Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezkrólewie w Rogóżce

Romuald Piela
Malowniczo położona wieś czeka na właściciela. Być może za miesiąc będzie ogłoszony drugi przetarg
Malowniczo położona wieś czeka na właściciela. Być może za miesiąc będzie ogłoszony drugi przetarg Dariusz Gdesz
Nie zgłosili się chętni do zagospodarowania wsi pod Stroniem Śląskim.

Grażyna Kulczyk, najbogatsza Polka, z pewnością w tym miesiącu nie stanie się właścicielką wsi położonej pod Stroniem Śląskim. Jak już pisaliśmy, podobnie jak trzech innych inwestorów, interesowała się kupnem Rogóżki.

We wtorek o północy minął ostateczny termin wpłacenia wadium. Jednak żadna z zainteresowanych osób nie przelała 700 tys. zł. To dałoby prawo do uczestniczenia w ogłoszonym przez władze Stronia Śląskiego przetargu na sprzedaż wyludnionej 30 lat temu miejscowości.
- Niestety, nikt nie wpłacił wymaganego wadium, a więc do przetargu w ogóle nie dojdzie - mówi Dariusz Chromiec, zastępca burmistrza Stronia Śląskiego. - Na razie nie podjęliśmy jeszcze decyzji, co dalej. Zgodnie z prawem, drugi przetarg możemy ogłosić dopiero po upływie miesiąca, a więc w połowie października.

Nie wiadomo, dlaczego inwestorzy nie zgłosili się do przetargu. Czy najbogatszą Polkę odstraszyła cena? Specjaliści twierdzą, że z pewnością nie, bo nie była wygórowana. Władze wyceniły 90 hektarów ziemi na 13 mln zł.
Zdaniem Jerzego Szymańskiego, szefa firmy pośredniczącej w sprzedaży nieruchomości w powiecie kłodzkim, bardzo często przy tego typu przetargach inwestorzy specjalnie nie przystępują do pierwszego. Czekają do kolejnego, licząc na to, że właściciel obniży cenę.

- Co prawda, zaproponowana przez władze Stronia kwota za 90 hektarów wcale nie była zawyżona, ale należy pamiętać, że znacznie więcej jest chętnych na kupno mniejszych, kilkunastohektarowych działek, niż tak dużych jak ta w Rogóżce - wyjaśnia Jerzy Szymański.
Sugeruje, że być może właśnie dlatego potencjalni inwestorzy odpuścili pierwszy przetarg.

Rogóżka to mała wieś, położona 10 km od Stronia Śl. Powstała 500 lat temu. Jeszcze w latach 70. ubiegłego stulecia żyli tam ludzie. Prawie do końca lat 90. działał kamieniołom. Wieś zaczęła się pomału wyludniać po II wojnie światowej.
To, czy znowu zatętni tam życie, zależeć będzie od inwestora. Władze Stronia Śląskiego liczą na to, że znajdzie się ktoś, kto zechce zainwestować tam w branżę turystyczną.

Miał być kurort i koncerty

Jako pierwsi napisaliśmy, że Rogóżką interesuje się Grażyna Kulczyk. Informację potwierdził jej przyjaciel - Sławomir Pietras, dyrektor teatru w Poznaniu, który ma dom niedaleko Rogóżki. O wsi dowiedziała się właśnie od niego. Zapowiedział, że w kamieniołomie, graniczącym z miejscowością, zorganizuje plenerowy festiwal operowy. Dowiedzieliśmy się też nieoficjalnie, że Grażyna Kulczyk zamierzała wybudować w Rogóżce pensjonaty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska