Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew Łódź w IV lidze? Decyzja we wtorek. Edward Potok: "Jest wielka szansa"

Paweł Hochstim, Dariusz Piekarczyk
Już w środę drużyna pod wodzą trenera Witolda Obarka ma wznowić treningi
Już w środę drużyna pod wodzą trenera Witolda Obarka ma wznowić treningi Dariusz Śmigielski
Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej rozpatrzy we wtorek (14 lipca) wniosek nowego Widzewa o miejsce w czwartej lidze. Wydaje się, że decyzja to formalność.

- Wszystkie dokumenty są kompletne i dobrze opisane, podobnie jak dobrze uzasadniona jest nasza decyzja o poparciu przyznania Widzewowi miejsca w czwartej lidze - mówi Edward Potok, prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej. We wtorek zarząd PZPN zajmie się prośbą nowego łódzkiego klubu o pozwolenie na grę w rozgrywkach czwartej ligi.

Potok jest już po rozmowach nie tylko z prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem, ale także z członkami zarządu, m.in. wiceprezesem Eugeniuszem Nowakiem. - Można wyczuć w rozmowach, że jest wsparcie dla klubu. Zresztą skoro wcześniej inne kluby dostawały już takie prawo, to dlaczego inaczej ma być z Widzewem - dodaje prezes ŁZPN. - Prezesowi Bońkowi też bardzo zależy, żeby Widzew jak najszybciej stanął na nogi, bo przecież jest potrzebny nie tylko swoim kibicom, ale całej lidze.

Według prezesa Potoka, nie widać zagrożenia, że zarząd PZPN mógłby sprzeciwić się popartemu przez ŁZPN wnioskowi nowego Widzewa. Biorąc pod uwagę doświadczenia z innymi klubami, które również zaczynały od czwartej ligi - np. ŁKS, czy Polonia Warszawa - nie widać przeszkód, by szefowie nowego Widzewa ze spokojem oczekiwali na decyzję PZPN.

CZYTAJ: Nowy Widzew czeka już tylko na decyzję PZPN

Powodów, by członkowie zarządu PZPN zagłosowali "za" jest bardzo wiele. Najważniejszym jest oczywiście tradycja klubu piłkarskiego na Widzewie, który ma ważne miejsce w historii polskiego futbolu, ale nie tylko. Argumentem jest także fakt, że za niewiele ponad rok Widzew będzie dysponował nowym stadionem, a powołane stowarzyszenie Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew cieszy się nie tylko poparciem władz miasta, ale również kibiców.

Przeszkodą mógłby być fakt, że w strukturach PZPN funkcjonuje wciąż spółka Sylwestra Cacka, ale w PZPN doskonale już wiedzą, że to się szybko zmieni z powodu rozpoczętej procedury upadłościowej. Zakończenie sportowej działalności poprzedniego Widzewa potwierdza też fakt, że klub nie wystąpił o trzecioligową licencję.

CZYTAJ: Nowy Widzew jest w strukturach PZPN

We wtorek Widzew ma otrzymać miejsce w czwartej lidze, a już w środę drużyna pod wodzą trenera Witolda Obarka wznowi treningi. Na pierwszych zajęciach, jak już informowaliśmy, mają być m.in. napastnik Mariusz Rachubiński, który zdobył 11 goli w poprzednim sezonie w czwartej lidze oraz bramkarz Tomasz Sokołowicz z Neru Poddębice. Awizowany jest również przyjazd byłego piłkarza Omegi Kleszczów Michała Czaplarskiego, który obecnie trenuje z Sokołem Aleksandrów Łódzki. Obarek zaprosił także innego byłego gracza Neru Igora Świątkiewicza, który w poprzednim sezonie zdobył 7 goli. Szkoleniowiec zapowiada, że ma już gotowy szkielet zespołu, który w najbliższym sezonie powinien walczyć o awans do trzeciej ligi.

CZYTAJ: Witold Obarek trenerem Widzewa Łódź

Obarek ma już zaplanowaną część meczów sparingowych. Pierwszym sprawdzianem nowego Widzewa ma być sobotnie spotkanie w Łęczycy z tamtejszym Górnikiem. Z kolei w środę 22 lipca Widzew na obiektach SMS przy ul. Milionowej, gdzie będzie rozgrywał spotkania mistrzowskie, zmierzy się w meczu kontrolnym z trzecioligową Lechią Tomaszów Mazowiecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki