Jak wychować syna na mężczyznę

Hubert Musiał
Podobnie jak malarz nie nauczy fachu stolarza, tak kobiety nie nauczą chłopca, jak być mężczyzną - twierdzi psycholog prof. Jerzy Mellibruda. Oto 10 reguł, których musisz się trzymać, aby twój syn wyrósł na prawdziwego faceta.

Kobiety nigdy nie będą potrafiły zrozumieć męskich pasji, fascynacji i wewnętrznych przeżyć. Tymczasem my w pogoni za pieniędzmi oddalamy się od swoich synów. Jesteśmy w pracy od rana do wieczora, a wychowanie powierzamy kobietom - mamom, babciom, nianiom. Błąd.

Ojcostwo to w sferze psychicznej świat podróży, przygody, dyscypliny i prawa. Prawdziwego mężczyznę może stworzyć jedynie mężczyzna. Nie tylko dlatego, że ojciec zwykle ułatwia synowi orientację w świecie - mówi, gdzie jest wschód, a gdzie zachód, objaśnia, jak działa silnik w samochodzie, pomaga w majsterkowaniu.

Rzecz przede wszystkim w tym, że relacja ojciec - syn jest fundamentalną więzią, która ma swoją głęboką dramaturgię. Bo to właśnie ojciec wprowadza syna w męski świat, buduje jego wewnętrzną siłę i przygotowuje do dawania i brania miłości. Jak mamy odnaleźć się w tej arcytrudnej roli?

1. RELACJE Z SYNEM TWÓRZ OD PIERWSZYCH STAWIANYCH PRZEZ NIEGO KROKÓW

W "Powrocie z gwiazd" Stanisława Lema kandydaci na rodziców muszą skończyć odpowiednią szkołę i dostać pozwolenie na posiadanie dziecka. Tomasz Sekielski, ojciec Łukasza i Julii, widzi w tym głęboki sens. Bo przecież - jak twierdzi - żeby prowadzić traktor, trzeba mieć prawo jazdy, a żeby mieć broń, trzeba przejść badania psychiatryczne.

Nikt jednak nie sprawdza, czy przyszły rodzic nie jest psychopatą ani czy jest dojrzały. Dlatego, kiedy został ojcem, uznał: "Żarty się skończyły". Podobnie myślą terapeuci. - Pierwszy ważny moment w relacji syn - ojciec przychodzi, gdy chłopiec zaczyna chodzić i w naturalny sposób oddala się od matki - mówi psycholog Krzysztof Korona. - Ojciec powinien wtedy na niego czekać z otwartymi ramionami, by wesprzeć go w tych pierwszych krokach. Od tej chwili zaczyna się budowanie ich męskiej relacji.

2. PĘDZAJ CZAS Z SYNEM

- Zamiast nas naszych synów wychowują nianie, babcie, mamy - twierdzi Krzysztof Korona. - W efekcie za 20 lat zamiast mężczyzn będziemy mieli babochłopów, którym kobieca psychika nie pozwoli budować dobrych relacji heteroseksualnych. Męski świat jest często opisywany jako coś trwałego, prostego, otwartego, szczerego i - w odróżnieniu od zmiennego świata kobiet, którym rządzą różne gierki - skupiającego się na rzeczach ważnych. Skutkiem tego kobiety inaczej niż my patrzą na świat.

Mężczyzna tłumaczy zjawiska zachodzące w jego otoczeniu rozumowo. Kobieta zaś najpierw reaguje emocjonalnie, a dopiero później dołącza refleksję. Ponadto zasadniczo różnimy się typem myślenia. One skupiają się na detalach i potrafią robić wiele rzeczy naraz, my dostrzegamy całość problemu i nie widzimy szczegółów. Dlatego próby narzucania chłopcom "kobiecego" sposobu działania odbijają się negatywnie na ich późniejszym życiu. Poświęcaj więc swojemu synowi możliwie najwięcej czasu. Stracone chwile są nie do nadrobienia. Wspólne majsterkowanie lub gra w piłkę zbliżają was do siebie.

3. BUDUJ BLISKOŚĆ. TO NIE WSTYD, KIEDY SYN PRZYTULA SIĘ DO OJCA

Według stereotypu mężczyzna musi być twardzielem. Nie powinno nas to jednak zmuszać do rezygnacji z uczuć. Męski świat aż kipi od emocji, choć większość z nich nie jest uzewnętrzniana. Bo choć stereotypowy prawdziwy mężczyzna nigdy nie płacze, to przecież każdy potrzebuje ciepła. Według badań Steve’a Biddulpha, autora książki "Męskość", 30 proc. mężczyzn nic z ojcem nie łączy. Tyle samo określa stosunki z ojcami jako trudne. Kolejne 30 proc. przyznaje, że ich rozmowy z ojcami są zdawkowe. Zaledwie 10 proc. synów przyjaźni się ze swoimi ojcami.

Ta zatrważająca statystyka nie musi jednak być regułą. - Ojciec wypełnia moje życie jak najczystszy górski tlen - zapewnia Łukasz Nowicki, syn Jana, również aktor. - Czasem ten tlen jest ciut bardziej zanieczyszczony, ale zawsze pożądany i wyczekiwany. Jest dla mnie zawodowym autorytetem. Jeśli ma dobry humor, czuję radość zwykłego 35-letniego dzieciaka. Ojciec ma po prostu być i istnieć. Pamiętaj, chłopca nie wolno zawstydzać, szydzić z niego, gdy w naturalny, ludzki sposób okazuje współczucie, płacze czy się wzrusza. Mogłoby to wywołać blokadę uczuć, a w efekcie pogrzebać szanse syna na osiągnięcie męskości i stworzyć zimnego drania.

4. PAMIĘTAJ, ŻE NA KAŻDYM KROKU JESTEŚ DLA NIEGO WZOREM

Początkowo ojciec imponuje synowi, jest dla niego mistrzem. Z czasem syn nie tylko go naśladuje, ale chce być lepszy! To ważny moment także dla ojca, który musi pogodzić się z tym, że kiedyś syn go prześcignie. Sytuację dodatkowo utrudnia fakt, że dziś ojcowie coraz rzadziej są autorytetami dla swoich synów. Nie rozumieją ich, nie potrafią pomóc i zazwyczaj nie są dla nich wzorami. Synowie czerpią więc wzory z zachowań swoich matek i nie potrafią potem wejść w rolę dojrzałych mężczyzn.

Jak wcześniej ich ojcowie, tak teraz oni wymagają od synów sukcesów i nie tolerują porażek, choć właśnie wtedy powinni synów wspierać. Jeśli syn przychodzi do ojca i mówi: "Nie udało mi się", a ojciec go w takim momencie odrzuca, to jest to katastrofa. I dla syna, i dla ojca. - Późno zrozumiałem, że ojciec jest nieprzeciętnym człowiekiem - wspomina trenera Huberta Wagnera jego syn Grzegorz. - Z tego, czego dokonał w siatkówce, zdałem sobie sprawę w wieku 25 lat. Wcześniej wiedziałem tylko, że jest alfą i omegą.

Cokolwiek przeczytał, to zapamiętywał. Miał niesamowity zmysł analityczny. Kiedy w szkole miałem problemy z chemią czy fizyką, on rzucał okiem i wszystko było jasne. Był cholernie inteligentny, czego się tknął, robił to dobrze. Nawet jak wódkę pił, to wypijał nieludzkie ilości. We wszystkim był pierwszy. Wielu mężczyzn oczekuje perfekcji od siebie i innych. Często wymuszają ją na synach nawet za cenę przemocy. I choć mają dobre intencje, zapominają, że autorytet można zyskać, ale nie wymusić. Bo szacunek to podziw i miłość.

5. USTAL ZASADY I TRZYMAJ SIĘ ICH KONSEKWENTNIE

Hubert Wagner do historii sportu przeszedł nie tylko jako autor największego siatkarskiego sukcesu Polski, ale też jako "Kat". Swój przydomek zawdzięczał morderczym treningom własnego pomysłu i twardej ręce, którą prowadził swoich zawodników. Jego syn Grzegorz wspomina, że takie reguły wychowawcze stosował również w domu i nie było zmiłuj. Kiedy syn, tłumacząc się nawałem obowiązków, próbował odciągnąć w czasie sprzątanie, ojciec zagroził, że wyrzuci wszystkie rzeczy za okno - porządek musiał być!

Następnego dnia, wracając wieczorem z treningu, Grzegorz zobaczył swój pokój na podwórku… Kochać to za mało, trzeba także wymagać. Dlatego często kobiety dają mężczyznom zgodę na twarde traktowanie synów. Matka i ojciec powinni mówić jednym głosem, bo - jak żartuje Tomasz Sekielski - "nie wolno negocjować z terrorystami". A już przenigdy w obliczu ich roszczeń odstąpić od wcześniej ustalonych przez siebie zasad.

6. NAUCZ GO STAWAĆ W OBRONIE SŁABSZYCH

Macieja Kuronia ojciec nigdy nie wychowywał na "prawdziwego faceta", ale na prawdziwego człowieka. - Nauczył mnie, że męskość to nie tylko zaintere-sowanie samochodami, ale stawanie po stronie słabszych - wspomina popularny kucharz. - Mówił mi: "Jeśli mówią źle o Żydach, to ty jesteś Żyd. Jeśli chcą bić rudych, to ty jesteś rudy". Raz na podwórku chuligani zaatakowali chłopca, ja próbowałem się im przeciwstawić, ale widać robiłem to nie tak, jak trzeba, bo ojciec wychylił się z okna i krzyknął: "Maciuś, jak im nie wpier..., to ja ci w domu wpier...!". W domu pochwalił: "Zachowałeś się jak mężczyzna".

7. WIEDZ, KIEDY PRZYCISNĄĆ, A KIEDY ODPUŚCIĆ

Powinnością ojca jest wymagać, motywować i podnosić poprzeczkę. Jednak nie może dziać się to w oparciu o presję i szantaż emocjonalny, ale inspirację. Nie potępiaj syna w czambuł, jeżeli jego sukces jest tylko połowiczny. Używanie pozycji ojcowskiej do wymuszenia własnego zdania to najkrótsza droga do zniszczenia relacji z synem. Niewielu synów otrzymuje psychiczne wsparcie od ojców w dzieciństwie i w okresie dorastania, gdy najbardziej tego potrzebują.

Gdy syn nie dostanie się do dobrej szkoły, nie zda na studia, zawiedziony ojciec obarczy go winą. Ojciec powinien nie tylko od syna wymagać, ale też go wspierać. Nie mówić: "Odpuść sobie", ale: "Co cię nie zabije, to cię wzmocni. Próbuj dalej". W ten sposób syn otrzymuje komunikat: "Wierzę w twoje możliwości". I staje do walki. Zamiast surowym sędzią bądź więc dla syna przewodnikiem. Nie prowadź go jednak za rączkę, ale pozwól mu odnaleźć własną drogę. Bądź kimś w rodzaju trenera. Pokaż, jak ćwiczyć, jak wykonać kolejny ruch, jak oddychać, dodawaj otuchy, ale nie wyręczaj go.

8. BEZ WZGLĘDU NA TO, CO ZROBI, DAJ MU POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA

Ojciec w rodzinie spełnia funkcję koła ratunkowego, na które zawsze można liczyć. Właśnie dlatego spada na niego obowiązek rozwijania w synu samodzielności oraz okiełznania strachu. Temu służą tradycyjne chłopięce zabawy: wspinanie się na drzewa, chodzenie po dachach, bieganie, odkrywanie nowych terenów, brudzenie się, podejmowanie ryzyka, a także bijatyki z rówieśnikami.

Psycholog Tomasz Srebrnicki tłumaczy niechęć rodziców do tego typu rozrywki lękiem przed oceną otoczenia. - Rodzice boją się, że jeśli pozwolą swoim dzieciom na zbyt wiele, te wyrosną na łobuzów - mówi. - Albo że ich dziecko zostanie uznane za źle wychowane, że przylgnie do niego łatka rozrabiaki. Tymczasem w grupie chłopców szturchańce, faule, przepychanki to zupełnie naturalne odruchy, które pozwalają im się prawidłowo rozwijać. Pozwól więc synowi na te chłopięce zabawy. Niech uczy się samodzielności, a ty pokazuj, że go wspierasz.

9. POZWÓL MU SIĘ OPARZYĆ

Nie ma lepszej szkoły niż własna skóra. Naukę na niej zdobytą pamięta się najlepiej. Zrób jednak wszystko, by było to sparzenie kontrolowane. Maciej Kuroń wspomina, jak jako siedmiolatek wyjechał z rodzicami w Tatry. - Było już po sezonie, wracaliśmy z gór i zatrzymaliśmy się w schronisku na herbatę - mówi. - Była tam dziewczynka w moim wieku, z którą fantastycznie się bawiłem. Ale mama dała znak, że wracamy. "Mamo, zostanę jeszcze trochę, pobawię się" - prosiłem. Ojciec mnie poparł: "Pewnie, że Maciuś wróci sam, w końcu to tylko siedem kilometrów". Mama uległa, a ja wróciłem do zabawy.

Zorientowałem się, że trzeba wracać, gdy zaczęło się ściemniać. Biegłem Doliną Kościeliską gnany strachem, zacząłem już nawet popłakiwać, kiedy nagle na horyzoncie ujrzałem sylwetkę człowieka. To był tata - mama nie wytrzymała nerwowo i wysłała go po mnie. Dopadłem do potoku, przemyłem twarz i zrobiłem dziarską minę. Znalazłem nawet jakiegoś kija, którym miałem odganiać wilki i niedźwiedzie. Chciałem pokazać tacie, jaki jestem dzielny, a on potem z dumą mówił o tym mamie. Pozwól, by syn sam się przekonał, że zrobił błąd, i zrozumiał, na czym on polega. Zawsze jednak dyskretnie kontroluj sytuację.

10. PAMIĘTAJ, ŻE TWÓJ STOSUNEK DO KOBIET ZDETERMINUJE JEGO PODEJŚCIE

Zadaniem ojca jest ukształtowanie mężczyzny. Nie chłopczyka, który będzie się wypłakiwał w sukienkę swojej partnerki, ale dojrzałego emocjonalnie, odważnego i zdeterminowanego. Takiego, który będzie dla niej oparciem. Kobiety kochają mężczyzn silnych. I nie chodzi tu o muskulaturę, ale o pewność, że w przypadku kon-fliktu on będzie potrafił użyć siły. Prawdziwy mężczyzna stoi w obronie godności kobiety. Nie tylko żony, ale każdej, która tego potrzebuje.

Kobieta przy mężczyźnie powinna czuć się bezpieczna. A także trochę rozpieszczana. Prawdziwy mężczyzna daje kobiecie kwiaty. Jest więcej niż pewne, że syn, który widzi ojca przynoszącego bukiet matce nie tylko na imieniny, ale i tak po prostu, bez wyraźnej okazji - sam będzie obdarowywał kwiatami ukochaną. "Zawsze kupuj cięte kwiaty i płać za kobiety", radził Łukaszowi Nowickiemu jego ojciec, znany z szarmanckiego stosunku do kobiet Jan Nowicki. A Maciej Kuroń pamięta, jak po drodze do domu kupowali z ojcem u ulicznych kwiaciarek bukiety dla matki.

Współpraca: Anita Czupryn, Karolina Morelowska, Magdalena Patryas

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl