"Żądamy zwolnienia Kolendy-Zaleskiej". Internauci oburzeni zachowaniem dziennikarki TVN-u

Redakcja
Na stronie nawołującej do zwolnienia dziennikarki ze stacji pojawiło się wiele prześmiewczych fotomontaży
Na stronie nawołującej do zwolnienia dziennikarki ze stacji pojawiło się wiele prześmiewczych fotomontaży Kasia Dąbrowska/Kolenda-Zaleska powinna zostać zwolniona z TVN-u/facebook.com
Rozmowa dziennikarki TVN 24 Katarzyny Kolendy-Zaleskiej z detektywem Krzysztofem Rutkowskim wzbudziła niemałe kontrowersje. Internauci w zdecydowanej większości opowiadają się po stronie detektywa, a Kolendzie-Zaleskiej zarzucają nieobiektywność. Głos zabrali również dziennikarze, a nawet prezes spółki WARTA. Na Facebooku powstała grupa domagająca się usunięcia Kolendy-Zaleskiej ze stacji. Co na to sama dziennikarka? Oficjalnie ani ona, ani TVN nie komentują sprawy, jednak w internecie co jakiś czas zostają usuwane filmy z nagraniem rozmowy. Czy dziennikarka faktycznie poszła o krok za daleko?

W komentarzach internautów komentujących śmierć Magdy z Sosnowca przeważają pozytywne opinie na temat działań detektywa Rutkowskiego. Nie inaczej stało się po emisji programu "Fakty po Faktach" 4 lutego. Do studia został zaproszony Rutkowski oraz rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski. Między prowadzącą a detektywem doszło do ostrej wymiany zdań i kłótni.

Czytaj również: Kolenda-Zaleska o Szymborskiej: Nie uzewnętrzniała swoich uczuć, nie chciała pokazać ludziom co ją gnębi

Już od początku dziennikarka podśmiewała się z detektywa i okularów przeciwsłonecznych, które nosi. Kolenda-Zaleska zarzuciła Rutkowskiemu, że wykorzystał rodzinę dziewczynki, robiąc show z ich tragedii. "Poszedł pan na układ z tabloidem, by wykonać publiczny lincz na tej kobiecie" zarzuciła mu, odnosząc się do "Super Express".

Rutkowski bronił się, twierdząc, że to TVN jako pierwszy wyemitował film pokazujący jego rozmowę z Katarzyną W., matką Madzi. Kolenda-Zaleska nie przebierała w słowach. Mówiła m.in. o "braku człowieczeństwa" w zachowaniu detektywa oraz "obrzydliwym kreowaniu się na bohatera".

Czytaj również: Katarzyna Kolenda: spotkanie z Szymborską zmieniło moje życie

Rutkowski bronił się, mówiąc, że działał o wiele szybciej niż policja i to on odkrył, że dziewczynka nie została wcale porwana. W obronie Rutkowskiego stanęli internauci, którym detektyw dziękował za wsparcie w trakcie czatu na stronie "Super Expressu".

Do grupy na Facebooku, która nawołuje do zwolnienia dziennikarki, zapisało się już ponad tysiąc osób. Zachowanie dziennikarki jest często komentowane jako wyraz nieobiektywności całej stacji, którą posądza się o popieranie partii rządzącej bez względu na okoliczności.

Czytaj również: Debata o pluralizmie w polskich mediach. "Kupując bułki, nikt nie pyta piekarza o poglądy" (ZDJĘCIA)

Sprawę skomentowali też dziennikarze. Salon24.pl zarzuca TVN-owi, że stacja sama postępuje nieetycznie i nie powinna w związku z tym oskarżać o to innych. Były redaktor naczelny "Super Expressu" Mariusz Ziomecki ubolewa nad tym, że górę wzięły nie umiejętności Kolendy-Zaleskiej, a jej emocje.

Sławomir Jastrzębowski z "Super Expressu" zwraca uwagę, że wielu dziennikarzy bardziej współczuje matce dziewczynki niż jej nieżyjącej już córce. Darek Ćwiklak z "Gazety Wyborczej" zauważa, że rozmowa między Rutkowskim a Sokołowskim w programie Tomasza Lisa nie wzbudziła już aż takich emocji: "Tomek Lis okazał się lepszym dziennikarzem od Kasi Kolendy. U niego Rutkowski występuje bez ciemnych okularów".

Czytaj również: Palikot i Tymochowicz atakują dziennikarza TVN. "Rymanowski to Mistrz Trupiej Ceremonii"

Prezenterka stacji Polsat Dorota Gawryluk mówi, że rodzina dziewczynki sama zgłosiła się do detektywa Rutkowskiego, i że nie wie, skąd aż takie emocje wokół jego osoby. Portal Wpolityce.pl zwraca uwagę na to, że stacja TVN sama wypromowała Rutkowskiego, emitując kilka lat temu program "Detektyw".

Zaskoczeniem może okazać się głos w sprawie... prezes WARTY Izabelli Łukomskiej- Pyżalskiej. Umieściła ona wpis na swoim profilu na Twitterze trzy wpisy, w których krytykuje zachowanie Kolendy-Zaleskiej: "Chcący lub niechcący. Mówi ona o godności kobiety, która zagrzebała swoje dziecko pod kupą gruzu i kpiła z całej Polski przez ponad tydzień"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl