Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów. Bożena Jopek: Niechwiej zrujnuje to miasto!

Magdalena Balicka
Jeśli będzie referendum, wezmę w nim udział i zagłosuję za odwołaniem burmistrza. Jestem rodowitą Chrzanowianką i nie chcę dłużej patrzeć, jak Niechwiej rujnuje to miasto. Z każdym dniem pogrąża go jeszcze mocniej - mówi Bożena Jopek, odwołana ze stanowiska wiceburmistrz Chrzanowa.

Dlaczego Marek Niechwiej zwolnił panią z pracy?
Nie mam pojecia. W poniedziałek, 3 sierpnia wezwał mnie do swego gabinetu i bez słowa wyjaśnienia zakończył współpracę.

Nie domyśla się pani, co było powodem?

Jak teraz to anallizuję myślę, że powodem jest fontanna. Około miesiąca temu, gdy druga z zastępczyń, Beata Wątor była na urlopie, podałam do publicznej wiadomości, że planujemy uruchomić od lat nieczynną fontannę w parku miejskim. Gdy Beata wróciła z wolnego miała o to do mnie wielkie pretensje twierdząc, że to zaszkodzi wizerunkowi burmistrza. Powiedziałam jej, że nie pracuję na wizerunek burmistrza, a wizerunek miasta. Fontanna miała wielu zwolenników. Czynna na pewno cieszyłaby oczy mieszkańców. Od tego czasu stosunki między nami zaczęły sie psuć.

Po mieście od dawna chodzą plotki, że wiceburmistrz Wątor jest "szyją" burmistrza Niechwieja. Ma pani podobne wrażenie?

W każdej plotce jest ziarnko prawdy.

Oprócz pani, Niechwiej doprowadził do zwolnienia z pracy drugiej czołowej urzędniczki od inwestycji, Teresy Palian, która od 12 lat zajmowała się m.in. realizację unijnych projektów...
Nie umiem wytłumaczyć tego ruchu. To strzał w kolano. Burmistrz obiecywał radnym, że nie będzie żadnych posunięć personalnych, żadnych zwolnień do końca roku. Kilka dni później okazało się, że jego słowo niewiele znaczy.

Te zwolnienia mogły być czysto polityczne?

Marek Niechwiej nie zna się na polityce. Nie ma o niej pojęcia. On chyba nie zdaje sobie nawet sprawy, co zrobił. Zostaje na pokładzie sam z zastępczynią od spraw społecznych. Chyba, że na moje miejsce ma już zastępcę. By uratować to miasto musiałby jednak zatrudnić kogoś, kto naprawdę zna się na inwestycjach i gospodarce. Nie wiem jednak, czy ktoś taki będzie chciał z nim wpółpracować.

W pracy, na co dzień też był niesłowny?
To było normą, że jednego dnia mówił jedno, a drugiego coś innego. Trzeba było nagimnastykować się, by wyjść z twarzą.

Jeśli będzie referendum, weźmie w nim pani udział.
Wezmę i zagłosuję za odwołaniem Niechwieja. Jestem rodowitą Chrzanowianką i nie chcę dłużej patrzeć, jak burmistrz rujnuje to miasto. Z każdym dniem pogrąża go jeszcze mocniej.

Wierzy pani w jego niewinność? Chodzi o jego jazdę po alkoholu.

Fakty, czyli zawartość alkoholu w krwi są jednoznaczne. O winie zadecyduje jednak sąd.


Cały wywiad z Bożeną Jopek w piątkowym wydaniu "Gazety Krakowskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska