśli do siebie. Wraz z mężem zaczęła walczyć o życie córki.

- Dziś już nie patrzę na liczby i statystyki. Robię wszystko, by córeczka żyła. Jest trudno, ale trzeba dawać radę - dodaje Katarzyna Kubiak.

Sprawdź również: Chora na raka Nikola ze Swarzędza - wojowniczka w blasku fleszy!

Po 8 cyklach chemioterapii Nikola miała operację wycięcia guza, autoprzeszczep, naświetlania i chemię podtrzymującą. Leczyli ją w Poznaniu, Wrocławiu, Warszawie i Gliwicach. Wszędzie, gdzie była jakakolwiek szansa.

- Leczenie zakończyliśmy w grudniu 2011 roku. Po 8 miesiącach usłyszeliśmy - wznowa. Rak wciąż jest w kościach, a chemioterapia jest już za słaba. Poza tym Nikola wyczerpała już swój limit - mówi Katarzyna Kubiak.

Neuroblastoma to bardzo ciężki i najmniej poznany nowotwór wieku dziecięcego, który najczęściej atakuje do 2 roku życia. Szanse na przeżycie szacuje się na poziomie 30-40proc., a im dziecko starsze tym one maleją. Rozwiązaniem dla dziewczynki może być terapia przeciwciałami monoklonalnymi w niemieckiej klinice, która zwiększa przeżycie o 20 proc.

WEJDŹ I POMÓŻ: Fundacja Siepomaga.

- To tak zwana terapia anty GD2. Jest dostępna też już w Polsce, w Krakowie. Jednak Nikola nie kwalifikuje się na pomoc tam. Usłyszeliśmy, że to nie ten profil leczenia - mówi Katarzyna Kubiak.

Niestety, ale terapia w niemieckiej klinice jest droga. To koszt rzędu 150 tysięcy euro. Dzięki Fundacji Siepomaga i wpłatom ludzi, rodzice Nikoli zebrali już połowę tej kwoty. Jednak zbiórka trwa tylko do końca sierpnia, a wciąż brakuje stu tysięcy złotych.

Zobacz też: Ciężko chora Nikola ze Swarzędza marzy tylko o kartkach urodzinowych

- Do tego dochodzą jeszcze wydatki związane z samym pobytem w Niemczech. Musimy wynająć tam mieszkanie, by być cały czas przy Nikoli, bo terapia potrwa pół roku. Dodatkowe leki dla córki, dojazd. To wszystko kosztuje - wylicza Katarzyna Kubiak.

Do tej pory jednak Nikolka mogła liczyć na wsparcie ludzi z całej Polski. W 2014 roku na szóste urodziny dziewczynki, tysiące osób z kraju i zagranicy przesłali jej kartki z życzeniami urodzinowymi.

WEJDŹ I POMÓŻ: Fundacja Siepomaga.

- Wiem, że na świecie są dobre osoby, które chcą pomagać. Jestem im za to wdzięczna. Ich pomoc sprawia, że Nikolka może też mieć normalne dzieciństwo - mówi Katarzyna.

Trwa zbiórka na leczenie Nikoli. By jej pomóc, można odwiedzić stronę Fundacji Siepomaga.

Zobacz również: Policjanci z wizytą u chorej Nikoli ze Swarzędza [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski