18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Genialne szachistki z Jeleniej Góry ogrywają rówieśników w Europie

Mariusz Junik
Agatka Dwilewicz (z lewej) i jej siostra Kasia - niezrównane szachistki
Agatka Dwilewicz (z lewej) i jej siostra Kasia - niezrównane szachistki Marcin Oliva Soto
Gdy koleżanki 7-letniej Agatki Dwilewicz z Jeleniej Góry zaplatają warkoczyki lalkom, to ona przestawia gońca z B3 na C4 i analizuje partię arcymistrza Kasparowa. Co chwila przysiada się do niej jej o dwa lata starsza siostra Kasia.

- Córki złapały szachowego bakcyla od taty, który grał amatorsko - opowiada Zofia Dwilewicz, mama dziewczynek.

W szachy zaczęły grać na poważnie dwa lata temu i szybko przewyższyły umiejętnościami tatę. Pozostało mu zarabianie na rodzinę. Mama zaś zamieniła się w prawdziwego menedżera sportowego. Organizuje wyjazdy na turnieje w Polsce i za granicą, załatwia przejazdy i noclegi.

Agatka właśnie wróciła z Niemiec, gdzie zdobyła międzynarodowe wicemistrzostwo. Grała tam z dziewczynkami o rok starszymi. Wcześniej zdążyła zostać mistrzynią Polski przedszkolaków, mistrzynią Czech i zdobywczynią pucharu Polski. Jako jedyna szachistka w tym wieku ma już drugą kategorię szachową. Została powołana do kadry Dolnego Śląska i wywalczyła awans do przyszłorocznych mistrzostw Polski dzieci do lat 10.

- Jak dziewczynki przegrają, to trzeba je przytulić. Jak wygrają, to także - śmieje się mama. I dodaje, że córki mają też inne zainteresowania: Agatka lubi konie, Kasia ładnie maluje.
Agatka chodzi jeszcze do przedszkola, Kasia - do Szkoły Podstawowej nr 11 w Jeleniej Górze.

Na półce w pokoju Kasi stoi zegar szachowy. Odmierza czas podczas cotygodniowych treningów z arcymistrzynią Barbarą Jaracz. Agatka zawsze podpowiada siostrze na ucho, jak ograć trenerkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska