W koszykarskim Śląsku Wrocław, przygotowującym się do powrotu do ekstraklasy, ciąg dalszy zbrojeń. Kolejnym graczem, który związał się z klubem 17-krotnych mistrzów Polski, jest Akselis Vairogs.
26-letni Łotysz mierzy 197 cm i waży 90 kg. Jest graczem bardzo wszechstronnym - może występować na pozycji rozgrywającego, rzucającego obrońcy, jak i niskiego skrzydłowego. Przez większość dotychczasowej kariery związany był z BK Ventspils. W zespole tym grał od 2002 roku z krótkimi przerwami na występy w SK Valmiera (2005/2006) oraz klubie Zem-gale Jelgava i drugoligowym JSA Bordeaux Basket z Francji (2009/2010).
W poprzednim sezonie Vairogs wywalczył wicemistrzostwo Łotwy. W przegranych finałach z VEF Ryga zdobywał średnio 12,8 punktów i miał 5,7 zbiórki na mecz. W sezonie zasadnicznym jego statystyki były niższe i wynosiły odpowiednio 9,5 oraz 4,2. Kilka lat wcześniej był królem strzelców Ligi Bałtyckiej ze średnią 20,9.
Vairogs ma za sobą również występy w reprezentacji swojego kraju. Brany był nawet pod uwagę przy ustalaniu składu na zbliżające się mistrzostwa Europy, ale na Litwę ostatecznie nie pojedzie. Zamiast tego, wczoraj przybył do Dzierżoniowa, gdzie od tygodnia koszykarze Śląska szlifują formę przed sezonem Tauron Basket Ligi.
- Mamy nadzieję, że Akselis będzie ważnym ogniwem naszego zespołu. Jego umiejętności, wszechstronność na pozycjach obrońcy, dotychczasowe doświadczenie oraz fakt, że jest członkiem szerokiej kadry Łotwy pozwalają liczyć na to, że zaliczy udane występy w przyszłym sezonie na parkietach eks-traklasy - mówi Krystyna Wójcik, general manager wrocławskiego klubu.
- Wierzę, że Akselis szybko odnajdzie się w nowej drużynie - dodaje trener Miodrag Rajković.
Pod jego okiem trenuje już także Paul Graham. Amerykański combo guard z przeszłością w lidze portorykańskiej dołączył do zespołu w minioną sobotę.
- Będziemy go sprawdzać na pozycji rozgrywającego oraz rzucającego obrońcy i zobaczymy, jak się wpasuje do koncepcji całej drużyny i na której z tych pozycji będzie mu się skuteczniej grało - mówi serbski szkoleniowiec.
Wrocławianie mają za sobą już pierwszy sparing. W sobotę, jeszcze bez Grahama w składzie, mierzyli swoje siły w zamkniętym dla publiczności spotkaniu z Polpharmą Starogard Gdański.
Ekipa WKS-u będzie przebywać w Dzierżoniowie do piątku. W sobotę będą mieli chwilę odpoczynku, a już w niedzilę wyruszą do Belgradu. W stolicy Serbii Śląsk rozegra kilka kolejnych sparingów. Jest wielce prawdopodobne, że jednym z jego rywali będzie słynny Partizan.
Po powrocie z Belgradu wrocławianie będą trenować na własnych obiektach. Przed planowaną na 8 października inauguracją ligi Śląsk wystąpi w towarzyskich turniejach w Zielonej Górze i Włocławku, gdzie zmierzy się z Anwilem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
