Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uniwersytet Przyrodniczy wymieni dyplomy z błędem

Katarzyna Sklepik
Absolwenci studiów magisterskich na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu otrzymali pod koniec roku 2011 błędnie wypisane dyplomy. Do systemu wkradł się błąd i zamiast kierunku: technologia żywności i żywienie człowieka wpisano technologia żywności i żywienia człowieka.

Czytaj także:
Orzełek zniknie z dyplomów ukończenia studiów?

I choć pomyłka ta jest praktycznie niezauważalna, to narobiła sporo kłopotów. Jeden z absolwentów został zagadnięty przez przyszłego pracodawcę, o to czy dyplom którym się posługuje jest prawdziwy. Okazało się, że w procesie rekrutacyjnym sprawdzono, czy dyplom jest autentyczny, sprawdzając kierunek studiów i dane uczelni.

Absolwenci przyznają, że nie przyglądali się dyplomom podczas ich odbierania, dlatego pomyłki szybko nie zauważono.

- Procedura ich wydawania odbywała się na zasadzie "tutaj pan podpisze", "tutaj niech pan wpisze numer" - tłumaczy Wojtek*. - Więc nikt z nas tego dyplomu tak dokładnie nie oglądał, bo na pierwszy rzut oka wszystko było w porządku.

- A teraz, w świetle prawa ten dyplom jest nieważny, bo Uniwersytet Przyrodniczy nie prowadzi takiego kierunku, jaki mamy wpisany na dyplomie - dodaje Andrzej i przyznaje, że był rozczarowany, gdy w dziekanacie usłyszał, że będzie musiał zapłacić 60 złotych za wydanie nowego dyplomu, nie mówiąc o kosztach za nowe zdjęcia.

Z takim przedstawieniem sytuacji nie zgadzają się władze uczelni. Profesor Monika Kozłowska, prorektor ds. studenckich przyznaje, że faktyczne w systemie wkradł się błąd literowy.

- Po jego zauważeniu podjęłam decyzję o bezpłatnej wymianie dyplomów po dostarczeniu dodatkowego zdjęcia - mówi prof. Monika Kozłowska. - Absolwentom, którzy zgłosili się do dziekanatu z błędnie wypisanym kierunkiem ukończenia uczelni, takowej wymiany dokonujemy bezwarunkowo.

Jak zaznacza pani prorektor, wyjątek stanowią przypadki, wpisania w dyplomie jednego imienia, zamiast dwóch.

- Studenci, którzy podczas rejestrowania się w systemie podali tylko jedno imię, a obecnie domagają się wpisania do dyplomu drugiego imienia, niestety, muszą uiścić opłatę w wysokości 60 złotych z jednoczesnym dostarczeniem zdjęcia - tłumaczy prof. Monika Kozłowska. - Za niedopatrzenie studenta uczelnia nie może ponosić kosztów.

Choć kierunek ten ukończyło ponad stu absolwentów, to jak dotąd po wymianę dyplomu zgłosiło się kilkanaście osób.

- Każdy, kto zgłosi się do dziekanatu z prośbą o wymianę dyplomu, nie zapłaci za nią - dodaje Jerzy Lorych, rzecznik prasowy uczelni.

* Imiona absolwentów zostały zmienione

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski