Następca Vectry od stycznia w Polsce

Tomasz Szmandra
Gdy porównujemy Vectrę z jej następczynią o nazwie Insignia, poprzedni model wygląda niczym ubogi krewny.

Insignia powstała na nowej płycie podłogowej i jest o 22 cm dłuższa od poprzednika, ma też o 4 cm większy rozstaw osi. Pojemność bagażnika nowego Opla w wersji 5-drzwiowej wynosi 520 l (sedan 500 l). Konkurencyjny Ford Mondeo ma bagażnik 535 l, a Toyota Avensis 510 l.

W opcji dostępny będzie tzw. FlexRide, czyli system aktywnego zawieszenia z możliwością wyboru trzech wersji twardości amortyzatorów, który potrafi dopasować zawieszenie nie tylko do jakości drogi, ale także do stylu jazdy kierowcy. Inżynierowie z Rüsselsheim opracowali także adaptacyjny system oświetlenia (niedostępny w podstawowej wersji), który automatycznie dopasowuje działanie biksenonowych reflektorów do warunków drogowych (jazda w mieście i na autostradzie) oraz pogodowych. Samochód może być wyposażony w kamerę, która rozpoznaje znaki drogowe. Są one sygnalizowane dźwiękiem i pojawiają się na wyświetlaczu tablicy rozdzielczej.

Wnętrze zaprojektowano z dbałością o szczegóły i odpowiednią jakość materiałów wykończeniowych. Na przednich fotelach podróżuje się komfortowo, natomiast opadająca linia dachu sprawia, że z tyłu bardzo wysocy pasażerowie mogą narzekać na brak przestrzeni nad głowami. Duża liczba przycisków na konsoli środkowej może przytłaczać, ale są one na tyle czytelne, że ich obsługa nie powinna sprawić większych problemów.

Na początku Insignia będzie oferowana z siedmioma silnikami: benzynowymi od 115 do 260 KM, oraz turbodieslami od 110 do 160 KM. W przyszłym roku dojdą dwie nowe jednostki napędowe, w tym 2-litrowy diesel z podwójną turbosprężarką o mocy 190 KM.

Auto posiada napęd na przednia oś, a w wersjach z najmocniejszymi silnikami dostępna będzie także odmiana 4x4. Nowy model wejdzie do sprzedaży w dwóch wersjach nadwoziowych: sedan i liftback, natomiast wiosną do oferty dołączy kombi.

Pierwsze jazdy testowe odbyliśmy wersją z silnikiem wysokoprężnym 2.0/160 KM, która okazała się wystarczająco dynamiczna i dobrze spisywała się zarówno podczas jazdy miejskiej jak i na autostradzie. Przy wyższych obrotach dźwięk dochodzący spod maski nie pozostawiał wątpliwości, że podróżujemy dieslem, ale i tak kabina Opla została dość skutecznie wyciszona. Mimo, że testowany egzemplarz nie miał napędu 4x4, auto całkiem nieźle prowadziło się na mokrej nawierzchni. Dopiero jednak przesiadka do topowej wersji 2.8/260 KM z aktywnym zawieszeniem i napędem na wszystkie koła, dała okazję do poznania prawdziwych możliwości Insignii.

Auto pojawi się w polskich salonach w styczniu. Według nieoficjalnych informacji jego ceny mają zaczynać się od ok. 79 tys. zł. Najtańszy Ford Mondeo kosztuje 72 800 zł, a Toyota Avensis 62 400 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl