Wielki pożar w Rykach. Paliło się składowisko opon (ZDJĘCIA)

Ciekawe dlaczego nie podają tego do publicznej wiadomości...ludzi to bardziej interesuje niż proces Zuzanny M !!!!!!!!!!! a w miejscowych gazetach o tym cisza...

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Lublinie w związku z licznymi zgłoszeniami napływającymi z całej Lubelszczyzny, szczególnie z pasa przygranicznego dotyczącymi uciążliwości zapachowych, wyjaśnia, że ich przyczyną są pożary torfowisk, łąk i lasów na Białorusi i Ukrainie.
Najbliżej polskiej granicy płoną łąki i torfowiska w okolicach miasta Równe (ok. 250 ha). W wyniku wspomnianych zdarzeń powietrze zza wschodniej granicy nasycone jest charakterystycznym zapachem spalania. Utrzymująca się od dłuższego czasu upalna pogoda potęguje te zjawiska.
W związku z powyższym tut. Inspektorat zwrócił się do białoruskiej i ukraińskiej inspekcji środowiskowej o przesłanie szczegółowych informacji dotyczących ww. problemu.
Należy podkreślić, że pomimo wyczuwalnego, przykrego zapachu stan powietrza nie odbiega od typowego dla tej pory roku. W ocenie WIOŚ zapachy te mogą utrzymywać się przez kilka tygodni zależnie od sytuacji pogodowej (wiatru, opadów).
Jednocześnie informujemy, że stan powietrza jest na bieżąco monitorowany przez laboratorium WIOŚ w Lublinie.

Jak piszecie - wiatr wschodni - od dzisiejszej nocy do rana czuć spalenizną w Pionkach, a nawet w Radomiu (!); teraz jest wieczór i znów się powtarza. Smród spalenizny dotarł też do Warszawy (!).

Dziś z rana w Lubartowie nie do wytrzymania

Ten smród jest nie do zniesienia, i nie tylko na Botaniku chociaż tutaj odczuwam najbardziej ale w innych dzielnicach miasta również śmierdzi spalenizną !! Dziwne że tylko w wieczorem, w nocy i rano tak jakby ktoś coś palił w nocy i nikt tego nie sprawdza. Pewnie jakiś zakład wali dymem i truje Lublin !

o 20.20 znowu zaczęło capić...myślałam, ze już spokój będzie...bo w dzień jakoś dziwnym trafem nic nie czuć...

ciągle czuć smród spalenizny, nie potrafię znaleźć przyczyny, objeździłam pół Lublina, nic się nie paliło, więc jak nic to ten smród z Ryk! upały a tu oddychać się nie da!

W Chełmie też od piątku śmierdzi!!!!

Smród nie do zniesienia

Jak widać smród nie jest sprawą medialną...dziennikarzy obchodzą bardziej burze, że zalało 3 gospodarstwa...niż trucie ludzi w prawie całym województwie lubelskim

W Garbowie tez czuc spalenizne od kilku dni, a wieje z drugiej strony. TRUJE NAS KTOS INNY.

dlaczego na ten temat nic nie ma w Panoramie Lubelskiej...to chyba ważniejsza informacja dla mieszkańców niż upał...
wiatr ze wschodu, wiec niemożliwe żeby było czuć ten pożar z Ryk...pamiętam jak jakieś 15 lat temu paliły się torfowiska na Ukrainie...smród spalenizny jest porównywalny...ale wtedy był jeszcze dym

to znaczy, że mi się nic nie przewidziało i nie jestem przewrażliwiona jak już od czwartku wieczorem to czuję, pisałam do WIOS i do STRAŻY MIEJSKIEJ...oczywiście nie otrzymałam żadnej odpowiedzi...jest wiatr od wschodu...to tak jakby od Poligonowej...ale na taką odległość??? bo ten smród czuć od Sławinkowskiej do kościoła...nawet dwa dni temu wsiadłam rano w samochód i objeździłam okolicę, ale źródła nie znalazłam

Obecnie czuć wyraźnie zapach spalenizny na Botaniku.

NA relaksowej na osiedlu botanik wali strasznie nawet w tej chwili 15.08.2015r. 23:45 - fetor jest nie o zniesienia...