Euzebiusz Smolarek nie zagra w Lechii Gdańsk

Smolarek może nie ma za sobą fantastycznego okresu, ale w Gdańsku mógłby być silnym punktem zespołu i magnesem dla fanów. Przecież w letnim okienku transferowym gdańszczanie testowali Emmanuela Olisadebe, który swoje najlepsze lata ma już dawno za sobą. Ebi ma 30 lat i jeszcze może grać w piłkę na dobrym poziomie. No i Smolarek grał ostatnio w polskiej ekstraklasie, a Olisadebe przez pół roku nic nie robił, a wcześniej był w Chinach.

Tylko czy Smolarek chciałby grać w Lechii, biorąc pod uwagę jego wysokie oczekiwania finansowe. Zresztą już pojawiła się informacja, że piłkarz udał się ze swoim menedżerem do Kataru, gdzie czeka na lukratywny kontrakt ze strony szejków. W poniedziałek próbowaliśmy skontaktować się z byłym reprezentantem Polski. Piłkarz telefonu nie odebrał, ale potwierdziło się, że wyjechał z kraju w poszukiwaniu nowego miejsca pracy. Może do Kataru, ale jeśli zdecyduje się na taki krok, to byłoby mu zdecydowanie dalej do reprezentacji Polski niż z Gdańska. To jednak dla zawodnika może już nie być priorytet. Wysłaliśmy zatem do Smolarka SMS-a z zapytaniem, czy byłby gotów rozpatrzyć ofertę z Lechii, gdyby taka się pojawiła. Ebi nie skomentował tego w żaden sposób, a to pytanie skwitował jedynie uśmiechem. A to świadczy o tym, że piłkarz ma inne plany. Zresztą w gdańskim klubie też nikt się nie palił do tego, aby w ogóle rozpocząć rozmowy ze Smolarkiem w sprawie jego gry w zespole biało-zielonych.

- Nie było i nie ma z naszej strony tematu zakontraktowania Ebiego Smolarka - powiedział nam Maciej Turnowiecki, prezes Lechii. - Dla nas gwiazdą na miarę PGE Areny jest Abdou Razack Traore, który w poprzednim sezonie był w gronie najlepszych piłkarzy ekstraklasy, a w dodatku to aktualny wicekról strzelców ligi. Natomiast w kwestii jakiegokolwiek przygotowywanego przez nas transferu to ścieżka jest taka, że w pierwszej kolejności musi taki zawodnik pasować do koncepcji trenera Tomasza Kafarskiego.

A szkoleniowiec biało-zielonych także nie należał do gorących zwolenników zatrudnienia Ebiego Smolarka w gdańskiej drużynie.

- Ten zawodnik mnie nie interesuje. Dlaczego? Bo nie odpowiada mi profil tego piłkarza. Mówiąc szczerze, to nie wiem, nie obrażając absolutnie Ebiego, czy byłby osobą na tyle medialną, że przyciągnąłby kibiców na trybuny. W każdym razie nie było i nie będzie tematu sprowadzenia Smolarka do Lechii - zapewnił trener Kafarski.

Nie zmienia to faktu, że Lechia jeszcze w tym okienku transferowym może sprowadzić jeszcze jednego piłkarza.

- Trenujący z nami Patrick Mabecket to ciekawy chłopak, ale na dziś nas nie zbawi. Jeśli będę chciał kogoś pozyskać, to mam gotowe kandydatury - zdradził Kafarski.

Gdańsk to dobre miejsce

Włodzimierz Smolarek, były reprezentant Polski, ojciec Euzebiusza

Gdańsk pamiętam jeszcze z czasów, kiedy ja grałem w piłkę. Jest tam liczne grono wspaniałych kibiców. To dobre miejsce do kontynuowania kariery piłkarskiej, zwłaszcza że Lechia przeniesie się na nowy stadion. Nie mogę jednak wypowiadać się za mojego syna, bo to on sam będzie decydował o swojej przyszłości. Nie wiem, co Ebi zamierza, bo nie dyskutujemy o tych sprawach. Czy to prawda, że teraz jest w Katarze? Bez komentarza.