Warszawski korespondent holenderskiej gazety „Volkskrant” Jan Hunin i fotoreporter Maksymilian Rigamonti, który współpracuje z „Dziennikiem Gazeta Prawna” zostali zatrzymani przez policję w Macedonii na granicy grecko-macedońskiej w miejscowości Gevgeljia – donosi press.pl
Według Press Club Polska, dziennikarzy zatrzymano w piątek o godzinie 10, mimo iż ci sami funkcjonariusze policyjni dzień wcześniej przepuścili ich przez granicę. - Zostałem zatrzymany przez macedońską policję pod zarzutem nielegalnego przekroczenia granicy wraz z uchodźcami z Grecji w miejscowości Gevgeljia. Przechodzą tędy tysiące imigrantów z Syrii, Iraku i Afganistanu, aby dostać się do Europy – napisał na swoim profilu na Facebooku Maksymilian Rigamonti.
Press Club Polska doniosła też, że policjanci zażądali od każdego z nich po 250 euro za nielegalne przekroczenie granicy. Kiedy odmówili, zamknięto ich w komisariacie informując, że pozostaną w nim do czasu procesu. Funkcjonariusze chcieli uzyskać dostęp do zrobionych przez dziennikarzy zdjęć, ci jednak stanowczo odmówili.
Sąd w Gevgelji wydał już wyrok – orzeczono, że dziennikarze są winni nielegalnego przekroczenia granicy Macedonii. Przedstawiciele Press Club Polska przyznali, że mężczyzn ukarano grzywną i nakazano im natychmiast opuścić kraj. Najprawdopodobniej jednak będą odwoływać się od tego wyroku.