Dla więcej niż pięciu osób

807 jest dużym vanem. W zależności od wersji może być przeznaczony dla pięciu siedmiu lub ośmiu podróżnych. W odmianie 7-osobowej każdy, także siedzący w trzecim rzędzie, ma do dyspozycji swój fotel (dopłata za trzeci rząd - 3000 zł). Fotele drugiego i trzeciego rzędu dają się składać, wyjmować z auta oraz przesuwać wzdłuż nadwozia, co pozwala dostosować pojemność bagażnika do aktualnych potrzeb. Siedzenia nie należą jednak do najlżejszych i ich wyjęcie z samochodu wymaga sporej siły.
Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość obracania przednich foteli w kierunku siedzeń drugiego rzędu (tylko w najdroższej wersji wyposażenia). W efekcie we wnętrzu 807 powstaje mały pokoik, który może być traktowany np. jako salka konferencyjna. W odmianie 8-osobowej trzeci rząd tworzy ławeczka dla trzech osób (dopłata 3000 zł).

Przy siedmiu/ośmiu osobach na pokładzie, bagażnik ma pojemność 340 l. Wyjęcie trzeciego rzędu siedzeń zwiększa objętość przestrzeni bagażowej do 830 l, a drugiego i trzeciego rzędu do 2948 l.
Zaletą francuskiego vana jest spora ilość schowków. Poza tymi w drzwiach oraz przed pasażerem siedzącym z przodu, dwa schowki znajdują się na podszybiu oraz po jednym pod przednim fotelem pasażera i poniżej dźwigni zmiany biegów.

Tylne drzwi są przesuwane, co ułatwia wchodzenie i wychodzenie z samochodu na zatłoczonym parkingu. Mogą być otwierane i zamykane elektrycznie za pośrednictwem pilota oraz przycisków wewnątrz samochodu - w okolicach lusterka wstecznego i przy samych drzwiach. Diesel 2,2 l/170 KM to najmocniejszy z trzech silników, z jakimi 807 dostępny jest na naszym rynku (w ofercie są też jednostki wysokoprężne 2,0 l/120 KM i 2,0 l/136 KM).

Opracowały go we współpracy Peugeot, Citroen i Ford. Przy masie auta wynoszącej prawie 1,9 t silnik z dwiema turbosprężarkami zapewnia niezłe osiągi, chociaż na niskie zużycie paliwa nie ma co liczyć.

W naszym teście wyniosło ono średnio 8,3 l/100 km - o 1,1 l więcej niż podaje producent. Silnik jest dobrze wyciszony. Odgłos jego pracy zaczyna przeszkadzać dopiero przy 3300 obr./min, co jak na diesla jest naprawdę niezłym wynikiem. 6-stopniowa, ręczna skrzynia biegów nie zachwyca precyzją działania. Skok przełożeń jest za długi. Zawieszenie 807 zestrojono miękko. Ma to też zaletę, że nierówności drogi są dobrze tłumione. Wadą jest nieprzyjemne kołysanie, które może przyprawić o chorobę lokomocyjną.

Osoby siedzące w pierwszym i drugim rzędzie siedzeń nie będą narzekać na brak miejsca. Mniej jest go w trzecim rzędzie. Minusem są za krótkie siedziska foteli, na czym cierpi komfort podróżowania. Pozycja za kierownicą przypomina tę z autobusu - siedzi się dość wysoko i daleko od kierownicy, a prowadzenie na wyciągniętych rękach nie należy do najprzyjemniejszych. Po przesunięciu się do przodu zaczyna brakować miejsca na nogi. Elektryczne sterowanie tylnych drzwi jest przydatne, chociaż przyzwyczajenia wymaga dość długi czas och zamykania i otwierania.