Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mała Martynka czeka na naszą pomoc i serce

Iwona Kamieńska
Martynka uczy się chodzić. Z pomocą dobrych ludzi może być kiedyś zupełnie samodzielna
Martynka uczy się chodzić. Z pomocą dobrych ludzi może być kiedyś zupełnie samodzielna archiwum rodzinne
Bój z losem, w którym stawką jest szczęście małej Martynki z Kąclowej, rozpoczął się wiosną. Dziewczynka niebawem skończy roczek. Przyszła na świat z rzadką wadą wrodzoną - niewykształconymi w pełni kośćmi rączek.

Czytaj także:

Są trzykrotnie krótsze niż powinny być i nie mają wszystkich paluszków. Bez pomocy dobrych ludzi dziecko byłoby skazane na całkowitą zależność od innych. Ale rodzice małej - Gabriela i Paweł Grucowie postanowili zrobić wszystko, aby do tego nie dopuścić.

Lekarze widzą trzy możliwości - protezy, implanty albo przeszczep. Każde z wymienionych rozwiązań oznacza ogromny koszt, a czteroosobowa rodzina utrzymuje się jedynie z pensji pana Pawła.

Zwykła proteza kosztuje około 60 tys. złotych. Za bardziej zaawansowaną, która umożliwi chwytanie, a nawet podniesienie przedmiotu ważącego kilka kilogramów, trzeba zapłacić 100 tysięcy. A potrzebne są dwie. Będzie je można dopasować dopiero, gdy dziecko osiągnie wiek 14-15 lat, jednak rodzice muszą już teraz myśleć, jak sprostać wyzwaniu. Sami nie zbiorą potrzebnej sumy. Stąd ich prośba o pomoc.

Najpierw zgłosili się do Piotra Wojtasa, radnego gminy Grybów i organizatora rozmaitych akcji charytatywnych w Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach. Dzięki niemu Martynka pojawiła się w inter-necie. Akcję pomocy ogłoszono na stronie fundacji, facebooka i witrynie Siepomaga. Nie tylko grybowianie odpowiedzieli na nią życzliwym wsparciem.

Odzew jest z całej Polski i na różne sposoby. Pewna młoda para - Małgorzata i Piotr, zanim stanęła na ślubnym kobiercu, zaapelowała do weselnych gości, aby zamiast wydawać pieniądze na kwiaty, zasilili konto pomocy Martynce. Do ich inicjatywy dołączył proboszcz ksiądz Marek. Tak na konto wpłynęło 1,3 tys. złotych.

- Przez kilka miesięcy udało się zebrać 19 tysięcy 764 zł i 22 grosze podczas zbiórki przeprowadzonej dla Martynki przez serwis Siepomaga.pl oraz 18 tysięcy 261 złotych i 72 grosze na subkoncie fundacji. Mamy więc ponad 38 tysięcy, a jeszcze spodziewamy się wpływu w ramach 1 procenta podatku. Oby tak dalej - cieszy się Piotr Wojtas.

Mała dziewczynka z Kąclowej, znana już w różnych zakątkach Polski, rośnie i rozwija się prawidłowo, próbuje mówić i chodzić. Starsza o trzy lata siostra Martynki - Madzia pociesza tatę i mamę, jak umie. - Martynce na pewno jeszcze urosną rączki. A jeśli nie, to na pewno ktoś jej te rączki kupi. Najlepiej, żeby były zielone. Lubię zielony kolor - mówi Madzia. - Chciałabym, żeby Martynka była szczęśliwa, żeby z powodu wady rozwoju nie czuła się pokrzywdzona - zwierza się Gabriela Gruca i wzruszona dziękuje za pomoc, którą już okazano jej córeczce.

Tym, którzy chcą i mogą włączyć się do akcji, podajemy w ramce numer bankowego konta Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach, na które można wpłacać datki na leczenie i rehabilitację dziewczynki.

Nr konta: 82 12 40 15 58 1111 0000 0847 0410 z dopiskiem "dla Martynki Grucy"

Wybory 2011: Poznaj nowych posłów z Małopolski [ZDJĘCIA]

Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska