Miało do tego dojść podczas warsztatów terapii zajęciowej, prowadzonych przy wrocławskim klasztorze ojców sercanów przy ul. Snopkowej.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi wrocławska prokuratura po doniesieniu złożonym przez dyrekcję warsztatów.
- Doniesienie wpłynęło do nas niedawno, chociaż do przestępstw doszło w 2002 roku - przyznaje prokurator Małgorzata Klaus.
Brat Marian Z. miał wówczas 76 lat. Na terenie wrocławskiego ośrodka pracował jako palacz. Z ustaleń prokuratury wynika, że molestował dwie kobiety. Jedna z nich ma dziś 30 lat, druga - 28.
Śledczy zarzucili zakonnikowi, że doprowadził obydwie kobiety do "innej czynności seksualnej". Za seksualne wykorzystanie osoby upośledzonej umysłowo grozi nawet osiem lat więzienia.
Marian Z. przyznaje się do wykorzystania tylko jednej z kobiet. Mówi że próbował modlitwą zwalczyć popęd seksualny.
Po ujawnieniu skandalu został przeniesiony z Wrocławia do innego klasztoru. Kierownictwo warsztatów w porozumieniu z rodzinami pokrzywdzonych kobiet sfinansowało ich rehabilitację w innym ośrodku. Niedawno, kiedy zmieniła się dyrekcja warsztatów prowadzonych u sercanów, sprawa trafiła do prokuratury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?