Nowe szaty Colta

W roku 2004 Japończycy zdecydowali się otworzyć fabrykę w Holandii wytwarzającą nową generację modelu z przeznaczeniem na rynki europejskie. Do współpracy zaproszono ówczesny koncern DaimlerChrysler, którego zakłady w Niemczech zajęły się konstrukcją silników benzynowych zaprojektowanych w Japonii. W przypadku najnowszej wersji Colta strategii nie zmieniono. Zmieniono natomiast sam samochód, ale głównie pod kątem nadwozia.

Z przodu małe Mitsubishi upodobniło się do wprowadzonego niedawno na rynek Lancera. Ma zbliżone do niego grill, zderzaki i reflektory. Przeprojektowano też tylne światła i pokrywę bagażnika.

Pojemność przestrzeni bagażowej zwiększyła się o 16 l, do 236 l (z czego 50 l w schowku pod podłogą). Jak na auto miejskie segmentu B to niezbyt dużo. Dla porównania w Toyocie Yaris bagażnik ma 272 l, w Oplu Corsie - 285 l, a w Skodzie Fabii - 300 l.

Pod maską Colta może pracować jeden z trzech silników benzynowych: 1,1 l/75 KM, 1,3 l/95 KM lub 1,5 l/109 KM. To te same jednostki, które stosowane są w obecnie oferowanym aucie. Usportowioną wersję Ralliart napędza turbodoła-dowana jednostka 1,5 l/150 KM. Tę odmianę będzie można sprowadzić do Polski w przyszłym roku, ale tylko na indywidualne zamówienie.

Zrezygnowano z wysokoprężnego silnika o pojemności 1,5 l ofertowanego na niektórych rynkach europejskich. Powodem jest niewielka ilość Coltów sprzedawanych z dieslem oraz brak możliwości dostosowania dotychczas stosowanego silnika do wymogów normy Euro 5.

Prawdopodobnie w przyszłym roku w sprzedaży pojawią się wersje Clear Tec 1.1 i 1.3 wyposażone w pakiet rozwiązań służących obniżeniu emisji dwutlenku węgla.

Będą to m.in. układ automatycznego wyłączania i uruchamiania silnika w czasie postojów w jeździe miejskiej oraz system hamulcowy mający odzyskiwać energię hamowania i zamieniać ją w energię elektryczną wykorzystywaną do zasilania urządzeń pokładowych.
Częścią programu Clear Tec będzie też samochód z silnikiem spalającym paliwo składające się z benzyny i etanolu (Flex Fuel). O jego wprowadzeniu na polski rynek można na razie zapomnieć. Powód jest prosty - nie ma u nas stacji, na których można zatankować alkoholowe paliwo.

W ramach dbałości o ekologię, w aucie zamontowano wskaźnik zmiany biegu. Zachęca on kierowcę do oszczędnej jazdy wskazując optymalny bieg, na którym w danym momencie powinien poruszać się samochód.

Nowy Colt dostępny będzie jako 3- i 5-drzwiowy hatch-back. Ma kosztować mniej niż obecnie oferowany, którego ceny cennikowe w przypadku wersji 3-drzwiowej zaczynają się od 39 990 zł. Najtańszego 3-drzwiowego Opla Corsę 1,0 l/60 KM można kupić za 36 700 zł, a 3-drzwiową Toyotę Yaris 1,0 l/69 KM za 34 600 zł.