"W głowie się nie mieści" Czy to film odpowiedni dla dzieci? [RECENZJA]

Ewa Zaboklicka
materiały promocyjne
Choć od polskiej premiery filmu minęło już ponad 3 tygodnie, zainteresowanie nim nie maleje. A kina umieszczają go nadal w głównym repertuarze. Reklamowany jako film dla dzieci, przyciąga rodziców i ich pociechy przed duży ekran.

Akcja filmu animowanego rozgrywa się w głowie 7 letniej dziewczynki. Mała przeżywa trudny okres, bo właśnie przeprowadziła się z rodzicami do nieznanego miasta. Zmuszona zostawić przyjaciół i ukochaną drużynę hokejową, nie może odnaleźć się w nowej sytuacji.

Widzowie widzą jakie emocje działają w jej głowie. Poznajemy sympatyczną i troskliwą Radochę, depresyjną Smutną, zalękniony Strach, estetkę Odrazę i choleryka Gniew.

Jesteśmy świadkami jak ważną rolę odgrywają w życiu dziewczynki jej fundamenty - czyli kilka niezwykle ważnych wspomnień z dzieciństwa.

Widzimy robiącą nieprawdopodobne wrażenie pamięć trwałą. Przedstawioną jako labirynt półek rodem z biblioteki. Półki te wypełnia nieskończona ilość szklanych kul - to wspomnienia. Co jakiś czas selekcjonowane przez dwie sympatyczne postacie, które odpalają odkurzacz i usuwają wybrane wspomnienie. Trafia ono do otchłani zapomnienia.

To jeszcze nic.

W zakątkach mózgu spotykamy Wymyślonego Przyjaciela z dzieciństwa, Pociąg Myśli oraz... Fabrykę Snów. Nagrywa się tam filmy rodem z Hollywood, które później nam się śnią.

Przez cały czas trwania filmu odnosi się wrażenie, że scenariusz został napisany przez świetnego psychologa, albo przynajmniej człowieka, który zna się na ludziach i ich emocjach.

Film oprócz tego, że ma naprawdę ciekawą treść, jest też zrobiony najprościej mówiąc... ładnie.

Kolory kul, które są wspomnieniami oraz niezwykle ciepły dźwięk, gdy się poruszają, robią ogromne wrażenie.

Czy jest odpowiedni dla dzieci?
Dawno nie było w kinie czegoś tak odpowiedniego. Na tle bajek, które tylko z nazwy są przeznaczone dla dzieci, i tych faktycznie dla dzieci, ale nie niosących ze sobą nic poza chwilą rozrywki, film "W głowie się nie mieści" wypada naprawdę fantastycznie.

Już teraz jest czwarty na liście najlepiej ocenionych animacji na Filmwebie. Zaraz po "Królu Lwie", "Ścianie" (filmie nie dla dzieci) i "Sekretach morza".

Nie chcę zdradzać morału tego filmu, ale powiem tylko, że sporo nauczy on nie tylko dzieci.

Wzrusza do łez, ale przede wszystkim jest prawdziwy. O nas dorosłych i o nas małych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
adameg
A może podczas dojrzewania się zmieniają? przed ostatnimi napisami widać, że taka jedna emo też ma gniew i strach męskie. :P
k
kubax27
Wszystko ładnie pięknie, tylko czy ktoś zwrócił uwagę na to, że w głowie mamy, taty i chłopca z lodowiska,
emocje mają płeć adekwatną do ich samych, a u głównej bohaterki są one mieszane.
Zastanówcie się, dlaczego tak jest.
Moim zdaniem to trochę dziwne.
a
autor tego komentarza
1.W życiu nie każdy musi być wierzący2. Nie od pani zależy czy ktoś go obejrzy3.Widać po pani komentarzu nastawienie pesymistyczne.

Najwidoczniej ma pani niedoj..anie mózgowe i nie rozumie tak mądrych i uczących filmów, które pokazują co to miłość, wzruszenie i rodzina a nie jak to pani nazwała "wartości" .
Z życia trzeba korzystać, robić to co się kocha najbardziej, czyli być szczęśliwym , a nie słuchać czy komuś się coś podoba czy nie i dlaczego-zwykłe sranie w banie.
Ten film pokazuje że jest po co żyć i jest dla kogo żyć. A jeśli pani tego w tym filmie nie zauważyła to proponuje wreszcie się ożenić i sprawić sobie dzieci(żeby być szczęśliwym).
Jeśli jednak te dwie opcje są spełnione to proponuje być mniej srogim, zafundować wakacje i wreszcie się przespać. PS: Sam mam dopiero 14 lat i powiem pani że jakoś specjalnie mi w głowie nie namącił tylko wręcz rozwiązał pewne duże problemy i nastawił do życia w pozytywny sposób-ułatwił wszystko. Więc proszę panią na przyszłość żeby pani nie pisała że to nie film dla dzieci skoro sama go pani nie obejrzała będąc dzieckiem ;) Pozdrawiam.
R
Ririta
Mądry przekaz, wspaniała animacja i co prawda mała, ale jednak dawka fajnego humoru. Jednak co do recenzji, zgadzam się z "ww". Bohaterka filmu ma 11 lat.
y
yoyo
powinien byc włączony jako obowiązkowy do szkół rodzenia I kursów przedmałżeńskich
jak wszystkie filmy - nawet adresowane do dzieci powinny być oglądane przez dzieci razem z rodzicami, ten film wymaga komentarza I pewnie odpowiedzi na pytania od dzieci
w
ww
po 1. 11 letniej dziewczynki
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu "W głowie się nie mieści" Czy to film odpowiedni dla dzieci? [RECENZJA]
P
Polka
ponieważ nie promuje tradycyjnych wartości rodzinnych oraz religijnych i tylko mąci w głowie dziecka. Nie powinniśmy dopuszczać do wyświetlania tego i podobnych filmów w Polsce.
Wróć na i.pl Portal i.pl