Wojna "Gazety Polskiej" z "Uważam Rze". Łysiak: Nie będziemy ich nazywać "pajacami Sakiewicza"

Musi niepokoić i zastanowić,że na Forum Uważam Rze moderatorzy cnezurują komentarze związane z żydowkimi ruchami umysłowymi i politycznymi wpływającymi na politykę globalną.W tym również i na antyPOLONIZM.
W relacjach polsko-żydowskich historia już od dawna zna destrukcyjną rolę mniejszości żydowskiej.W ramach przekształceń systemowych nie można pominąć faktu,że nadreprezentacja mniejszości żydowskiej brała aktywny udział w wykreowaniu korupcjogennej ustawy zasadniczej.Do porządku dziennego przechodzi się nad nadużywaniem pojęcia antySEMITYZMU.
Jaki SYSTEM WYBORCZY takie rozstrzygnięcie ustrojowe w DEMOKRACJI.

Uważałem Pana/dotychczas/ za mądrego inteligenta polskiego.Obecne Pana wypowiedzi i zachowanie spowodowało,że stał się dla mnie małym człowieczkiem.Stał się pan teraz "wybitnym" przedstawicielem rządzących elyt YNTELYGENTÓW !!! Powodzenia na nowej drodze "sławy".

my tez wolimy niezależną

A MY WOLIMY GAZETĘ POLSKĄ CODZIENNĄ NIEZALEŻNA I TYLKO TĄ CZYTAMY NA STUDIACH BO TO RZETELNA I PISZĄCA PRAWDĘ NIŻ RZECZPOSPOLITA TO SZMATŁAWIEC I GÓWNO PRZYDUPASY UBEKÓW JAK POWCÓWUBOWCÓW UBEKA BOLKA RUSKICH JA WYBORCZA

Pan pseudo-Sokrates pewnie z uwielbieniem słucha i czyta wypociny p. Olejnik i p. Lisa.

Jedno i drugie pismidło ma dla mnie wartość zużytego papieru toaletowego.W Uwarza,że ...to same spady dziennikarskie/Semki,Wildzteiny,Lisickie,Karnowskie--znamy toto bardzo dobrze.W gazecie Polskiej wystarczy zobaczyć oblicze Sakiewicz i Lichockiej żeby poczuć sie niedobrze.Dziwię sie,że są ludzie co chcą te szmatławce kupowac.Ale cóż---głupi i gówno kupi.

To jest wątek dotyczący artykułu Wojna "Gazety Polskiej" z "Uważam Rze". Łysiak: Nie będziemy ich nazywać "pajacami Sakiewicza"

Aby ocenic wartość publikowanych artykułów, a raczej kuchnię czyli sposób w jaki przygotowywuje sie wszystkie "dania" serwowane swoim czytelnikom warto porównać obie gazety ze szmatławcem Der Angriff (Atak).
Berlińska gazeta Der Angriff (Atak), założona przez Josepha Goebbelsa w 1927 roku, była istotnym instrumentem wzbudzajacym poparcie dla nazistowskich idei. Dzieki niej Goebbels, przyszły szef propagandy III Rzeszy miał w ręku potężną broń propagandową. O historii jej powstania i zawartości tej gazety napisał pracę profesor historii Russel Lemmons tytuł książki "Goebbels And Der Angriff".

Polecam ją naszym dziennikarzom którzy troszeczkę zapomnieli o historii i z wielką pobłażliwością odnosza się do dzisiejszych prób reaktywowania goebbelsowskiego sposobu jątrzenia ludzi i zapuszczania jadu w umysły czytelników. Jeżeli ktoś chce to równie blisko jest Berlin i tamże w archiwum może zobaczyć i przeczytać strony go szmatławca którego naśladują poniektóre polskie gazety.

Dzisiejsza "wolność słowa" spowodowała że w ramach tej pseudowolności sączy się bez żadnych konsekwencji do umysłów ludzi jad propagandowy przepełniony kłamstawmi, obelgami i pomówieniami.
Ci szermierze słowa nie maja żadnych skrupułów ani moralnych ani etycznych w naśladowaniu nazistowskiej propagandy. Walka z tym niebezpiecznym zjawiskiem jest o tyle trudna że druga strona stara się nie doddziaływać na czytelników emocjonalnie, ani naruszać prawa i dobrych obyczajów.
Czesto demokratyczne srodowiska sądzą, że wystarczy zachować spokój i rozsądek bo społeczeństwo jest na tyle rozsądne, ze przejrzy szybko na oczy. A czy w Niemczech przejrzano na oczy? Po ilu latach i ulu milionach zabitych niewinnych ludzi?