Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwulatki w przedszkolu. Nowe przepisy od przyszłego roku?

Ewelina Oleksy
Dwulatki w przedszkolu. Nowe przepisy miałyby obowiązywać od września 2016 roku
Dwulatki w przedszkolu. Nowe przepisy miałyby obowiązywać od września 2016 roku Karolina Misztal
Ministerstwo Edukacji Narodowej pracuje nad przepisami, które spowodują, że dwulatki pójdą do przedszkoli od września przyszłego roku. Reforma przedszkolna ma być odpowiedzią na postulaty nauczycieli, rodziców, a także na niż demograficzny. Pomysł już budzi mieszane uczucia.

- Z roku na rok w przedszkolach jest coraz mniej dzieci, są puste miejsca, a w wielkich miastach brakuje żłobków. Ten pomysł pomógłby rozwiązać ten problem. Pracujemy nad szczegółami i ustalamy wymagania, które muszą spełniać przedszkola, gdzie będą dwulatki - informuje Joanna Dębek, rzecznik MEN.- Przewidujemy, że dziecko, które ukończyło dwa lata, będzie mogło zostać przyjęte do przedszkola, gdy nie będzie miało możliwości skorzystania z opieki żłobkowej. W tym zakresie oba systemy będą się uzupełniać.

MEN podkreśla, że objęcie dwulatka opieką przedszkolną byłoby absolutnie dobrowolne - decydowaliby sami rodzice. - Argumentem przemawiającym za przyjęciem dwulatka do przedszkola powinno być też to, czy do tego przedszkola chodzi jego starsze rodzeństwo - wskazuje Dębek.

Jak oceniają to pomorskie samorządy? Gdańscy urzędnicy mówią: "Super, że został rzucony taki pomysł, szkoda tylko, że nikt nie powiedział, jak go realizować".

- Za taką zmianą musiałaby iść zmiana legislacyjna, bo na razie opieka dla dzieci dwuletnich, zgodnie z ustawą o opiece nad dziećmi w wieku do lat trzech, zorganizowana jest na zupełnie innych zasadach - przypomina Magdalena Rusakiewicz z gdańskiego magistratu. - Funkcja żłobka określona jest jako opiekuńcza i wychowawcza, a nie edukacyjna, jak to jest w przypadku przedszkoli. Inne są także wytyczne co do składu personelu i wymagania lokalowe.

Władze gminy Starogard Gd. zapewniają, że jeśli przepisy wejdą w życie, tutejsze przedszkola się do nich dostosują. - Zawsze to jakaś alternatywa dla rodziców, którzy na przykład nie chcą korzystać z usług prywatnych opiekunek - mówi Włodzimierz Bieliński, naczelnik Wydziału Oświaty, Zdrowia i Spraw Społecznych w Urzędzie Gminy w Starogardzie Gd.

Co ciekawe - w starogardzkim Przedszkolu Miejskim nr 4 już raz przyjmowano dwulatków. Było to ponad 10 lat temu, z inicjatywy miasta, które starało się spełnić oczekiwania rodziców. - Przyjęliśmy wtedy 25 dzieci w wieku dwóch lat i to się sprawdziło, dlatego jestem zwolenniczką takiego rozwiązania - mówi Alicja Prokopów, dyrektor przedszkola. - Dzieci bardzo dobrze się rozwijały i radziły sobie. Oczywiście, oprócz tego, że musi być zapewniona kadra, trzeba też zagwarantować odpowiednie warunki, program. Nie jest też tak, że się posadzi dzieci i ich słucha, bo każdemu dwulatkowi trzeba indywidualnie poświęcić więcej czasu niż starszym dzieciom. To ciężka praca, ale jak najbardziej do wykonania w przedszkolu - komentuje.

Z kolei Kamila Chabowska, dyrektor przedszkola niepublicznego Twoja Niania w Tczewie, mówi: - Niejeden dwulatek poradzi sobie w przedszkolu lepiej niż trzylatek, ale mam wątpliwości co do samego tego pomysłu.
Już teraz, za zgodą dyrektora, do przedszkoli mogą być przyjmowane 2,5-latki.

Jak oceniasz pomysł Ministerstwa Edukacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki