"Słodkie studentki szukają bogatego pana...". Nasila się zjawisko "mieszkania za seks"

Redakcja
FOT. MACIEJ KULCZYNSKI
- Mamy 20 lat i jesteśmy ślicznymi, słodkimi studentkami. Poszukujemy dwupokojowego mieszkania w centrum Łodzi. Nie mamy jednak na to mieszkanko pieniążków. Szukamy bogatego pana. W zamian oferujemy od każdej po dwa spotkania w miesiącu bądź też po jednym spotkaniu z każdą, a jedno wspólne w trójkę lub po prostu dwa w trójkę - takie ogłoszenie pojawiło się na jednym z portali internetowych.

W sieci aż roi się od ogłoszeń studentek szukających sponsora na mieszkanie. Zbliża się rok akademicki i niektóre dziewczyny znalazły sposób, by zaoszczędzić na czynszu.

- Nasilenie tego typu ogłoszeń w internecie ma związek z kalendarzem akademickim. Sytuacja ekonomiczna studentów jest bardzo trudna. Dlatego w zamian za wynajęcie mieszkania dziewczyny oferują swoje ciało. Wydaje im się, że tylko w ten sposób będą w stanie utrzymać się w wielkim mieście. Refleksje moralne studentki zostawiają na później. Teraz chcą po prostu przeżyć - mówi prof. Jacek Kurzępa, socjolog.

Seks i sprzątanie - nowa cena wynajmu mieszkań

Jego zdaniem wynajmowanie mieszkania za seks to coraz poważniejszy problem, nasilający się z każdym rokiem.

- Będzie wzrastał proporcjonalnie do trudów przetrwania na studiach. Uniwersytucja, czyli prostytucja studentów, to problem wciąż niezbadany. Ja jako jeden z pierwszych podjąłem się jego opisania - twierdzi profesor.

Jacek Kurzępa razem ze swoim zespołem przepytał ponad 140 studentów i studentek z całej Polski, którzy oddają się za pieniądze. Z badań socjologa wynika, że prostytucję uprawiają w naszym kraju studentki głównie wydziałów humanistycznych, przede wszystkim filologii (prawie 25 procent tych, którzy świadczą seksusługi) oraz pedagogiki (18 proc.).

Ksiądz wśród prekursorów badań nad seksualnością

Przyszłe nauczycielki często zaznaczają w swoich ogłoszeniach, że lubią dzieci.

- To znak, że dziewczyna jest opiekuńcza i czuła, bo klienci właśnie takie lubią - tłumaczy prof. Kurzępa.

Gdy obserwuje się ogłoszenia w internecie, widać, że studentki szukają zarówno bogatych panów sponsorujących im mieszkanie, jak i klientów na jedno spotkanie.

Za całą noc w hotelu życzą sobie 500-1000 zł, za jednorazowy "numerek" 100-250 zł, a za regularny sponsoring - od 5 do 6 tys. zł miesięcznie.

Agnieszka Jasińska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 50

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

C
Cześć
Kurwo sprzedają sprzedaj nerke
G
Gość
ja jestem bardzo samotny czuje się taki samotny nie mam żadnych przyjaciół
nie mam żadnych kolegów koleżanek ani żadnej dziewczyny która ciała by mnie pokochała
a ciał bym żeby by ktoś mnie polubił czy jest tu dziewczyna która ciała by pokochała
e
erwin
uważajcie, ja uważam, ale moi znajomi polecieli na takie i mają co mają.
S
Suo
Bardzo pięknie to ujęte zostało i zgadzam się z tym. Jednakże wydaje mi się że nie zrozumieją tego czytelnicy a bynajmniej nie wszyscy. Jest spora część matołów którzy czytając to nie będą wiedzieli o co tu chodzi. W szkołach nie uczą się percepcji. Pozdrawiam
k
k
a parkowac na miasteczku to nie ma gdzie...
t
twój alfąs
musicie znać swoje miejsce w szeregu, i nie dyskutuj już tutaj, bo pewnie jesteś brzydka albo/i "niedopieszczona" i ci się zachciało walczyć o równouprawnienie - nie zmienisz tego mężczyzna i kobieta różnią się od siebie i fizycznie i psychicznie, żebyś nawet miała sobie penisa przyprawić i tysiące tabletek połykać
p
podpis
może się skuszę na taką pizd*czke :)
S
Stary
Nie podobali się starzy nauczyciele - bo pracowali za komuny to teraz wasze dzieci będą kształcone przez.......
S
Stary
Nie podobali się starzy nauczyciele - bo pracowali za komuny to teraz wasze dzieci będą kształcone przez.......
P
PKO
oko za oko,ząb za ząb....a dupa za pieniądze .....zjawisko stare jak ten świat. Swiatem rzadzi pieniądz i "dupa".
A
A.D.
"Każdy wojownik światła bał się kiedyś podjąć walkę.

Każdy wojownik światła zdradził i skłamał w przeszłości.

Każdy wojownik światła utracił choć raz wiarę w przyszłość.

Każdy wojownik światła cierpiał z powodu spraw, które nie były tego warte.

Każdy wojownik światła wątpił w to, że jest wojownikiem światła.

Każdy wojownik światła mówił “tak”, kiedy chciał powiedzieć “nie”.

Każdy wojownik światła zranił kogoś, kogo kochał. I dlatego jest wojownikiem światła. Bowiem doświadczył tego wszystkiego i nie utracił nadziei, że stanie się lepszym człowiekiem."

"Na sprzedaż własnego ciała, jak wynika z badań profesora, najczęściej decydują się przyszłe... nauczycielki. Prostytuują się głównie studentki wydziałów humanistycznych, przede wszystkim filologii (blisko 25 proc. wszystkich prostytuujących sie studentów) i pedagogiki (18 proc.).

Męskie prostytutki to głównie studenci kierunków ścisłych oraz akademi wychowania fizycznego (po 13,5 procent). Klientami tych ostatnich są głównie kobiety, ci pierwsi sprzedają swoje ciało także homoseksualistom.

Najrzadziej prostytuują się studentki i studenci prawa (3,8 i 4 procent) oraz medycyny (2,7 procent)."
G
Gość
Tak naprawdę to niewiele się zmieniło... tylko mniej się o tym mówiło. Być może nieco zmieniły się priorytety, ale metody pozostały te same...
Z drugiej strony - no cóż, ktoś, kto zgadza się na taka wymianę - a tu już mam na myśli nie osoby "sponsorowane", a samych "SPONSORÓW" - ten, to dopiero SZMATA...
osoba "sponsorowana" zaś prędzej - to desperat.
Skąd ta zawzięta "dbałość" o cudzą... hm - "cześć" i dziewictwo? Nie hipokryzja to raczej?
Znamienne jest, że w większości - jeśli chodzi o panie - to panowie się tu wypowiadają...
I jeszcze - nie podaż czyni rynek, tylko POPYT.
W sumie - ta cała dyskusja jest trochę mieleniem językiem po próżnicy...
F
FunnTomas
Zdziwiona lala to chyba tak :-o
V
Victus
"Jest podaż jest popyt i w drugą stronę również :)" - jakby tak ktoś mi rozjaśnił w głowie o co chodzi to byłbym wdzięczny, bo autor chyba używa słów, których nie rozumie znaczenia:)
G
Gość
widać taka podbudowa "moralna" Polaków, nader - wątła, bo coś łatwo się dają... degradować.
Znasz stare przysłowie o kozie i pochyłym drzewie?
Ale, ale - jakoś ten Naród trwa i całkiem dobrze sobie radzi... przetrwał czasy "liberum veto", przetrwał zabory, Hitlera, Stalina, komunę, Solidarność i postsolidarnościowe dotychczasowe rządy (ile już ich było i ilu już w nich było) - więc i przyszłą "odnowę moralną" też przetrwa - może te żale nieco przedwczesne?
Tu znowu mnie nasuwa się przysłowie: "po złym panie gorszy nastanie"...
Nic to, i tak damy sobie radę. Mamy wielowiekową praktykę.
Zastanawia mnie jeszcze jedno: jak to się dzieje, że państwa ościenne, nam wrogie - tradycyjnie już - całkiem dobrze sobie radzą w obecnej rzeczywistości, jeno ta Polska - biedna, prześladowana, daje się tak - degradować (że pozwolę sobie powtórzyć)...
Tak sobie patrzę wokoło: samochodów przybywa, nie ubywa... nowych domów - zarówno w blokach jak i domów prywatnych w dzielnicach okalających miasta - też przybywa, i to szybko, coraz więcej Polaków wakacje spędza "na wyjeździe w ciepłych krajach", ze świecą szukać domu, w którym nie ma czy to komputera, czy laptopiny chociaż jakiegoś, telewizor "plasma" czy "lcdeciak" to już prawie standard, młodzi już w gimnazjach szpanują super sprzętem - bo zwykła "komórka" to już obciach straszny, wykluczenie z "towarzystwa"...
sporo wyliczać.
I to wszystko WBREW intencjom i staraniom rządu - zwłaszcza rządu obecnego?
Cud jakowyś, czy co?
Wróć na i.pl Portal i.pl