Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Puławy ograła GKS Tychy. Miła niespodzianka na Śląsku (ZDJĘCIA)

PUKUS
Wisła Puławy ograła GKS Tychy (2:0)
Wisła Puławy ograła GKS Tychy (2:0) Arkadiusz Gola
– Jeżeli z wyjazdowego starcia z GKS Tychy przywieziemy jeden punkt, to nie będzie on zły. To początek sezonu, a my gramy z doświadczonym zespołem, spadkowiczem z pierwszej ligi, który chce do niej jak najszybciej powrócić – mówił przed meczem Robert Złotnik, trener drugoligowej Wisły Puławy. Zawodnicy Dumy Powiśla dali jednak sztabowi szkoleniowego więcej powodów do radości. Puławianie po trafieniach Sebastiana Głaza i Konrada Nowaka wygrali 2:0, tym samym sprawiając niespodziankę.

Gospodarze sobotniego meczu mają duże aspiracje. Chcą ponownie szybko znaleźć się na zapleczu krajowej elity. Mają wszystko, doświadczonych zawodników, znanego z prowadzenia w ekstraklasie GKS Bełchatów trenera Kamila Kieresia, stabilny budżet i przepiękny stadion, który niedawno został oddany do użytku. Ale także Wisła ma swoje plany. Przed sezonem zbudowano ciekawy zespół, a w Puławach jest stabilizacja finansowa, o jakiej, w niektórych klubach można pomarzyć. Celem Dumy Powiśla jest zajęcie jak najwyższego miejsca w tabeli, wliczając w to również walkę o awans do pierwszej ligi.

Początek meczu był wyrównany. Atak pozycyjny prowadzili gospodarze, ale lekko cofnięci goście szukali okazji do szybkich kontrataków. W 18 minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić dobrze się do tej pory spisujący Dawid Pożak, a zastąpił go najlepszy snajper Wisły w poprzednich latach Konrad Nowak. I to był strzał w dziesiątkę. W 24 min wspomniany Nowak wspólnie z Konradem Szczotką wywalczyli dla przyjezdnych rzut rożny, po którym piłkę do siatki GKS-u skierował debiutujący w puławskim zespole Sebastian Głaz.

W 39 min. Wisła prowadziła już 2:0. Po podaniu Szczotki w znakomitej sytuacji znalazł się Nowak. Ten doświadczony napastnik takich okazji nie marnuje.

Po przerwie atakowali tyszanie, ale praktycznie ani razu poważnie nie zagrozili bramce strzeżonej przez Nazara Penkowca. Natomiast Wisła spokojnie robiła swoje i zasłużenie wywalczyła trzy punkty.

8 sierpnia (godz. 18) Wisła podejmie Polonię Bytom.

GKS Tychy – Wisła Puławy 0:2 (0:2)
Bramki: Głaz 24, Nowak 39
GKS: Florek – Górkiewicz, Boczek, Gancarczyk – Radzewicz, Szczęsny (54 Mączyński), Zganiacz, Bukowiec (63 Dymowski), Grzeszczyk – Wodecki (74 Nieśmiałowski), Duda (46 Błanik)
Wisła: Penkowec – Lisiecki, Pielach, Gusocenko, Litwiniuk – Sedlewski (67 Kanarek), Pożak (18 Nowak, 89 Wiejak), Maksymiuk (84 Słotwiński), Głaz, Szczotka – Niezgoda
Żółte kartki: Litwiniuk, Maksymiuk (Wisła)
Widzów: 5412
Sędziował: Tomasz Marciniak z Płocka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski