-Po ślubie zmienialiśmy pracę, przeprowadzaliśmy się i nie mieliśmy czasu na podróż poślubną. Myśleliśmy o wyjeździe w miejsce, gdzie można trochę się lenić, a trochę pozwiedzać. Dlatego, gdy przeczytaliśmy o konkursie Kuriera Lubelskiego wiedzieliśmy, że musimy się zgłosić- mówią Michalina i Grzegorz Wolscy.
Plebiscyt Ślub 2011. Czytaj i oglądaj zdjęcia
Para poznała się w 2007 r. Michalina siedziała na ławeczce na deptaku, Grzegorz szedł ze znajomymi do pubu. - Wymieniliśmy się spojrzeniami, ale za to jakimi! Poszedłem dalej, ale w myślach ciągle miałem widok pięknej dziewczyny i pomyślałem że muszę się wrócić, bo drugiej takiej nie spotkam- wspomina Grzesiek. - Na stałe zaczęliśmy się spotykać w 2008r. A 24 września tego roku był dniem, który ugruntował naszą miłość i wytyczył nam nową drogę życia.
Według Michaliny Grzesiek jest duszą towarzystwa, lubi zaskakiwać, robić niespodzianki i rozpieszczać ją. Dla niego żona jest osobą bez której nie wyobraża sobie życia. - Jest cudowna, inteligentna i śliczna. Najbardziej kocham ją za to, że jest niesamowicie zwariowana.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?